Wie ktos może czy motorek ze sierrki 2.3d albo 1.8d da radę upchnąć pod maskę Taunusa?? Mój stary miał poldka z silnikiem sierry 2.3d ale był tak ciężki przód że prowadzenie to była porażka natomias 1.8d to ponoc niewypał Forda,ciekawe ile by drań palił na 100km. Nie na moją kieszeń jest utrzymanie auta któe pali 12litrów gazu i w ogóle ten gaz to jakaś pomyłka,śmierdzi,butla kufer zawala,co sądzicie o takim swapie? to chyba nie grzech , aaa Taunus Kombi ;]
Moja stara ma citroena AX 1,5D i gnojek autentycznie pali 4,5L na 100km!!!!!!!
stąd ten pomysł... Wiem że dobre są motory od żabojadów a może tego 1.9d co w poldkach montowali tylko skrzynia od poldka to tragedia i jeszcze w dieslu uuu,żaden z przdnionapędowych motorów nie wchodzi raczej w grę bo problem z przerobieniem.
Burza / 2006-01-30 23:25:37 /
upchac sie da wszystko v8 r6 to tymbardziej jakiegos grzechotnika :)
tyle ze to raczej kiepski pomysl....bo skoro nie stac cie lac 12l gazu to tymbardziej tch 7-8 ropy :P o ile nie wiecej :)
pozatym tauny nie wystepowaly w dieslu wiec niewiadomo jak bedzie sie zachowywac buda na ktora bede przenoszone duzowieksze drgania
pozdro
Zakrzak! / 2006-01-30 23:32:06 /
mhm to zróbmy rachunek
1.6 na gazie w cyklu mieszanym to jakieś 12 litrów gazu 100km=25,68zł
hipotetycznie biorąc pod uwage że taunus jest lżejszy od sierry
1.8D to będzie jakieś 7 litrów oleju 100km=25,2zł
Ale diesel ma większą sprawność i na wolncyh obrotach pali znacznie mniej co w mieście jest zauważalne kolejna rzecz dla sierry minimalne spalnie w wersji kombi przy 90km/h to 5,3L/100km! A wychodzi mi dużo tras właśnie przy prędkościach 80/90kmh i dłuższe odcinki.
Karoseria myśle że da rade przeciez Taunusy Kombi wychodziły również ze znanymi mi ciężkim,nieekonomicznym i też ale tu bardzo przyjemnie drgająco-buczącymi silnikami V6.
Biorąc pod uwagę żywotność,sprawnośc,Diesel ma przewagę...
Nie wychodziły fabrycznie,w sumie Taunus to taka mała granada nawet przed kupnem Taunusa rozważałem Granadę w Dieslu ale jest za cięzka i silniki w niej są zbyt archaicznej konstrukcji (wałek w bloku) i są za cięzkie i za głośne
A Taunusik jest taki w sam raz nie za ciężki troszke mniejszy.
Nie moge za bardzo znaleść źródeł ile waży taki np.nabój ze sierry czyli 1.8 np. z Turbo ze skrzynią mt75 czy były żeliwniaki do nich?
Chyba nie będzie dużo cieższy od 1.6 Pinto
Myśle że pomysł nie jest zły i nie niszczy auta znacząco
Gaz mnie dobija i nie rozumiem wstrętu do ropojadów
No w Capri to pomyłka zgadzam się ale w Tauniaku
Myślę że byłby to ciekawy egzemplarz bo nie słyszałem o Taunim w dieslu
szkoda tylko ze sierra z tym motorem z turbina ma tylko 75KM ale to i tak nieźle w sumie tak jak Pinto ale nadrabia momentem obrotowym.
AA i jeszcze jaka konfiguracja z mostami?? dysponuje takimi: 3:44 od V6 3:79 (czy jakoś tak) od 1.6 i 4:11 od Kombi 1.6 , na 4:11 duzy moment mała prędkość ale za to chudy od 1.6 może się rozypac od momentu Dieselka a na 3:44 to będzie muuuł ale V-max i spalanie najkorzystniejsze czy cos pokićkałem?
Whatever powaga rozważam taki manewr po roztopach i nie wiem może kogoś zaciekawiłem ale to chyba nie byłoby dobre taki zwrot i Taunusy na ropę ;D he he
Pozdrawiam wszystkich
ps. sierry nie kupie bo mam juz 3 Taunusy ;P
Burza / 2006-01-31 00:10:45 /
Upchnąć się da, mocowanie na skrzynię Tauna w przypadku 1.8D lub TD jest to samo co w benzyniaku, masa większa minimalnie - jakieś 20kg więcej od Pinto. Gorzej z 2.1/2.3/2.5 z Peugeota [Sierra/Granada/Scorpio]. Waży to potwornie i dzwonu trza szukać od Diesla.
Że 1.8TD ze Sierry to badziew potworny - masz rację. Ale nowsze diesle z Focusa/Mondeo [zaiste zacne] występowały tylko w zabudowie poprzecznej, co nastręcza sporo problemów.
Jesli nie musisz mieć błękitnego owalu, a szukasz motoru z montażem podłużnym, niezawodnego i sprawnego, to wsadź tam 1.9D z Passata II/Audi 80. Tanie to jak barszcz, części na co drugim rogu ulicy i proste w obsłudze. Wymaga oczywiście płyty przejściowej na skrzynię, ale to już pikuś - FSO sobie jakoś z tym poradziło.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-01-31 00:14:09 /
...a moze po prostu zrobic porzadek z tym 1.6, zeby nie palilo 12 tylko 9-10 ;-)
pmx (wiewior;) / 2006-01-31 00:50:51 /
Przy obecnej cenie napędu to chyba słabo opłacalny biznes (no chyba, że będziesz jeździł na "opale"). Jednak ja nie zdecydowałbym się na takie posunięcie. Sporo przeróbek a efekt - będziesz miał jakieś 5-6 zeta taniej na 100 km (przy "opale" oczywiście). A inwestycji chyba trochę jest. Musisz kupić silnik i go jakoś "zapatęcić". Myślę, że ta inwestycja sporo czasu Ci się będzie zwracała. W lato to jeszcze pośmigasz a w zimę będziesz się zastanawiał czy pojedziesz do pracy autem czy autobusem. Niestety diesle są nieprzewidywalne. Ja w pracy jeżdżę Iveco (2000r 200 tyś przebiegu) i nie zawsze udało mi się uruchomić (mimo, że silnik nowoczesny w miarę) to samo było z LT-kiem 3-letnim. No i osiągi słabe i głośno.Ja mam Granadę 2.3 i pali mi w granicach 12-13 litrów i w zimę odpala bez problemu (a benzyny od 4 lat nie widziała). Kup sobie jakieś dobre 2.0 niech ktoś Ci zrobi dobrze gaz i jak będziesz jeździł delikatnie to w 10 się powinieneś zamknąć.
Od wstrzasow dieselka to taunus moze puscic na zgrzewach :D
Na rope to powinien byc traktor! Wstret do ropojadów bierze sie stad ze:
-muli
-kopci
-wcale mniej nie pali niz benzyna z dobrze zlozonym gazem
-nie odpala w zime
-trżesie całą budą
-na kazdych obrotach drży inny plastik w aucie
-nie rozgrzewa sie zimą (wyzsza sprawnosc - benzyniak znacznie szybciej zaczyna grzac)
-nie przyspiesza
-czesta wymiana oleju
to tak pokrotce ;) Ale czego chciec od fordowego diesla co ma powyzej 500tys przebiegu...
A jak piszesz ze v6 drzy i buczy, to ja nie wiem co robi dyzel :/
Jak chcesz karac taunusa dyzelkiem to kup sobie golfa 1,6 i sie użeraj z badziewiem. Tanszy w eksploatacji moze byc tez skuter.
Mysza liil (EM) / 2006-01-31 07:32:05 /
mysza popre cie tu w kazdym slowie :P
Zakrzak! / 2006-01-31 10:07:40 /
Mysza a to już zależy o jakim gnojojadzie mówimy. Znam takie które mało palą, jeżdżą bardzo sympatycznie i dźwięk też niczego sobie.... ale to nie miejsce i czas :) ale faktycznie diesla w Taunim bym darował sobie, założyciel wątku w kalkulacjach zapomniał uwzględnić koszty przeróbki a troche się może nazbierać. Jak ktoś chce Taunsa to musi się pogodzić z benzynką a jak nie to szukać Passata-duże niezawodne i ekonomiczne
Ja kiedyś kupiłe Granadę z silnikiem od sierry 2,3 disel.Przyśpieszenie miała słabe ale maxymalną miała 170 km/h.W mieście paliła 8 litrów a na trasie przy 140 km/h 6-6,5.
Bardzo sympatycznie ją wspominam. W ciągu dwóch lat przejechałem nią 150 000 km i z silnikiem nigdy nie miałem problemów.Zapalała w mrozy -20 bez problemów.
Arni12 / 2006-01-31 11:33:02 /
Rowniez zgadzam sie w 100% z Mysza!:) Crapi tez ma racje - nie uwzgledniles kosztow przeszczepu - tych przewidywalnych , jak i tych wychodzących na biezaco. Teraz przelicz ile km musisz nastukac zeby operacja sie zwrocila, jak oszczedzasz po paredziesiat groszy na 100km? A jak chcesz jezdzic na opale, to mozesz rownie dobrze kupowac w rozlewni tanio butle 12kg - bez akcyzy i przelewac gaz do auta. Dla mnie pomysl jest nieoplacalny, pomijajac fakty wymienione przez Mysze (choc dla mnie sa one wystarczajace zeby zostać przy benzynie/gazie - ze wskazaniem na to drugie:))
Bartuś / 2006-01-31 17:32:01 /
Moje V6 2,0 też kombi ostatnio wciągnęło 15l gazu na 80 km. Takie uroki zimy, chociaż też zastanawiam się nad zmianą silnika, ale raczej myślę o 2,0 EFI. Prościej niż dezel, a myślę, że można zejść przy spokojnej jeździe po mieście do 10l, a w razie potrzeby, obroty bardziej lubi ;)
radzieckii / 2006-01-31 17:40:54 /
ja tam jestem za:) wynalazków nigdy za wiele:) tylko robić, a nie mówić:)
i palimy laczki
bobik liil / 2006-01-31 17:41:18 /
oj straszną paskude bys wyprodukował wrzucając klekota to Taunusa i to jeszcze kombi... może dohc na gazie to byłoby lepsze rozwiązanie?
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2006-01-31 18:54:44 /
a moze faktycznie podzielić auta na odopowiednie funkcje.
tak jak kobiety w haremie u Araba.
a do taniego jeżdzenia golf w dieslu :-D
a na niedzielę do kościoła taunus 2.8 V6 oczywiście tylko w benzynie (shell V-Power racing)
he he fotki wymiataja czyż to nie było 2.3?? Pamiętam w polonezie starego też tak ładnie palił a co do 1.8td forda ze sierry to ponoc maja problem z chłodzeniem czwartego cylindra i przez to padają jak muchy nawet po remoncie iśrednia ich żywotność jak dobrze pójdzie to 200tyś Ale jeśli przełozymy sam dół od silnika nowszej generacji czyli albo z Mondeo albo z Fiesty i na to głowica i turbo od sierry to mamy bardzo dobry,ekonomiczny i troszke mocniejszy od sierrowskiego motorek klekotek ale i juz ostatnie ale to koszt i bieganina przy takiej przeróbce a 2.1 2.3 czy 2.5 odpadaja,silnik wazy ponoć 178kg!!!!!
czyli więcej niz V6
Burza / 2006-01-31 22:57:07 /
diesel to profanacja
Classmobile / 2006-01-31 23:06:39 /
Burza, kup golfa na gnoju, passata TD, skuter na gaz (Swiat Motocykli 1/2006) albo malucha; diesel to obciach w Taunusie, chcesz oszczędzać - komunikacja publiczna czeka i jest najtańsza
chester / 2006-02-01 01:14:42 /
albo rower ?? może motorower ??
Chester słusznie zauważył, że komunikacja publiczna czeka - i też w dyzlu jest także zaspokoi twoje potrzeby w 100% (tanio i w dyzlu)!
1. kup sobie drugiego ax'a diesla a taunusa oszczedz na niedziele
2. myslicie ze na stacji diagnostycznej nie byloby problemu? samochod nie musi miec jakiejs homologacji?
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2006-02-01 12:44:11 /
Nie nie nie ciii wiercimy dalej...
A silnik od escorta 1.6D?? od III może jakaś skrzynia tylnonapędowa by podeszła??
Burza / 2006-02-01 14:01:51 /
a moze 6,5 V8 z Hummera
pmx (wiewior;) / 2006-02-01 16:47:35 /
podoba mi sie pomysl... w taunusie taki silnik - czemu nie
profanacja to moim zdaniem bylaby gdyby to do capri mial być klekot zastosowany... , a taki taunusik do jazdy nie musi mieć przecież sportowego charakteru
dla mnie diesel to nie żaden wstyd...
niektórzy by sie zdziwili jak wielopaliwowym jest silnikiem ;)
popieram projekt, jednak nie zaglębiam sie w temat kosztów montażu...
montuj silnik i niech bociany klekocą! :P
pozdrawiam
zachar / 2006-02-01 17:59:08 /
Już pomijając cenę i w ogóle to ogłoszenie-przekręt to taki motorek bardzo mi sie podoba ;D
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=84375547
Tylko czy dopne jakąś skrzynie do tego???? poszukam czy to motor na tym samym bloku co 1.8 / 1.8 się boje coś tam z chłodzeniem 4 cylindra sa problemy i sie rozysypują ale o 1.6 z escorta czy tam oriona nic nie słyszałem i pamiętam kiedyś z ojcem jakies 6lat temu ogladaliśmy escorta z takim motorem i nawet ładnie się zwijał jak na klekota ;)
Burza / 2006-02-01 19:07:01 /
Mam!
Wynika z tego że 1.6 i 1.8 to ten sam blok ;]
1.6 produkowany był do 1989roku w tej prostej postaci o która mi chodzi
stopień prężania 21,5
moc 40kw (54km)
na wtrysku Bosch-a
Ciśnienie sprężania w bar od 28 do 34
olej 10w-30
rozrusznik bosch
alternator Lucas
aa i w książce o dieslach wystepuje mi GRANADA 1.9 Diesel!!!!
produkcja od 1977-1979 kod silnika VTA pompa rotodiesel DPA moc 54km
i mało tego ma tu jakiś pojazd P-100 i przypisany dla niego motor 1.8 wolnossacy rok produkcji 1989-1992 ale to peniwe ściera w pick-upie a nie Taunus.
Burza / 2006-02-01 19:19:02 /
ja nie slyszalem o problemach z tym silnikiem w escortach, szwagier ma fieste do której ktoś zamontowal ten silnik i tez nie nazeka, a co wiecej - pali mu teraz w okresie zimowym mniej niz 5 litrów w budzie fiesty, więc calkiem ciekawa propozycja, może w taunusie da rade...
a dlaczego ogloszenie - przekręt??
zachar / 2006-02-01 19:21:14 /
Burza - ta Granada 1.9 Diesel to wersja na Włochy, Francję, Grecję i Hiszpanię. Motor także z Peugeota, ale stara generacja, modele 404/504. Blok ten sam co w 2.1 - 2.3 - 2.5, czyli waży ze 170kg. Ma dolny wałek i 1949cc pojemności, a te stosowane w Poldkach miały 1905cc i wałek w głowicy.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-02-01 19:56:29 /
talar ma racje, ja tak zrobilem i jestem zadowolony, GOlf TD do jazdy na codzien, bezawaryjny no i dosyc zrywny a na niedzilee Taunus na Vpowerze
mysza: to co piszesz o dieslach to juz przeszlosc, obecnie diesle wyprzedzaja benzyne , osiagi sa zajebiste, ekonomiczne, kultura pracy taka ze niewieszz e to diesel no i ogoleni dieslem nowoczesnym sie tez fajnie jezdzi. Np ten najnowysz w bmw 535 3.0 Twin turbo diesel lepiej idzie niz ten sam w benzynie, 2.7 w Jaguarze tez pieknie chodzi, wiem bo jezdze jak mi matka da i mam porownanie z niejedna duza benzyna
grzech / 2006-02-01 21:03:18 /
dodam jeszcze, że jeśli Burza żywi niechęć do komunikacji miejskiej (tak jak ja)
to polecam rower :-D
sam to uskuteczniam już od września i jest zajefajnie.
i nic to, ze przy -24'C trochę zimno w nos i palce
ale ten wiatr we włosach, poczucie niezależności i wolności...
a poślizgi na dwóch kółkach tylko dla ludzi o mocnych nerwach :-D
no i dobrze wpływa na mięśnie, wydolność i hartuje organizm :-D
ROWER POWER!!
grzech - a wcale że nie ;-) wiesz jakby chodziła taka benzyna na 2 turbinach ?? Nie licząc spalania skopała by diesla, że leżałby i kwiczał.
Czemu porównujesz silniki turbodiesle z normalnymi benzyniakami ?
Wolnossące diesle nadal są do niczego .....
MikeB4 / 2006-02-01 21:17:15 /
ciekawe jak dlugo by "chodzila taka benzyna na 2 turbinach" ?
od wolnossących diesli w autach osobowych już sie odchodzi, ale co do twojego mikeb4 stwierdzenia, że są do niczego to niestety musze powiedzieć, że nie rozumiem o co ci chodzi (żeby nie powiedzieć, że sie z tobą nie zgadzam)
są auta z dieslami z przed 15 lat, takie jak polo 1.4D które nie ustępują drogi autom w podobnej sobie klasie z silnikiem benzynowym, a do tego są niesamowicie oszczędne i praktycznie bezawaryjne...
więc już moge powiedzieć ze nie są do niczego :)
zachar / 2006-02-01 21:29:37 /
Jeśli kogos stać na nowoczesnego diesla to nie ma co kwiczeć że,benzyna droga bo wtedy na to też go stać.Text z Jaguarem w tle jest niewypałem.Poza tym zgadzam sie(chociaż nie zawsze) z Clarksonem-diesel jest niefajny.
Murmur vel Magman / 2006-02-01 21:34:26 /
hehe chodzi mi o to że przy benzynowym silniku są troszke odstające. I ten okropny odgłos .... ;-) W sumie do niczego - jakby nie to, że palą mniej i ropa była tańsza to kupiłbyś ? Bo ja nie ...
Benzynowy silnik na 2 turbinach też może być trwały ... nie mówie tu o jakiejś przeróbce niefabrycznej - tu możemy spojrzeć w kierunku Masaratti Biturbo ? Rewelacyjny współczynnik mocy z litra - fakt, że włoska technika jest jaka jest ;-P Ale żaden 2 litrowy diesel (nawet z turbo) sie do tego narazie nie umywa ;-P
MikeB4 / 2006-02-01 22:06:59 /
niestety koszt benzyny i ilość jej spalania byl jednym z powodów sprzedania capri w moim przyadku...
więc teraz troche bronie diesla glównie za jego ekonomiczność i ogromną tolerancje dla różnych alternatywnych paliw ;] zaraz po capri mialem diesla którym koszt przejechania 100km na "alternatywnym paliwie" zamykal sie w granicach 10-11zl w mieście, a z capri niestety nie zszedlem nigdy poniżej 50-60zl, ale nie bede porównywal klekota z capri bo jak to pisze to czuje jakbym dopuszczal sie profanacji... w każdym razie popieram projekt wsadzenia do taunusa silnika diesla, którym można jeżdzić polowe taniej, a jest to wciąż ukochany ford, tym bardziej że nikt nie każe mu być sportowym autem i porównywać sie osiągami z benzynowym taunusem 2.3
a klekot bocianów można polubić :D
zachar / 2006-02-01 22:29:58 /
Grzech myślę, że Burza nie jest zainteresowany założeniem "nowego" dyzla do tego taunusa. Powędruje tam zapewne starodawna konstrukcja, która jest mułem, drży tak, że łeb urywa, kopci, klekocze ... tak mozna jeszcze długo.
Przy kupnie nowej fury dobry dyzel jest ok 10 tysi droższy od benzyny (i kiedy ta różnica się zwróci). Jeśli stać by mnie było na furę o jakiej piszesz (czyli jaguara, BMW, Mercedesa) to nie bawiłby się w żadne dyzle tylko jakaś duuuża benzyna.
PS: Widziałem nowego leksusa terenowego przerobionego na gaz i wolałbym 100 razy takie rozwiązanie niz dyzla. A tak w ogóle to jeździłem sporo najnowszym Mondeo w dyzlu. Chodził nawet fajnie ale przy mojej jeździe (dynamicznie) to poniżej 9 nie schodził (ok. 35 zeta 100 km) (trasa obejmowała okolice Żywca, Wisły, Nowego Sącza). Analogiczną trasę pokonywałem również 100 - konną Octavią 1.6 na sekwencyjnym gazie spalanie nie przekroczyło 11 litrów (ok. 24 zeta 100 km), a było również dynamicznie (polecam trasę z Wisły do Żywca przez Koniaków - niesamowite przeżycia przy dynamicznej jeździe).
Też mam okazje pojeździć Mondeo 2.0 Tdci - tak wysokiego spalania jeszcze sie nie udało uzyskać..... a czasem sie zdarza przez Salmopol, Straconke, czy Żywiec - Kęty, serpentynami w okolicach Koconia (to polecam!) ...... średnia spalania z gonienia z Katowic do Białegostoku (średnia prędkość powyżej 100 kmh łącznie z pokonaniem Warszawy) 600 km poniżej 6 godzin i spowrotem wyniosła 6,2 litra/100 km. Praktycznie ciągle wyprzedzanie, przyspieszanie i nerwówka. Więc całkiem nieźle.
A mimo tego wole nawet starą Fiestą Xr2 jeździć ;-) bo mi ten tdci diesel nie gra za dobrze w uszach a biegi krótkie i ciagle trzeba zmieniać.
MikeB4 / 2006-02-02 00:40:03 /
Grzechu - jedyny diesel do jakiego moglbym sie przekonac to ten z BMW/Omegi albo z mercedesa. Tylko r6! - i ten ma fajny dzwiek do ktorego moznaby sie rpzyzwyczaic.
Jezdzilem focusem TDCi R4 100kM - bez rewelacji. Nowe auto a w zime porazka - po przejechaniu 10 km
Mondeo 2,0 tez jezdzilem nowka z salonu, skrzynia 6 i krotkie biegi - idzie sie pociąc, albo zgasnie przy ruszaniu albo zapiszczą koła, ale niestety obrotomierz sie szybko konczy i juz trzeba nastepny bieg... ehhh, moze automat bylby wskazany do tego silnika w mondeo :(
I nie mowcie mi ze najnowszy diesel nie kopci, kazdy kopci.
Mysza liil (EM) / 2006-02-02 08:00:02 /
aha - po przejechaniu 10 km focusem w ostatnie mrozy, dopiero zaczyna grzac. Sory nie dopisalem ;)
Mysza liil (EM) / 2006-02-02 08:01:11 /
Mysza a co powiesz o Land Cruiser 100 w silniczku 4,2 24V turbo diesel R6?
tak 6 cylindrów w klekocie mogę zaakceptować, więcej też oczywiście.
A poza tym to świat na psy schodzi. Już nawet Lexus w dieslu wyszedł. Fu , profanacja, tylko czekać harleya w diwslu. bleeeeee......... :-(
granadziarz_3M / 2006-02-02 22:10:47 /
(Zaraz sie posypia astony, ferrari i inne diesle to dopiero bedzie klapa. Audi juz ponoc zrobila jakis wynalzek na Le Mans z klekotem :( )
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2006-02-03 11:22:05 /
Oj zrobiła zrobiła. Audi R10, będzie jechało w Le Mans, 650KM, 1100Nm, silnik V12 na dwóch sprężarkach.
Jeśli już nawet w wyścigach idą po klekoty to... strach się bać.
Wojtass / 2006-02-03 17:27:38 /
Przyklad nalezy brac z techniki pewnej i solidnej, a nie z wynalazkow i dziwolagow:
UAZ jest na benzyne :-)
pmx (wiewior;) / 2006-02-03 19:14:06 /
Co do pomysłu to, tak ogólnie, albo masz oldtimera albo ekonomiczne autko.
Co do silnika to:
-w sierca ma turbo i 75KM.
-w eskorcie i mondku jest identyko poza dołożonym ic, elektroniką i wtryskiem oleju na denka tłoków.
-zrobi dużo więcej niż 200 tyś jeżeli dba się o niego. Po prostu licznik w sierce po 100 tyś idzie od zera. Kto da gwarancję czy są tam 2 czy 6 setek.
-mułowaty, zależy w stosónku do czego. Ja uważam że jest porównywalny do sierry 1.6/1.8 gaźnik.
-pracuje ze skrzynką N9 a nie MT75.
-sprawny spala od 5 do 7.5 litra ON na 100km.
-sprawny wcale tak nie kopci.
-smrodliwy, no cóż jak niektóre auta z gazem.
-ogólnie rzecz gustu. Wolę to niż lpg.
Zaznaczam że jest to tylko moja opinia o silniku na podstawie kilkuletniej eksploatacji a nie o jego montażu do tauniego. Ja bym wolał zrobic porządek z tym co masz niż bawic się w swap'a.
Redoktiabr / 2006-02-03 23:25:19 /