logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » POMOCY !!! problem z odpalaniem po nagrzaniu Taunus tc2 2.0 V6

POMOCY !!! problem z odpalaniem po nagrzaniu Taunus tc2 2.0 V6

Cześć od jakiegoś czasu borykam się z problemem, mianowicie wszystko zaczeło się po tym jak został wyjęty silnik wymieniona kołyska i silnik wrócił na swoje miejsce akumulator został przeniesiony do bagażnika kabel poszedł gruby więc spadek napięcia raczej zniwelowany ale wracając do sedna. Taunus jak jest zimny to odpala bez problemu lecz jak pojeżdżę trochę i się nagrzeje to słabiej kręci i już nie chce zapalić. na pych i przez kable bez problemu odpala. ładowanie sprawdzone ma około 15 więc ok lecz ostatnio zaczeła mi się tlić kontrolka od ładowanie nie wiem dlaczego :O Dodam jeszcze że silnik jak się rozgrzeje ma trochę z niskie ciśnienie oleju ale przed wyjmowanie odpalał ciepły i zimny więc chyba nie tu problem:O ?

Fisiel / 2017-06-11 14:02:02 /


kontrolka może wskazywać na kończące się szczotki w akumulatorze...
problemy z odpałem na ciepło - może przy słabszym ładowaniu brakuje prądu - a rozrusznik rozgrzany - przytarte tulejki - i ciężko mu kręcić... suma sumarum - ciężko odpala na ciepłym....
Choć to oczywiście początek ewentualnych hipotez.... ;)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2017-06-11 15:20:51 /


Kolega Barto miał na myśli alternator ;-)

leetvoos Dokładna lokalizacja na mapie / 2017-06-11 20:34:14 /


podobny przypadek mam w Patrolu,dołożony pod deską rozdzielczą hebel,żeby wyłączyć prąd w razie wodowania,wywrotki itp,samochód na zimnym odpala idealnie,ładowanie podczas jazdy na poziomie około 13,7-14,1V ,jak się rozgrzeje rozrusznik robi pół obrotu i nie ma sily zakręcić dalej,odłączyłem instalację dodatkową do tego hebla,ładowanie się nie zmieniło,ale teraz po rozgrzaniu odpala normalnie,dodatkowe przewody są mniej więcej dwa razy grubsze od standardowych ale przy odpalaniu i tak się grzeją,hebel wymieniony na większy i nie pomogło,końcówki przewodów zaciśnięte hydrauliczną zaciskarką,wygląda na to że przewody są za cienkie,w sumie mają długość około 5m.
dodatkowym utrudnieniem jest to że oryginalnie samochód miał 3L diesla,a teraz ma 4,2 z Toyoty,gdzie rozrusznik jest dwa razy większy od Patrolowego,więc wymieniam kable na grubsze i zobaczę co będzie :)

karolb863 Dokładna lokalizacja na mapie / 2017-06-11 21:03:49 /


1 - żeby wymienić kołyskę, wyjmowanie silnika jest bez sensu.
2. - ciśnienie oleju, nie ma żadnego związku z wymianą kołyski, lecz w nie właściwym złożeniu silnika, może, za dużo gdybania
3. prawidłowo 2.0 V 6 zapala po nagrzaniu na dotyk, jak zimny po trzykrotnym naciśnięciu na pedał gazu.

4 - jak silnik zużyty, polecam remont, normalnie to w granicach 5 - 10000,-

zenonDWR / 2017-06-25 00:39:56 /


1czytaj uwaznie nie napisalem ze ma niskie cisnienie prze to ze go wyjmowalem tylko po to aby bardziej nakreslic sytuacje
2 wyjmowanie silnika ma sens poniewaz monza go wtedy wyczyscic dokladnie i podmalowac a zajmuje to 30 40 minut bo duzo odkrecania nie ma
3 problem rozwiazany przyczyna zle ustawiony zaplon, na jednej swiecy brak iskry oraz luzny kabel od rozrusznika
4 tego silnika nie bede remontowal bo po wakacjach plany na cos wiekszego

Fisiel / 2017-06-25 17:07:29 /