Czytałem parę wątków ale nic pasującego do mojej sytuacji nie znalazłem.Otóż kupiłem wczoraj Capri MKIII 2,3 do remontu od kolesia który juz zaczął go remontować,w umowie mam wpisane poniżej 1000zł więć nie muszę płacić opłaty skarbowej? muszę teraz zarejstrować samochód-mam umowę kupna-sprzedaży,dowód rejesracyjny, ale ubezpieczenie się skończyło.Poprzedni właściciel powiedział mi że to nic i żebym poprostu zawarł nową umowę np.w PZU-tak powiedzła mu babka w Warcie.Czy to prawda? Niechce płacić żadnych kar itp.Pomocy! Co mam robić?
Gumbas / 2006-02-05 17:39:03 /
jezeli umowa ponizej 1000zł to urzędowi skarbowemu zrób tylko "papa". co do ubezpieczenia nie wiem ale ja mam taka sama sytuacje. poprzedni włascicle wymówił ubezpieczalni umowe i teraz auto wisi w powietrzu.
adrian_c / 2006-02-05 17:41:45 /
jezeli auto jest zarejestrowane to zaden problem idziesz i tylko zawierasz umowe
cichymk / 2006-02-05 17:47:42 /
No to ok urzędowi skarbowemu "papa" ale co z tym ubezpieczeniem?Na dodatek jestem zameldowany w Warszawie a mieszkam 400 kilosów od W-wy:( i bede musiał tam rejestrowac samochód.Ratunku!
Gumbas / 2006-02-05 17:48:50 /
Cichymk a musze miec ze sobą jakąś starą umowę na ubezpieczenie samochodu od tamtego włąsiciela mówiącą że samochód kiedyś był ubezpieczony czy nie?
Gumbas / 2006-02-05 17:53:10 /
to jak zarejestrujesz to w tedy idziesz z dowodem rejestracyjnym i podpisujesz umowe o ubespieczeniew czym problem
cichymk / 2006-02-05 17:54:10 /
Cichymk dzięki za odpowiedz.Chyba czeka mnie podróż do Wawy.No ale cóż im szybciej tym lepiej.
Gumbas / 2006-02-05 17:56:28 /
jak auto ma stare ubespieczenie to moga do wygasniecia przepisac je na ciebie ja tak w pzu mialem a ale chyba jeszcze trzeba miec umowe kupna i sprzedazy ale tego to juz nie jestem pewien bo nie pamietam
cichymk / 2006-02-05 18:02:08 /
Jezeli gość niewypowiedzial ubezpieczenia to mu je przedłużyli na następny rok, i teraz prawdopodobnie ma zaległą składke. W takim wypadku on płaci ją do momentu sprzedania Ci auta, a ty do momentu konca ubezpieczenia w owej ubezpieczalini (skladka naliczana na jego zniżki) Takrze jeżeli ma wysokie a ty niższe od niego, to na czas remontu mozesz zostac w tej firmie. Ja tak mialem i troche lepiej na tym wyszedłem;) A jezeli wypowiedzial, to wydaje mi sie ze ty jako nowy właściciel zawierasz sobie nową umowe w odpowiadającej Ci firmie.
to ze poprzedni wlasciciel nie placil oc to jego sprawa i to jego fundusz gwarancyjny bedzie scigal, ty jedynie musisz wykupic oc od dnia zawarcia umowy zeby nie mieli podstaw do czepienia sie
Gleacken / 2006-02-05 18:21:10 /
Auto zarejestrowac musisz,tam gdzie jestes zameldowany,a ubezpieczenie mozesz zawrzec obojetnie w jakim miejscu naszego kraju.Urzad skarbowy musisz odwiedzic,zanim zarejestrujesz auto.Nie bedziesz wnosil zadnych opłat,ale musisz miec podsteplowana Umowe Kupna sprzedazy w tymze Urzedzie.Pozdrawiam!
odnosnie stemplowania sie nie zgodze. w maju jak poszedlem z umowa do skarbowki to pani w okienku powiedziala zebym jej w ogole glowy nie zawracal jak jest ponizej 1000.. :)
Mac13k / 2006-02-05 18:54:34 /
Podobno w niektórych urzędach skarbowych nie trzeba nawet podbijać.
Fakty są takie - jeśli kupiłeś samochód bez OC i pewnie bez ważnego przeglądu to OC musisz zawrzeć w dniu kupna (data z umowy kupna- sprzedaży).
Ja jako ,że nie miałem przeglądu i OC w moim Capri - podbiłem umowe, wziąłem auto na próbne w wydziale komunikacji, wykupiłem OC na miesiąc, odebrałem tablice i przejechałem nim 15 km do swojego garażu (a wszystko w jeden dzień !!)
Po przejechaniu do siebie zaczałem załatwiać specjalną opinie o unikatowości auta "wartości historycznej" czy tam dla "udokumentowania historii motoryzacji".
Troche to trwało jako, że robiłem też badania numerów i prostowałem troche danych w dowodze (rocznik, pojemność silnika) - po miesiącu nie miałem dalej tej opinii wiec wykupiłem OC na jeszcze jeden miesiąc - a gdy odebrałem opinie poszedłem wypowiedziec OC - nie chcieli mi tego zrobić w przypadku oc na miesiąc i stwierdzili, że najlepiej jak ono sie skończy a ja nie bede wznawiać. W razie czego jestem kryty w/w opinią.
Ale nie podałeś rocznika swojego Capri - jeśli to jest Mk3 z przedziału 78 - 81 a z profilu widze, że jest, to taką opinie da sie załatwić - jakby był młodszy to mógłby być problem.
O opinii znajdziesz materiały na forum - wpisz "rzeczoznawca" lub coś podobnego.
MikeB4 / 2006-02-05 19:05:41 /
Po kolei:
Idziesz do skarbówki i tam sie dowiesz czy musisz wypełnic jakis formularz. Jesli tak to przybiją Ci na umowie pieczatke. Wewnetrzne przepisy są niestety zróżnicowane w US. A OC wykup najlepiej z taka datą jaka jest na umowie. A jesli ubezpieczasz sie w innej firmie niz poprzednio auto było ubezpieczone to lepiej mimo wszystko pojść do poprzedniej i wypowiedzieć umowe na wszelki wypadek. W ubezpieczalniach zawsze wymagaj kopii (kser). Na kserze wypowiedzenia popros o pieczątki i podpis pracownika (tak na wszelki wypadek jakby za kilka lat stwierdzili ze nie wypowiedziałeś umowy). Pozdrawiam
Dzięki za odpowiedzi.Ja mam MkIII z 80 roku,Tylko że mój Capri jest w stanie takim-szyby gdzieś pod sciana leżą fotele i tylnia kanapa w pokoju w domu, silnik leży wyciągnięty itp-jednym słowem mój ukochany samochodzik jest rozebrany na czynniki pierwsze w celu przeprowadzenia kapitalnego remontu.Czy wobec tego można załatwić tą opinie?
Gumbas / 2006-02-05 19:51:22 /
sorki za OT, to ten co byl na allegro? bo tak po progach zgaduje ;]. powodzenia w remoncie!
KaczoR / 2006-02-05 19:57:37 /
tak mozna zrobic, jest po prostu adnotacja, że auto wymaga remontu czy jest w jego trakcie.
MikeB4 / 2006-02-05 20:00:40 /
przynajmniej widziałeś co kupujesz ;))) powodzenia w spawaniu :D
nie jestem pewien ale nie dawno na allegro taki sam byl wlasnie tez go poznaje po tych malowanych progach
cichymk / 2006-02-05 20:23:21 /
Łoł no to niezły remoncik Cię czeka powodzenia i oby zapału nie zabrakło i żeby znów nie był na allegro, spawania a spawania...nieźle, pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu na polskie dziurawe drogi
Lesioo / 2006-02-05 20:32:14 /
Tak to ten co był na allegro.No spawania troche jest ale myśle że dam radę-oby chęci a przede wszystkim kasy nie zabrakło.Troche serca i gotówki i bedzie cudeńko:)Pozdrawiam.
Gumbas / 2006-02-06 09:16:57 /
Tylko jeszcze wspomniec nalezy, ze najpierw do ubezpieczalni potem do urzedu. Teraz przy kazdej wizycie w urzedzie sprawdzaja czy auto ma OC i jak nie to serdecznie donosza do funduszu gwarancyjnego.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2006-02-06 11:34:09 /
No i oczywiscie jak nawet ma OC to wymagają ciągłości od dnia zakupu na umowie!
Mysza liil (EM) / 2006-02-06 11:47:57 /
a na umowie ponizej 1000 lepiej pieczatke miec
w US rejestruja taka umowe placisz tylko znaczek skarbowy
Maciasek_3M / 2006-02-06 12:11:46 /
Wydmikuflu - ja byłem najpierw w urzędzie skarbowym, później komunikacji ......
dlaczego ? wypełnić wniosek o próbne tablice
bez tego nie dostaniesz ubezpieczenia na miesiąc - tylko musisz kupić na rok (conajmniej jakąś rate trzeba zapłacić).
dzieki temu dostałem tymczasowy dowód rejestracyjny (powód wydania : celem dojazdu do przeglądu technicznego) i mogłem iść do PZU zawrzeć miesięczne OC na podstawie tegoż dowodu tymczasowego.
Następnie spowrotem do wydziału komunikacji po odbiór tablic ( a wtedy sprawdzają czy masz to OC opłacone).
MikeB4 / 2006-02-06 22:37:29 /