Założyłem do Capri halogeny. Zrobiłem układ na dwóch przekaźnikach 12V 30A. Stacyjka jest pominięta - światła można włączyć bez kluczyka, przełącznikiem z kabiny, w dowolnym momencie.
No i problem jest taki, że te dwa układy kradną prąd. Łącznie miernik pokazuje dokładnie 0.4-0.5A. Gdy odłączę plusy przekaźników od akumulatora - spada do 0.
Dlaczego tak się dzieje? Wszystko jest nowe, wszystkie kabelki, zwarcia nie może być. Ale fakt, przekaźniki chińskie, po 6zł, z allegro.
Przekaźniki mają "pyknąć" po podłączeniu plusa? Co to za pyknięcie?
Curtis_Capri / 2017-01-18 21:28:55 /
Piny w przekaznikach masz pozamieniane. Pykniecie to zalaczenie przekaznika. Ma pyknac po klawiszu.
może odwrotne przekaźniki kupiłeś co rozłaczają obwód po pyknięciu :P Tak jak dred pisze maja pyknąć po klawiszu i wtedy mają sie włączyc swiatła ;)
Kilgore / 2017-01-18 23:02:23 /
Za mało przekaźników...
Mysza liil (EM) / 2017-01-19 01:38:57 /
I za dużo Swierzynskiego słuchasz
Mysza liil (EM) / 2017-01-19 01:40:12 /
Jak dam rzaruwki dwórzarnikowe do dam po jednym jeszcze przekaśnikó na szarnik :>
Curtis_Capri / 2017-01-19 09:51:38 /
Jak już masz tak dużo tych przekaźników te przerób sobie drogowe i mijania też ;)będą świeciły jaśniej ;)
Kilgore / 2017-01-19 10:12:54 /
curtis, narysuj schemat tego co zrobiłeś... schemat z nuerkami pinów aby nie było wątpliwości. Musiałeś coś namieszać.
Oj namieszał. Szczególnie w ortografii 😁
wiśnia / 2017-01-19 22:14:13 /