Panowie pytanie do mocno wtajemniczonych - mam dwa gaźniki Weber 32/32 DGAS. Jeden ma powrót paliwa do baku a drugi nie. Do gaźnika który pierwotnie (fabrycznie) miał powrót chcę założyć górną część korpusu z gaźnika w którym tego powrotu nie było. Czy górna część korpusu w tych gaźnikach jest zamienna czy nie? Element widać na zdjęciu.
Chciał bym się też dowiedzieć po co w górnej części korpusu są otwory do komory pływaka, czy paliwo nie może przez nie odparować? Również widać je na zdjęciu.
bad ass boy / 2017-07-01 01:29:58 /
Niektóre webery 32/36 nie miały powrotu z tego względu że paliwo szło przez trójnik. Z moich obserwacji wynika że było tak min w sierze 2.0 gdzie jest taki smieszny zawór paliwowy na błotniku, podobnie było w granadzie, paliwo szło przez trójnik z którego było zasilanie na gaźnik i powrót do baku. W capri i taunusie widziałem gaźniki z pokrywą w której był powrót. Były to silniki 1.6 ale to też nie może być regułą.
Co do samej zamienności pokryw to robiłem już takie zamiany i nie było problemu, jak pokrywa nie ma powrotu dajesz trójnik, jak ma puszczasz bez trójnika.
Póki co kilka tego typu gaźników jeździ w autach które robiłem i nikt reklamacji nie zgłaszał.
Co do otworów w pokrywie, to nie zauważyłem tego wcześniej, być może się nie przyjrzałem ale nie spotkałem się wcześniej.
Przy nagrzanym silniki w ciepły dzień trochę paliwa zawsze odparuje z gaźnika
zdjęcie może trochę słabe ale dziur w pokrywie przy komorze pływakowej nie ma.
Nie wiem jak jest z 32/36 bo to już nie DGAS a DGAV, niby podobny ale inny.
Co do powrotu, pytam bo chcę go założyć w Taunusie z 71 z silnikiem 2.0 v6. W Taunusie nie ma powrotu do baku. Jest tylko dojście paliwa do gaźnika. Ktoś mi kiedyś założył trójnik (ale zwykły, bez zaworów etc) przy Weberze 32/32 DGAS. Gaźnik ten miał króciec do powrotu, który łączył się za pomocą trójnika z przewodem doprowadzającym paliwo do gaźnika. Powodowało to ciągłe zapowietrzanie się przewodów paliwowych.
O otwory pytam, ponieważ po kilku dniach postoju paliwo z komory pływakowej jakoś magicznie mi znika.
Jeszcze jedno pytanie - w jakim celu podstawy w Weber'ach są wygięte w łuk? Przewaliłem już tych gaźników trochę i każdy jest wygięty, w taki sam sposób. Jak zobaczyłem to pierwszy raz to zaraz chciałem splanować podstawę, ale potem zaobserwowałem, że każdy ma tak samo.
bad ass boy / 2017-07-04 00:06:16 /
Co do powrotu to na zwykłym trójniku też będzie działało wszystko jak trzeba.
W capri MK1 tez nie ma powrotu do baku.
Być może pompki paliwa miały mniejszą wydajność ( ktoś kiedyś na capri o tym pisał) i nie potrzebny był powrót paliwa do baku w Taunusie jak i w Capri mk1 roczniki podobne.
Tak swoją drogą 2 x IDF też latały mi z 2.0 R4 na układzie bez powrotu paliwa. Więc chyba nie jest to duży problem.
Żeby się paliwo nie cofało i żeby się układ nie zapowietrzał, stosowałem taki mały zaworek zakładany na wężyk paliwowy.
Bad ass - u mnie po 3-4 dniach jeszcze odpalał pod dłuższym okresie nie było szans bo w gaźniku było sucho. Te dwa otwory w komorze pływakowej nawet zaślepiałem, ale niewiele to pomagało. Teraz mam v6 i zupełnie inny gaźnik i wytrzymuje mniej wiecej tyle samo :D. Tak z ciekawości czy komuś od strzała odpali po tygodniu albo dłużej ?
według mnie korpus powinien być płaski choć w moich zawsze był pokrzywiony i go planowałem i to najcześciej pokrywa..
Kilgore / 2017-07-04 11:02:41 /
W motocyklu też nie ma powrotu i wszystko działa tyle że tam ciężko zapowietrzyc bo paliwo z góry na dół leci :)
mishq (Mateusz G.) / 2017-07-04 11:19:03 /
E tam, mi Granada na DGAV odpalała odrazu nawet po 2 tygodniach, ale tylko na jednym gaźniku z wielu jakie miałem(mam go do dziś :-) ).
Kluczem do sukcesu jest równa górna pokrywa, dobre uszczelki, gumowa uszczelka między gaźnikiem a puchą filtra, szczelna pucha filtra. Nie pamiętam czy nie ma na to wpływu ten zaworek na dnie komory pływakowej...
Co do podstawy gaźnika, to u też nigdy nie widziałem równej :-)
Ona ma być równa, ale każdy dociąga trzynastką ile wejdzie :-)
AndrzejKudowa / 2017-07-04 16:07:36 /
Powrotu nie musi być, bo pompka pchana krzywką zasysa a pompuje sprężyną powrotną. Będzie minimalnie większe ciśnienie paliwa, co należy skorygować ustawieniem pływaka.
Co do wygięcia w łuk podstawy, to podstawy weberów są z ZnAl-u jak cały gaźnik, czyli z gównolitu, więc się gnie jak nieszczęście. Solex ma podstawę z porządnego Al, a i tak je..ne fizole jak ją dowalą, to powyginają. Ale to i tak ch.. w porównaniu z tym co się dzieje z pokrywami. Piem mnie już drugą musi ratować, bo ostatnio mam serię tak pogiętych, że aż popękanych. Zapasy mi się skończyły. Jednym słowem splanuj, bo będzie podsysał powietrze pomiędzy podstawą a podstawką.
granadziarz_3M / 2017-07-04 16:12:20 /
Z tym planowaniem, to tylko trzeba wziąć pod uwagę, że z każdą kolejną taką operacją zostaje coraz mniej materiału. A ja ostatnio takie powyginane gaźniki od ruska położyłem pod prasę i po podgrzaniu lekutko docisnąłem. Nazad się równiutkie zrobiły :)
gryziu liil (EM) / 2017-07-06 20:15:03 /
Przy Weberze bał bym się chyba takiego "prasowania", z drugiej strony, jest tam dość mało mięsa do splanowania. Jutro zrobię zdjęcie tej podstawy.
bad ass boy / 2017-07-06 22:40:38 /
Zależy ile masz planować. Gryziu dobrze prawi o prostowaniu. Bo jak się podstawa wygina w banan, to i dziury na przepustnice przestają być okrągłe. I weź to później wyreguluj.
granadziarz_3M / 2017-07-06 23:09:23 /
Tak to wygląda, faktycznie fajnie było by to naprostować.
bad ass boy / 2017-07-15 21:35:49 /
Deska, papier ścierny do niej przyczepiony i jedziesz gaźnikiem po tym. Po kilku razach będzie równo. Widziałem jak w ten sposób wyrównywali powierzchnię gaźnikowcy.
lepiej papier scierny na szybie i jeździsz gaźnikiem..
Kilgore / 2017-07-15 23:42:04 /
Byle odpowiednia ziarnistość ścierniwa
wiśnia / 2017-07-16 00:02:44 /
I posmaruj ten papier oliwka.
leetvoos / 2017-07-16 20:14:44 /
z oliwek? :)
bad ass boy / 2017-07-16 23:26:45 /