Witajcie! Taki dylemat mam. Zastanawiam się nad zainstalowaniem do swojego v6 ostrzejszego wałka. 0.496 i 0.532 cala liftu odpowiednio na dolocie i wydechu. Wszystko niby fajnie ale docelowo będę dokładał jednak turbo tak za rok i tu rodzi się wątpliwość czy nowy "ostrzejszy" wałek nie będzie "przeszkadzał" turbodoładowaniu, czy nie był by lepszy do tego celu seryjny wałek. ma ktoś jakąś wiedzę na ten temat?? Doświadczenia? Przemyślenia? I na dodatek czy się podzieli;)
Ludwik 3M 
/ 2017-01-13 20:24:41 /
gdzieś tam daaawno temu czytałem że nie zaszkodzi a może pomóc ale sytuacja była odwrotna bo samochód miał już turbo fabrycznie i padło pytanie jak mu moc podnieść bez ruszania turba i ciśnienia doładowania a odpowiedź była że właśnie wałek zmienić i bedzie na chwile :D
mishq (Mateusz G.) 
/ 2017-01-13 21:46:47 /
mosz większy lift, więc więcej zupy możesz wtłoczyć. Wałek ostrzejszy poprawi - jeśli wszystko się do niego wystroi. Musi być strojone na optymalny AFR - nie sądzę, że można po prostu do zestawu dołożyć ostrzejszy wałek i modlić się, żeby nic nie piardło.... z wałkiem pewnie od razu wtryski z większym wydatkiem?
Także jakiś piggy back do komputra, albo standalone i ogarnięty tuner i powinno być tylko lepiej w stosunku do "serii"...
bartozłomero / 2017-01-13 23:14:52 /
Zgadzam sie z barto, jak postąpisz jak pisze to wtedy ma to sens i bedzie działać
CHUDER / 2017-01-14 07:51:14 /
Kwestia jeszcze doboru odpowiedniego wałka pod turbo. W zależności od nowoczesności turbiny przydałoby się zoptymalizować kąt między krzywkami czyli także współotwarcie. Enem robi wałek do turbo z podobnymi czasami co do N/A, z tym że kąt między krzywkami jest większy przez co współotwarcie mniejsze. Ale jak to dobrać to przydałoby się poszperać po internetach.
Przemek S. / 2017-01-14 10:43:26 /
Tak jak kolega wyzej napisal - rozchodzi sie o tzw. overlap, czyli wlasnie jak dlugo oba zawory sa razem otwarte. Im dluzej, tym wiecej boostu ucieka po prostu do wydechu. Przydatne w silnikach NA (choc chyba tez pozniej zaczyna wplywac na jakosc wolnych obrotow), ale slabe dla doladowanych. Sam wyzszy wznios moze tylko pomoc, ale chyba wieksze znaczenie to ma przy NA. Do roverowskich V8 jest mnostwo walkow dostepnych, sa zazwyczaj dokladnie opisane i dedykowane dla roznych aplikacji, m.in. turbo. Mozna podejrzec kąty i roznice miedzy walkami i miec jakis punkt odniesienia. Google: rover v8 realsteel -> katalog w pliku pdf
wołek / 2017-01-14 11:40:10 /
A w kwestii doswiadczenia o doladowanym 4.0, to jeszcze kilka miesiecy i dam znac ;)
wołek / 2017-01-14 11:43:04 /
a za dużo wołku tam nie dmuchaj, bo pamiętam, że to przetarta droga przez skogenracing i bardzo brzydko się o tym silniku po szybko urwanej korbie wyrażali... ;)
bartozłomero / 2017-01-14 12:31:26 /
Z tym że oni to chyba 0.9 bara pompowali jak nie wiecej :) poza tym rpm-y też tam podkrecili :) Nic dziwnego, wybuchnął :)
Ludwik 3M / 2017-01-14 17:29:24 /
Hola hola, po co sie ostry walek do N/A zaklada?
Jak dmucha nam dmuchawka, to mamy w nosie ostre walki, bo po prostu dmuchawka mocniej dmuchnie i w tym samym czasie wdmucha wiecej powietrza, czy tam tyle ile chcemy.
Dmuchawkom zazwyczaj az nadto powietrza udaje sie wcisnac (stad ograniczenia na iles tam BAR).
Jak masz Turbo zakladac za chwile, to szkoda zachodu/wydatku. Ale odpowiadajac na pytanie dla Turbo taki walek nie zaszkodzi (ani nie pomoze).
Konrad vel smasher / 2017-01-15 12:25:05 /
Przy tragicznym kształcie komory spalania w kolonii wałek o większych wzniosach ma sens, bo się silnik z dołu będzie lepiej zbierał. Po prostu już od najniższego wydatku turbo będzie tłoczyło do komór spalania. Mniejszy opór dolotu, więcej ładunku w cylindrze. Jednak warto mu (jak przedmówcy pisali) ograniczyć współotwarcie zaworów.
granadziarz_3M / 2017-01-15 13:39:38 /