Z wielkim trudem zapala zimny po długim kręceniu a już dobrze rozgrzany silnik nie zapala wcale.
Konrad Szyperski / 2017-10-03 22:39:32 /
Trzeba się rozejrzeć za prawdziwym fachmanem od K-Jeta. Kolega sprowadzał starsze porszaki i tam były kłopoty, szczególnie w sztukach, które miały za sobą parę latek postoju. Ma gościa, który ogarnia stare zapyziałe k-jety od Porsche (zasady raczej te same i pewnie część elementów współzamienna) - ale tanio raczej nie będzie ;)
Polecam klubowego kolegę Granadziarza, ogarnia Prosiaki, Mietki V8 z tym ustrojstwem to i forda z pewnością zreanimuje, jeśli będzie co reanimować.
Ludwik 3M / 2017-10-03 23:56:02 /