Mam Taunusa z 1976r. i prawie nikt nie chce mi uwierzyc że moj Fordzik byl w ocynku (byl bo juz mial kilka napraw blacharskich i caly to napewno juz w ocynku nie jest). Wyraznie widzialem jak tarlem szpachle i lakier ze byla blacha pokryta warstwa czegos zielonkawego czego za cholere nie szlo zdrapac. A przy spawaniu palilo sie na bialo.
Pozatym po 30 latach podlaga jest w 98% oryginalna a i reszta budy byla w nienajgorszym stanie.
Teraz interesuje sie kupnem jakiegos nowszego samochodu (czytaj takiego do 10000zl) z duzym silnikiem, tylnym napedem i aby to nie bylo dresiarskie BMW :) i wypada mi np Scorpio. Nie wiem tylko czy byly one tez robione w ocynku bo chcialbym kupic auto na codzien do jezdzenia i aby zbyt szybko nie uleglo biodegradacji :) Bo np audi to chyba po `86 ruku chyba wszystkie byly w ocynku ale z przednim napedem :(
I tu moje pytanie: ktoś wie jakie Fordy byly robione w ocynku?
ford76 / 2006-02-16 22:00:36 /
kup capri z 2.8i i nie martw sie ocynkiem zrobisz remont jak sie ocynk skonczy:) albo granada albo taunus:) po 30 latach to naet ocynk sie konczy:)
cichymk / 2006-02-16 23:43:58 /
Kup sobie Opla Omegę B.
peugeoty 405 tez mialy ocynk
cichymk / 2006-02-17 09:36:21 /
cichymk i tylny napęd miał ten bełgot 405 ?
Taunus raczej nie miał ocynku chyba, że taki z serii Taunusów 17m/20m ..... jeśli twój Mk2 miał to napewno nie fabrycznie bo by sie tym chociaż pochwalili w folderach ;-)
MikeB4 / 2006-02-17 09:41:06 /
Podobno w Nowej Hucie można sobie zafundować ocynk budy. Tanie to pewnie nie jest, ale może w 10000 się zmieścisz...
radzieckii / 2006-02-17 09:49:53 /
Ale on chce kupić nowszego już farbycznie ocynkowanego (pierwszy post) a nie kupować, rozbierać, cynkować, malować, składać - zresztą forum Scorpio też w necie jest wiec można tam zapytać .. raczej bedą wiedzieć więcej niż my.
MikeB4 / 2006-02-17 09:59:02 /
Caslkiem OT - czy bełkot 405 mi 16v nie mial napedu 4x4 ??
Mysza liil (EM) / 2006-02-17 10:00:31 /
http://www.automobile-sportive.com/guide/peugeot/405mi16.php
nie każdy. Ja jeździłem przedniakiem
MikeB4 / 2006-02-17 10:15:05 /
Mysza - niedokładnie tak. Napęd 4x4 oferowany był z silnikami Mi16 [1905cc-160PS] oraz SRi [1905cc-125PS]. Czyli nie każdy Mi16 miał 4x4, a rzadko który 4x4 to od razu Mi16.
Podobnie było z Renault 21 - opcja Quadra występowała w modelach 2.0/120PS, 2.0/140PS oraz 2.0turbo/175PS, ale 90% turbawek to przednionapędówki.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-02-17 10:19:51 /
I jeszcze jedno - dopiero 405T16 [220PS na turbinie] miał OBOWIĄZKOWO napęd na 4 łapki - wzorem 4-drzwiowej Sierry Cosworth.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-02-17 10:23:17 /
taka dygresja byłem u kumpla na kanale dłubać przy kapciu. on jeździ escortem 93 i
cc900 95' po wjechaniu escortem na kanał powaliły mnie ilości rudego na podwosiu wszystkie łączenia profile spody progów mega brąz a potem wjechaliśmy cienkim .. no nie mogłem uwierzyć no ni grama, ni grama rdzy pod spodem na progach -ranty dolne org lakier zero rudego no i tak dumam że chyba właśnie ocynk
Radosław / 2006-02-17 10:40:35 /
POPOWODZIOWY
ADRIANna44 / 2006-02-17 13:04:40 /
To co to jest u mnie na budzie jak nie ocynk? Naprawde to wyglada jak na audicach no i tak nie rdzewieje. Jak robilem remoncik w zeszlym roku i wyskrobalem z pod kunserwacji korki od podluznic te w srodku w podlodze to az mnie zatkalo! W srodku podluznice byly srebrno-biale!!!! Pozatykalem wszystkie otworki i zalalem do pelna olejem przepalonym.
To byly jakies Fordy w ocynku?
A co do nowego auta to Panowie troche litosci... Chcecie mnie z Taunusa na jakiegos francuza wsadzic albo cienkasa?? Bleee Najchetniej to kupilbym Audi V8 4,2L ale nie wiem ile to pali i czy byly takie w recznej skrzyni bo automaty tez sa blee :) tylko ze to 4x4 i nie zabardzo by tym driffty wychodzily :( ale za to silniczek ma slodki...
ford76 / 2006-02-17 18:46:35 /
4,2 pali 16 litrów beny w mieście ale autko jest rewelacyjne i absolutnie godne polecenia, sam na codzień ostatnio śmigam audi quattro i co do opini o drifcie... to sie grubo mylisz V8 ma na dodatek 2 torseny (centralny dyferencial na torsenie jak w każdym quattro od 87 roku - prawdziwym quattro cyli nie TT cz też A3 i jest a V8 ma do tego jescze torsena tylnej osi... co to daje chyba tłumaczyć nie trzeba... superzasta do driftowania
jedynym defektrm v8 jest cena czesci zamiennych typy maski błotniki i lampy :)
Pe®ana / 2006-02-17 19:37:03 /
Od jakiegoś czasu Ojciec ma A6 2.8 V6 Quattro. Spala... 11 litrów przy jeździe mieszanej i mieszanym bucie;) Naprawdę oszczędna jednostka. Ładnie równo pracuje... a Quattro to naprawdę genialny napęd:) Autko wygodne, bezawaryjne, całkiem fajne... tyle, ze kompletnie bezduszne=/
P.S. - Perana z tego co zrozumiałem to dla kolegi ford76, chodzi o A6 95-97 w budzie C4 z silnikiem 4.2 i napędem Quattro, a nie o model V8 -> fotka.
Co do V8 to fajne auto... ale ceny części są zabójcze, nie polecam. Np. zaciski hamulcowe po bodajże 2448zł (pół roku temu tyle kosztowały w "Sieńko i Syn" w Białymstoku), dostępne jedynie w ASO i nigdzie inadziej=/ A lubią jakiejś awarii dostać:D Od żadnego innego samochodu nie podejdą...
Wroniasty / 2006-02-17 20:13:16 /
Tauny nie miały ocynku ale było chronione przez kąpiel fosforanową. a dokłądniej
"...po odtłuszczeniu powierzchni metalowych, całą karoseria jest poddawana fosforowaniu w 6 stopniowej kąpieli fosforanowej. Warstwa fosforanu jest pokrywana ścisłą warstwą podkładu gruntującego w elektrokąpieli, która odkłada się nawet w ukrytych zakątkach. Następnie w procesie elektrostatycznym przy 90 000Volt jest nakładana szpachla natryskowa.Ostatnią warstwę tworzy odporny na zadrapania, i odporny na światło lakier akrylowy..." (przetłumaczone z ulotki reklamowej tauna) :-D
nie wiem na ile to działa, ale mój taun nie był przeżarty na wylot, a że progi i reperaturki tylnych nadkoli poszły, w ruch, i kilka dziur w podłodze, to chyba po 27latach można uznać za dobry wynik :-D
Wszystko zależy w jakich warunkach było eksploatowane auto ;-) Jeśli jeździło sobie po niemieckich autostradach i zrobiło 200 tys km to bedzie wyglądać nieźle. Jeśli po Polskich dziurskach to po 15 latach zaczyna wyglądać jak sito.
A na Fordach spotkałem sie z takim gumowatym podkładem koloru szarego na nadowoziu. W Mustangu (bardziej elastyczny) i Fieście Xr2 Mk1 (wyglądający jak zwykły podkład ale znacznie grubsza warstwa - a lakier był jeszcze fabryczny)
MikeB4 / 2006-02-17 20:49:08 /
Ten jest ocynkowany http://www.capri.pl/page/3f4b12f18030b
Mysza liil (EM) / 2006-02-17 21:15:01 /
Automaty sa blee?!!To ciekawe jak nazwać konserwowanie auta przepalonym olejem.Dla mnie to patent z serii"co kmiot potrafi"
Murmur vel Magman / 2006-02-17 23:27:58 /
Olej to nie to samo co beton! I nic nie kosztuje :)
pmx (wiewior;) / 2006-02-18 00:22:24 /
Taa...Szpachel też jest tańszy niż reparaturka ;)
Murmur vel Magman / 2006-02-18 00:59:16 /
Fotka silnika jest wlasnie z V8 takiej jak ta ponizej. Wiem ze sa drogie czesci i to mnie wlasnie powstrzymuje przed tym autem. Nie wiem jak sie tym jezdzi bo nigdy nie mialem przyjemnosci a 16L benzyny po miescie to przy moim 2.9 V6 na gazniku skromniutko, hehe. Moze sie jeszcze skusze na jakas tak z 89-91r...
Opel Omega tez odpada bo to jezdzaca korozja chociaz silniki maja ciezkie do zajebania. Moj kupel juz ze 4 lata taka katuje (doslownie) i nadal jezdzi.
Dzieki Talar, wlasnie o to mi chodzilo. Teraz juz wiem co to jest i podoba mi sie bo to takie skomplikowane (kolejna rzecz ktora wyroznia stare Fordy :))))
A pozniej robili cos takiego? Bo z tego co widze to "wspolczesne" Fordy czyli te okolo 90r maja slaba blache...
<<To ciekawe jak nazwać konserwowanie auta przepalonym olejem.Dla mnie to patent z serii"co kmiot potrafi">>
Jesli ktos mi powie jak lepiej zabezpieczyc takie zamnkniete profile nie majac do nich dostepu to ma tyle wodki ile mu do zbiornika wejdzie :))) Olej przepalony ma to do siebie ze nawet postepujaca rdze zatrzyma bez skrobania jej, a to dlatego ze przesiaka przez luzna rdze i tlusta powierzchnia nie dopusci tlenu,wody,soli i innego paskudztwa co ma ochote wpieprzac mojego Forda.
Wiem napewno ze podobne rozwiazanie stosowano kiedys w Fiatach 125p wysylanych na eksport. Tylko zamiast oleju wpuszczano w zamkniete profile rozgrzany smar ktory po zastygnieciu na metalu tworzyl warstwe odporna prawie na wszystko. Moj znajomy mechanik kiedys robil takiego Fiata po wypadku. Pomimo prawie 27 lat jazdy po naszych drogach (nie trafil na eksport bo cos mial nie tak z silnikiem) mial cale progi, podloge, drzwi i podlurznice. Jezdzil nim jeden wlasciciel i z tego co mowil mechanik robilo nim sporo kilometrow. Ten mechanik strasznie tez narzekal na spawanie tego fiata bo sie wszystko palilo...
ford76 / 2006-02-18 01:48:44 /
Przepalony olej - Rewelacja. Weź tylko jedno pod uwagę: Jeżeli jest to przepracowany olej z silnika spalinowego to zawiera duże ilości różnych kwasów i powoduje korozję metali. Właśnie dlatego należy go regularnie wymieniać.
Pzdr.
... a ja myslalem ze dlatego bp traci wlasciwosci smarujace i lepkosc...
A pozatym trzeba miec czym blache konserwowac <a href='http://www.smileycentral.com/?partner=ZSzeb008_ZS' target='_blank'><img src='http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_11_6.gif' alt='ROTFL' border=0></a>
ford76 / 2006-02-18 02:32:14 /
mialo byc tak:
ford76 / 2006-02-18 02:35:38 /
no i zapomniałem dodać ze Audi V8 występowało w manualu... nie dam sobie tylko łaba uchlastać czy manual i xuattro szły w parze na 100% ale na 98% tak :)
Pe®ana / 2006-02-18 09:18:00 /
mam takie V8 w automacie (tzn zona nim jezdzi po miescie) i automat dość slabo sie zbiera
na trasie przy szybkosciach rzędu 200 km/h jedzie sie tym lepiej niz Porsche (mniej podskakuje na nierównościach) i przyspiesza niezle powyzej 120 km/h ale przyspieszenie ma slabe zanim nie zalaczy najwyzszy bieg
Od niedawna jeżdżę Audi 100 C3 Avant quattro z roku '90. Silnik 2.3 NF.
I powiem, że jeśli ktoś chce auto, na którym lata i przebieg nie robią wrażenia, a przy tym mieć niesamowity komfort psychiczny na śliskich nawierzchniach - polecam Audi z Torsenem :)
Jeśli ktoś lubi porządny dźwięk silnika - polecam pięciocylindrówkę.
Jeśli ktoś potrzebuje przestrzeni - polecam Avanta :)
z tych samych powodów i ja wpadłem w Audi przyjemny dźwiek pięciu garów, ocynk, to że lata nie wiele dają o sobie znać i podobno do dziś niedościgniony napęd na 4. Chciałęm Avanta skończyło sie na Coupecie :)
Pe®ana / 2006-02-18 11:46:29 /
KURS [czyli Krótkie Uzupełnienia Rozbrykanego Staruszka]:
Wroniasty - widok pod maską ukazywał właśnie V8 w budzie D1, a nie C3 - stąd reakcja Perany
Perana - nigdy nie było V8 D1 BEZ quattro - w 1988 wyszedł automat, w 1990 [dla celów homologacji, co uwieńczyły zwycięstwa w serialu DTM 1990 oraz 1991] dołożono manual, ale sprzedaż tej wersji szła bardzo opornie. Opcja napędu przedniego pojawiła się dopiero w 1994 [ale to już był model A8/D2], z tym że w połączeniu z silnikiem V6 2.8, a nie z V8.
Jan - zgoda na komfort, trwałość, zalety Quattro, klang motoru. Pozostaje jeden problem [jak z Renault Thalią] - czasem musisz tak zaparkować, że potem podchodzisz do tego auta od tyłu :(. Uwaga ta dotyczy o3wiście jedynie C3 Avanta - późniejsze Avanty [B4, A4, C4, A6, etc.] są zwykle nawet ładniejsze od sedanów.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-02-18 12:24:30 /
Faktycznie Krk4m, masz rację, teraz już sam to zauważyłem... ale te zdjątko spod maski jest dośc mylące;)
Wroniasty / 2006-02-18 12:57:22 /
Krk4M - z całym szacunkiem, ale osobiście nie odczuwam tego problemu.
Powiem nawet, że podoba mi się tył C3 Avanta, z tym małym kątem pochylenia klapy i zawiniętą szybą ze spoilerkiem i napisem "quattro" ułożonym z nitek grzejnych :)
Dyskusja tu nie ma większego sensu, są tacy, którym Thalia też się podoba, choć ja uważam ją za paskudę.
Zgodzę się natomiast, że kolejne generacje Audi gustowniejsze są w wersji kombi niż sedan. Gdybym miał kupować np. A6 C5 to tylko Avanta.
A i pozwolę sobie oficjalnie się zapowiedzieć, że wcześniej czy później się z Peraną skontaktuję, bowiem mam kilka pytań w audikowej tematyce :)
Całą zeszłoroczną zimę zjeżdziłem takim właśnie 4.2 V8 z '91r. Średnio spalał (miasto) ok 16l ale nie przekraczał 19l przy deptaniu. Najmniej udało się zejś do 12.5l w mieście, ale to było prawie toczenie się. Automat oczywiście. co do cen części to niestety, nawet takie głupotki jak klocki ham. kosztują średnio 3x drożej niż do popularnych modeli. Ale autko wyjątkowo trwałe.
Chlopaki przestancie tak zachwalac te Audi V8 bo normalnie se kupie!! A i do lawety bylo by miodzio aby stare Fordziki po Polsce wozic, hehe. Tylko koniecznie w recznej skrzyni bo pomimo nawet trybow sport itd to i tak zawsze jedziesz tak samo... A pozatym nie ma to jak zmienic z 1 na 2 prawie przy odcienciu! U mnie w fordzie to dupe zawija az milo, a automat zrobi brrrrr-brrrr-brrr-brr-br hehe no i nie lubie jak cos za mnie decyzje podejmuje na jakim mam akurat biegu jechac.
ford76 / 2006-02-18 15:04:03 /
późne v8 maja tiptronica to juz prawie jak sekwencja :P
Pe®ana / 2006-02-18 15:34:42 /
Chłopaki!! Nie żebym się czepiał bo Audi a tyn bardziej Quatro to fajny wózek ale czy to forum nie dotyczy przypadkiem Forda (ze szczególnym naciskiem na Capri) ;)
Nosiu / 2006-03-08 16:04:14 /