logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » GAŹNIK

GAŹNIK

Czym umyć gaźnik rozebrany na czynniki pierwsze ?

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-29 08:49:27 /


Napewno nie kamixem :). Kiedys tym zrobiłem I powierzchnia górnego korpusu gaznika zrobila sie porowata.
Najlepiej myjka ultradzwiękowa ale z tym ciężko.
Więc próbował bym szukac czegos dedykowanego sa zestawy do czyszczenia gaznikow lub zamoczyc na 24h w nitro albo acetonie. Ale to cały czas pół-środki w stosunku do ultradźwięków :/.

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2016-05-29 09:04:26 /


Ultradźwięki są przereklamowane. Carb cleaner jest zazwyczaj wystarczający. Tylko raz miałem w rękach gaźnik, którego to nie ruszyło, ale był w takim stanie, że u gaźnikowca wiercili mu od nowa kanaliki.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-29 09:15:43 /


Bez myjki, bez chemii, bo po prostu nie mam dostępu, zwykła manualna robota. Pierwsze cztery foty przed, następne już po. Pokrywa to zwykła metalowa pokrywa, odpowiednio obrobiona, nie jest chromowana etc. Goła czarna stal. Stan przed na ostatnim zdjęciu.

Polećcie jakies sprawdzone chemiczne metody lub myjki.

bad ass boy / 2016-05-29 10:08:36 /


No, robota piekna.
Ale te spękane uszczelki... :/

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-29 10:30:41 /


No do zdjęć poszły stare uszczelki, bo jeszcze nie miałem wtedy nowych. Ale nie o to chodzi, bo to kwestia wymiany konkretnego elementu, który się zużył, norma w każdym gaźniku. Bardziej chodzi mi o to jak czyścicie korpusy z brudu, nagarów, utlenionego metalu etc.

bad ass boy / 2016-05-29 11:12:57 /


Jeśli chcesz tego typu rzeczy czyścić regularnje, to wtedy warto w porzadna myjke ultradzwiekowa zainwestowac. Po prostu wkladasz do niej rzeczy do czyszczenia i w tym czasie zajmujesz sie czyms innym. Wyciagas czyste lub prawie czyste (ale o niebo bardziej czyste jakbys recznie mial sie z tym uzerac).

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-29 14:41:50 /


Ja użyłem carb cleaner, są przynajmniej trzy firmy, pojemność 400-500ml cena 25-30pln. Wystarczy 200-300ml na umycie. Poniżej fotki przed i po. Zwykłe pryskanie, odczekanie i starcie pędzelkiem albo szczotką o twardym włosiu, nawet ciężkie nagary rozpuszcza. Na początku próbowałem mieszać wodę z octem, ale carb cleaner robi to dużo szybciej i lepiej.

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-29 17:46:11 /


Przyda się na półce, a nie wiesz może jaka tam jest substancja czynna?
Konrad, porządna to jaki przedział cenowy?

bad ass boy / 2016-05-29 18:30:49 /


Zależy jak duże rzeczy chcesz wkładać. Taki, że głowice wchodzą spokojnie i ciut większe elementy to z 2,5 tysia :( Jakieś elektrozawory i mniejsze pierdoły myłem w myjce do rapitografów - kiedyś tym się kreśliło projekty, jakby ktoś nie pamiętał :-)
Rozmiar dobieraj tak, żeby ponad pół elementu weszło do wanny i później, żebyś mógł odwrócić i umyć drugie pół. Inaczej robi się naprawdę drogo :(

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-29 18:54:08 /


Soda blasting - czyli sodowanie . Pewnie taki coś starczy http://allegro.pl/urzadzenie-do-sodowania-018301-i5651572782.html
Swego czasu było w marketach JULA .Jak ma się piaskarkę syfonowa to oczyścić ze ścierniwa zasypać sodą i w expresowym tempie robi się amelinium jak malina ;-)

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-29 19:03:23 /


Używałem już 3 carb cleanerów i główną substancją czynną jest ksylen. Te spraje są dostępne w sieciowych sklepach z częściami samochodowymi, albo w sklepach z lakierami samochodowymi. Ostatnio używałem firmy Comma i STP, oba bardzo dobrze czyszczą. Dobry efekt daje też płukanie tym sprajem, czyli zmywanie w jednym kierunku by nie płynął brud po gaźniku, no ale wtedy dużo go idzie.

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-29 20:52:50 /


a jakby wsadzić do pudła z piaskiem (ścierniwem) i wytrząsarce postawić? Takie polerowanie rotacyjne czy coś.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2016-05-29 21:34:58 /


Zapek gdzieś, kiedyś pisał o piaskowaniu cukrem gaźników i podobnych elementów...

Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie / 2016-05-29 22:43:51 /


Trzcinowym czy buraczanym? :)

bad ass boy / 2016-05-29 23:10:06 /


Bogdan czy sypałeś sode do piaskarki syfonowej i czy da się tym wydajnie pracować? Druga sprawa, ile trzeba zapłacić za 100kg sody do czyszczenia? I trzecia sprawa - urządzenie do sodowania - napisałeś "pewnie takie coś starczy" to znaczy - myślisz, że starczy, czy używasz z powodzeniem i wiesz z doświadczenia?

Bo generalnie sodowanie to jest fajna sprawa, tyle że, z tego co sie dowiadywałem, potrzeba sporo powietrza, urzadzenie jest drogie i nie do końca tak samo zbudowane jak piaskarka (inna zasada podawania i mieszania scierniwa z powietrzem), sama soda jest jednorazowa i też droga. Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie.

bad ass boy / 2016-05-29 23:33:23 /


Sodowałem w kabinowej, moje spostrzeżenia:
Soda potrzebuje większego ciśnienia niż szkło żeby zaczęło czyścić, ciężko to kontrolować bo strasznie pyli. Wychodzi dość drogo. Nie powinno się jej mieszać z płynem hamulcowym (korozja i ogólny syf). Ciężko się wydmuchuje sprężonym powietrzem z zakamarków. Łapie wilgoć.
Moim zdaniem nadaje się tylko do oczyszczenia z brudu gaźników, serw i tak dalej, nie uszkadzając przy tym cynku czy innych pokryw galwanicznych, warunkiem jest odpowiednie ciśnienie, na wysokim cynk też potrafi zejść a chrom zmatowieć.
Średnio brudne gaźniki super myje ekologiczna myjka warsztatowa u mnie w robocie, tylko że wymiana jej płynu raz w roku to 2500 zł.

Przemek S. Dokładna lokalizacja na mapie / 2016-05-30 06:07:42 /


Tak myślałem, że soda jest higroskopijna i pewnie są z tym kłopoty. A co się z nią dzieje po użyciu? Przedmioty myje się wodą czy jak?

Mam takie teraz zrosty do uruchomienia i tak się zastanawiam czy chemia o której piszecie spenetruje te gażniki i rozpuści nagary?

I jeszcze pytanie jakie są koszta renowacji takiego zapuszczonego zestawu w firmie która się specjalizuje w gaźnikach?

bad ass boy / 2016-05-31 09:38:04 /


Takiego czegoś to ja bym się w ogóle nie podejmował, tylko walił do gaźnikowca. Będzie drogo, bo jeszcze może dojść tulejowanie otworów na przepustnice...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-31 10:49:28 /


Bad ass boy 100kg do oczyszczenia gaźnika ? no bój się Boga . Panowie przecie piszemy o oczyszczeniu JEDNORAZOWO małego przedmiotu zwanego gaźnikiem , karburatorem czy jak kto tam to nazywa dla SIEBIE zatem wydajność czy wyższy koszt ścierniwa jest tutaj sprawą trzeciorzędną . Liczy się efekt końcowy . Tak robiłem to zwykła syfonową , bez cudownych agregatów jak to ci magicy od przemysłówki . Jasne , że nie daje rady oczyszczać mocno postąpionej korozji czy innych zarośli ale z przeciętnie zapuszczonymi powierzchniami aluminiowymi efekt jest bardzo dobry . Zresztą w domowych warunkach z tanim sprzętem nawet piaskiem nie idzie jakoś piorunem trzeba cierpliwości . Zatem nie mieszajmy w wątku o czyszczeniu gaźnika teorii zarobkowego /przemysłowego piaskowania/sodowania to zupełnie inne zagadnienia .

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-31 20:04:30 /


To ma 50 lat na razie nawet nie rozmontowałem tylko z grubsza na próbę , nie wiem czy pół kilograma tej sody poszło na to .

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-31 21:38:46 /


No pytam orientacyjnie, bo nie wiem jaki jest stosunek objętości do wagi w przypadku sody, np 100kg kulki to nie jest dużo.

bad ass boy / 2016-05-31 23:22:41 /


Fajny efekt, i to leciałeś z baniaka ciśnieniowego czy z pistoletu który podałeś w linku?

bad ass boy / 2016-05-31 23:26:11 /


Mam takie coś . Jest to praktycznie to samo na Allegro . Przychodzi uzbrojona identycznie ma jakieś dodatkowe elementy do przezbrojenia na sodę ...ale ja tam jakieś szczególnej różnicy po tym przezbrojeniu nie widzę . Pojedyncza warstwa farby fabryczna lakier na samochodzie spoko prawie jak na filmikach z YouTube ale jakieś wilowarstwowe narośla dozbrojone w szpachlę natryskową to raczej lipa . Jeśli chodzi o ten pojemniczek to do drobnicy zda egzamin nie jest to jednak tanie bo kilka stówek do prostych tematów starczy pistolet z wężem też działa .

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-06-01 07:59:39 /