Witam!
Temat był przerabiany, ale u mnie są inne objawy. Hamulec przedniego lewego koła hałasuje po rozgrzaniu się. Nie podczas hamowania lecz jazdy luzem. Wystarczy muśnięcie pedału i hałas zanika.W zakresie prędkości około 10-60 km/h. Zacisk nie blokuje, po zdjęciu koła i obracaniu wszystko ok. Może za wolne obroty? Ogólnie w zacisku wszystko wygląda ok, tylko sprężysty drucik zakładany między klocki trochę powichrowany. Hamulec nie piszczy tylko "huczy". A i nasila się przy skręcie w jedną stronę. Nie wygląda to na łożysko.
Zacząłbym jednak od łozyska. Jak jeździłem hrabiowozem to teź myślałem, że jest coś nie halo z zaciskiem i okazało sie, że łożysko. Były takie objawy jak piszesz i po dotknieciu pedału cisza.
99 procent łożysko. Jak "łapią" hamulce to one przejmują większość sił osiowych i dlatego łżysko cichnie.
bartek nowakowski
/ 2005-11-26 22:32:49 /
Też stawiam na łożysko. Przy okazji sprawdź całą resztę, bo wymiana tylko jednego to pomyłka ;)
babejsza / 2005-11-27 00:52:26 /
spróbuj zamontować blaszki , które są fabrycznie przy hamulcach
CRUISER
/ 2005-11-27 11:03:15 /
najprawdopodobniej lozysko
ale sprawdzilbym tez mocowanie klockow, byc moze masz cos kombinowane
jesli np kolki mocujace klocki sa za cienkie to klocki moga sie wykrzywiac, jak tarcza ma spore i nierowne ranty to moze uderzac nimi w klocki
camaro
/ 2005-11-27 12:24:18 /
Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi.