Swoje Capri kupiłem pare lat temu. Nie mialo ważnego OC i przeglądu. Wziołem z wydzialu komunikacji probne tablice w celu zrobienia przeglądu. Stary dowod zaostal w wydziale , tablice tazke. Przegladu nie zrobilem wiec nie bylo mowy o wydaniu stalych tablic. Oddalem probny dowod i tablice. Zostalem jedynie z umowa kupna no i autem :) Chce go teraz zarejestrować. Czy przyczepi sie ktos do mnie ze nie placilem do tej pory OC. Jak to teraz roziwazac?
Pozdrawiam i czekam na cenne rady.
Ps. Przestudiowalem wszystkie watki zwiazane z OC i takowego problemu nie znalazlem.
Popcio 
/ 2006-02-09 20:52:20 /
Załatw opinie o zabytkowym charakterze - wtedy takie auto nie musi mieć OC - i idź po kolejny próbny dowód na dojazd do przegladu. Nie wiem czy sie nie doczepią do braku OC przed wydaniem opini - dlatego raczej uważaj. W razie czego tłumacz, że "zabytkiem" nie stał sie z dnia na dzień tylko nim był cały czas ;-P
Może jeszcze gdzieś w dokumentach mają Twoją sprawe. Bo po kilku latach takie dokumenty niszczą - a wtedy dopiero bedą kłopoty z wypełnieniem dowodu rejestacyjnego.
MikeB4 / 2006-02-09 21:11:20 /
ok Dzieki wielkie. W poniedzialek zaczne to załatwiać.
Popcio / 2006-02-09 21:28:39 /
Daj znać jak bedą jakies kłopoty bo mnie też to czeka ;-)
I chce zarejestrować wyrejestrowany w 89 roku samochód na który mam tylko kwit z wyrejestrowania ale brak dowodu ;-( Może ktoś takie coś przechodził ?
MikeB4 / 2006-02-09 21:39:22 /
Ja kupiłem swojego w zeszłym roku,byłem w urzędzie skarbowym podbić umowe,Ubezpieczenie wypowiedziałem bo się kończyło ale nie ubezpieczałem go dalej w innym zakładzie.Wczoraj byłem w ubezpieczalni i pytałem sie jak to dalej załatwić.Mam zrobić przegląd ,samochód zostanie ubezpieczony na numery nadwozia(póżniej dodadzą tablice jak już bede miał) .W urzedzie kobitka powiedziała ze nie będzie problemu o ile mam załatwiony urząd skarbowy.Czy będą problemy to zobaczymy bo chce wstawić jeszcze cossieg ale nie mam na niego papieru.Pożyjemy -zobaczymy
mario75 / 2006-02-09 22:17:40 /
Podepne sie tutaj. Sytuacja wygląda następująco: Właścicielem samochódu jest Pan X na którego auto jest zarejestrowane, OC opłacone. Kupuje ten samochód Pan Jan Słup z Błociszewa, ul. Bagiennej nr zachlapany (:):):):):)) ( nie opłaca OC) Za powiedzmy 3 lata ja kupuje na siebie samochód od Pana Jana Słupa (opłacam tego samego dnia OC). Pytanie: Przejdzie czy nie przejdzie???????, czy bede mógł bez problemu zarejestrować auto (ciagłość umów bedzie zachowana) i czy obecny właściciel Pan X nie bedzie miał zadnych problemów z wyrejestrowaniem i zgłoszeniem zbycia pojazdu w ubezpieczalni??????? Sprawa dość pilna więc prosze o szybka i konkretna odpowiedż. Pozdro
dred / 2006-05-07 14:08:46 /
Tzn wiem ile sam zrobiłem
Odemnie pare aut kupił pan Zenon Jaskuła czy stefan Dyrman
Jedynie poto zebym z powyższa umową udał sie do ubezpieczalni powiadomić o zbyciu pojazdu, co też uczyniłem a że żaden po podpisaniu umowy nie pojawił się po odbiór...no cóż ja mam na to poradzić
zombifordz / 2006-05-07 15:25:42 /
wiec mimo że strasza że pod karą śmierci będa dochodzic zaległych ubezpieczeń, narazie sie nie obawiam, takich jak ja, którzy mają problemy z ciągłoscia ubezpieczenia jest w polsce ok1000000!
zombifordz / 2006-05-07 15:28:51 /