Witam jak w temacie
Chodzi o skasowanie luzów w aparacie zapłonowym do Fiesty mk1
Możecie polecić jakiś zakład
danielus / 2017-06-13 12:51:16 /
jak ma być dobrze zrobione to zapomnij.
Kiedy ja próbowałem naprawić swój to zakres naprawy zawierał : szlifowanie wałka (nie ma jak chwycić, bo trzebaby usunąć mocowanie krzywki, wytoczenie i rozwiercenie wyjątkowo małym rozwiertakiem nabitych tulejek. Finał finałów kupiłem nowy. Pokazuje się na ebay z częstotliwością circa 1 na 6 miesięcy.
marian212 / 2017-06-13 13:38:07 /
Ostatnio naprawiałem wszystkie luzy w apatacie od Thunderbirda 62 rok, kosztowało mnie to 800zł bez FV. I mam gościa który to ogarnia i jego park maszynowy również.
granadziarz_3M / 2017-06-15 17:22:28 /
Granadziarz, mam jedno dodatkowe pytanie, bo sam kiedyś zgłebiałem ten problem,
czy sprężynki, które z czasem też się naciągają, ten człowiek dorabia/wymienia?
czy dysponuje może przyrządem do ściągania charakterystyki takiego aparatu?
marian212 / 2017-06-15 21:10:50 /
Nie. Takich cudów nie. Przywrócenie nominalnej średnicy wałkowi głównemu, nowa tuleja w korpusie, tuleja w wałku krzywkowym i obróbka jego osi na wałku głównym.
granadziarz_3M / 2017-06-17 07:28:19 /
Rozumiem, to sa trudne naprawy.