Urwała mi się linka sprzęgła. Pytanie do znawców. Czy w silniku 2,0 V6 "dzyndzel" - "wajcha" do której dopina się linkę sprzęgła powinna mieć jakiś luz, tzn. czy mogę ruszyć tym czymś rękami? Czy raczej ma być to coś sztywne?
franky72 / 2016-05-23 16:53:27 /
Zapewne chodzi Ci o łapę sprzęgła, która wystaje z obudowy. Jeśli urwała się linka i łapa nie ma luzu to coś jest niedobrze. Musi być luz bo inaczej łożysko oporowe ciągle jest w pracy a to źle.
docencik12 / 2016-05-23 18:09:28 /
Czyli coś się zblokowało? Kicha!
franky72 / 2016-05-23 20:03:48 /
Pewnie tarcza jest cieniuchna i należy jej się wymiana. To najbardziej optymistyczny scenariusz.
docencik12 / 2016-05-24 00:04:04 /
Linka wymieniona. Pacjent uratowany. Oddycha.
franky72 / 2016-05-24 19:00:02 /
jakbyś chciał wymienić okładziny na tarczy to najbliżej masz chyba na rogu Zakopianki i Judyma
przynajmniej ja miałem najbliżej ;)
aaannnd / 2016-05-25 08:42:49 /
Docencik, łożysko miało luz względem elementu na który napiera gdzieś tak w latach pięćdziesiątych, kiedy docisk był łapkowy i łapki były regulowane, a łożysko miało sprężynę powrotną zaczepioną o obudowę skrzyni. No i później w żuku i nysie. Do czasu, aż nasi inżynierowie nie odkryli sprężyny talerzowej.
Wszystkie sprzęgła ze sprężyną talerzową (słoneczkiem) mają na stałe oparte o łapki łożysko. Łożysko wyciskowe kręci się stale i ma stały kontakt z dociskiem.
Do autora pytania. Kiedy jest założona linka i naciągnięty samonapinacz - luzu nie ma być. Kiedy linka się urwie - luz ma być. Jeżeli go nie ma, to albo masz łapę nie od tej skrzyni, albo nie masz okładzin tarczy sprzęgła. Obie opcje wymagają zwalenia skrzyni i obie są złe.
granadziarz_3M / 2016-05-29 23:42:55 /