czy w fałkach (konkretnie 2,8 )koło zamachowe było wyważane wraz z wałem korbowym czy oddzielnie ,,na zero '' - inaczej czy koło zamachowe da się przykrecic do walu w każdej pozycji ?chcę założyć mechaniczne sprzegło w miejsce konwentora (czy wymontować cały wał i wywazać z kołem zamachowym ?)
ułaz / 2006-01-03 13:55:54 /
Najlepiej teoretycznie byloby wywazyc z walem, a w praktyce nigdy tego nie robilem i zawsze dzialalo ;) Kolo daje sie przykrecac w kazdej pozycji gdyz otwory sa rozmieszczone symetrycznie. Podczas odkrecania zawsze zaznaczalem i zakladalem jak bylo. Natomiast w przypadku zmiany z automatu na manual nie wnikalem poprostu.
Mysza liil (EM) / 2006-01-03 13:58:54 /
ja też jak zmieniałem automat na manuala, to "poprostu" przykręciłem koło zamachowe i żyło długo i szczęśliwie
rozjechany liil / 2006-01-03 14:20:58 /
Od czego jest to koło zamachowe????? miało to być od sierki w automacie, ale nie przypomina mi to niestety flying wheela:(:(:(:(:(
sierka 2,0 dohc z manualem.
Trójkąt / 2006-04-14 11:31:49 /
ja jak zmieniałem w 2,9v6 automat zapodałem od 2,3 v6 i jest spoko.
oczywiscie koło zamachowe.
Moze dlatego ze jest takie samo
Mysza liil (EM) / 2006-04-14 13:28:50 /
Czy w kazdym V6 spiete z C3 ma takiego samego fly wheel'a??? Czy są jakieś rózne wersje?????
2,0 i 2,3 miewały konwerter mocowany na 3 śruby lub 4 śruby,
2,8 tylko na 4 śruby.
co za tym idzie były różne koła.
Trójkąt / 2006-07-31 23:55:17 /
Dodam jeszcze ze 2.8 na 4 sruby ma wiekszy rozstaw niz te z 2.0/2.3 na 4 sruby
Mysza liil (EM) / 2006-08-01 07:24:32 /