Witam. Tak jak w temacie. Zabieram sie powolutku do odrestaurowania mojego mk3. Mam zamiar robic to tego lata a chce zaczac od samodzielnego demontazu wszystkiego, i oddania golej karoserii do artysty od blacharki. Ogolnie podloga to prochno wiec bedzie trzeba docinac, dospawyswac duzo nowych elementow w tym uchwyty resorow amortyzatoriw etc. Grubsza sprawa.
Czy ktos z forum zna czlowieka, ktory moze podjac sie takiej pracy? W skrocie powiem, ze zalezy mi zeby auto po renowacji bylo jak nowe, nie tylko z wygladu. Bedzie tez robipny silnik, zawieszenie etc.
Czekam na pomysly i wskazowki od forumowiczow, ktorzy juz sa po takiej operacji.
Dziekuje i pozdrawiam wszystkich!
jakubje / 2016-04-25 15:28:21 /
No to jak chcesz w jedno lato zrobić to jesteś LUJ!!!
w takim tempie to tylko w Radomiu. nawet kapitalkę silnika zrobią bez wyjmowania go z budy :)
najdos / 2016-04-25 17:48:28 /
Blacharka hasło klucz: Zapek
Silnik hasło klucz: Marcin Kozłowski
Jeszcze tylko wygrana w totka i w jedno lato ogarniesz ;)
O radomiu też słyszałem że remont silnika potrafią laparoskopowo przez rure wydechową zrobić ;)
Trójkąt / 2016-04-25 19:11:06 /
a gdzie w Radomiu tak robią kapitalki ??
Łukasz 33 radom / 2016-04-25 19:38:41 /
Zapraszam od a do z robimy
CHUDER / 2016-04-25 20:58:36 /
Potwierdzam hasła klucze podane przez Trójkąta. No i oczywiście wygrana w totka jak najbardziej wskazana.
Cóż mogę dodać? Zgodzę sie jedynie ze wszystkim co napisali koledzy. Odezwij sie na priv, przygotuj zdjecia i za czas jakiś możemy zaczynać.
zapek??? !G.O.P! / 2016-04-25 22:50:45 /
No w razie czego też oczywiście zapraszam :)
www.garazmarcina.pl
m.kozlowski / 2016-04-26 20:47:21 /
Dzieki za wszystkie odpowiedzi. Widze ze jest gdzie robic. Po kolei bede odzywal sie teraz do wszystkich. Porownam, pogadam i zrobimy. Trzeba wreszcie odrudzic rudego.
A jak tam sytuacja z dorabianiem elementow podwozia i nadwozia? Chce zlikwidowac szpachle na tyle na ile to mozliwe, zaczynam wiec ogarniac troche temat po roznych forach, min. brytyjskich i widze ze jest duzo gotowych paneli - oczywiscie po brytyjskich cenach.
Ktos sie tez tym tu zajmuje, po polskich cenach?
jakubje / 2016-04-26 22:22:53 /
zapek i jeszcze raz zapek
Konrad vel smasher / 2016-04-26 23:00:58 /
Nie pytaj o panele tylko o realizację jakich się podjął się blacharz , co Ci po reperaturkach które nie będą pasowac albo trzeba je przerabiać, więc, reasumując, nie kupuj w ciemno reperaturek
Tom'ash / 2016-04-27 07:41:21 /
proponuję zrobić kosztorys na początek.
Święte słowa... chociaż po kosztorysie wielu wystawia ogłoszenia z opisem: "Jedyny taki, do drobnej renowacji" ;-)
Serdecznie pozdrawiam.
Rafako / 2016-04-27 14:45:36 /
Panele brytyjskie kupisz w Polsce...po brytyjskich cenach plus marza dla osoby, ktory je kupila w UK :)
Ewentualnie Klokkerholmy, ktory rzadko kiedy pasuja.
Reasumujac, jesli mozesz kupic w UK to kup sam, albo zdaj sie na blacharza, ktory sam je zrobi.
on_the_run / 2016-04-27 15:28:50 /
rzetelny kosztorys to można zrobić dopiero po piaskowaniu
wąski77 / 2016-04-27 15:28:59 /
wąski, mówisz o kosztorysie blacharki.
a całość to demontaż, ( też trochę kosztuje), zawieszenie, hamulce, lakier, wnętrze, detale, silnik.
sama logistyka- wożenie samochodu do piaskowania, transporty gratów etc. coś kosztują,
więc warto po prostu usiąść do tego z kartką papieru i popisać te koszty.
I na końcu pomnożyć wszystko najlepiej razy dwa :)
Grzesiek_Rudy / 2016-04-28 11:23:21 /
i nie zapomnieć, że kwota, która wyszła jest w Euro ;)
michalch83 / 2016-04-28 11:31:38 /
No i jak już mamy kwotę w euro to odpalamy jebaja i szukamy sobie auta
Piosiu. / 2016-04-28 11:36:26 /
Ciężko mi się nie zgodzić z tym co zostało napisane.....
Lekkie dotknięcie się do sprawnej mechaniki kosztowało mnie około 5tyś zł.
Tak mało tylko dla tego, ze żona mnie powstrzymała. Ale zostały jeszcze duperele, pewnie z 10tysi. I zaczynam robić konkrety, czyli blacha i konserwacja.
Pozdr
"sama logistyka- wożenie samochodu do piaskowania, transporty gratów etc. coś kosztują,
więc warto po prostu usiąść do tego z kartką papieru i popisać te koszty."
U mnie logistyka to był sporty koszt. Laweta wynajęta ze 3 razy + 20000km zrobionych jeżdżąc po części i na składanie do garażu co weekend 330km w jedna stronę....
Netto :)
m.kozlowski / 2016-04-28 12:47:41 /
ja tylko kilka cześci kupiłem jest narazie 7,5 tysiąca
I tu się zapytam:
Jak sprawne stare auto może kosztować pińcet złociszy?
Przeciesz regeneracja magla więcej kosztuje ... .
Ja to widzę tak: chcesz mieć auto jak nowe? To zapłacisz jak za nowe. Możliwe, że na raty, możliwe, że zjesz więcej nerwów niż kupując nowe, ale taniej na pewno nie będzie.
I zastanawiam się czasem, czy nie lepiej byłoby znaczki zbierać... :)
m.kozlowski / 2016-04-28 14:15:43 /
a myślisz, że porządne znaczki są tanie?
poza tym - chcecie koledze pomóc czy go zniechęcić?
wąski77 / 2016-04-28 14:43:57 /
Uświadomić
Piosiu. / 2016-04-28 14:45:12 /
Przeciez to mlody chlopak, nie ma co go uswiadamiac w ten sposob.
Jesli bd duzo sam robic w 10 tys sie zmiesci przy sprzyjajacych warunkach.
Może nie bd miał perełki ale na pewno auto na tyle odnowione że rozkocha w sobie wlasciciela :)
Nie ma co się spinać za bardzo
Ignacy / 2016-04-28 16:00:19 /
pojechałeś z tym pierwszym zdaniem...
wąski77 / 2016-04-28 16:14:18 /
Wąski z czym niby pojechałem? Im człowiej młodszy tym łatwiej ulega wpływą. Jeśli przeczyta same takie tylko wpisy to naprawdę może sie wystraszyć i odpuścić
Ignacy / 2016-04-28 16:26:53 /
A ja się zastanawiam, po jaka cholerę licencjonowanemu (w UK) realizatorowi dźwięku i przyszłemu producentowi filmowemu Capri? Na jego miejscu wolałbym 911 albo przynajmniej E9 CSi.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2016-04-28 16:31:34 /
Hah, faktycznie 83 a nie 93
Ale co tam, wszyscy jestesmy piękni i młodzi ;)
Ignacy / 2016-04-28 16:33:28 /
Niektórzy juz tylko piękni :)
Kornik / 2016-04-28 17:33:21 /
a niektórym zostało tylko ,,i"
wąski77 / 2016-04-28 18:35:26 /
Ignac, nie wiem co wyremontujesz za 10 tysięcy. Może WSK125.... Nawet jeśli nie ma to być top topów to wystarczy może na lakier, konserwacje, zawias i odświeżenie silnika. Kolega pisze, że auto jest słabe.... Choć w sumie zawsze można zrobić progi z rynny, a podłogę z blachy ryflowanej na nitach. Ja robię bardzo dużo sam - na farby, lakiery, narzędzia, smary etc. tez poszło już pewnie z 2 koła....
No nie wiem co napisać , a h..... wez to i zrób .
Koszty , wynik , to są drugoplanowe rzeczy , liczy się przygoda .
A u nas przygoda nigdy się nie kończy ;)
zapek??? !G.O.P! / 2016-04-28 23:31:07 /
Odnowienie WSK-i w świetnym w sumie stanie, bez robienia lakieru bo oryginalny jest b.d. już pochłonęło jakieś 3k pln. A jeszcze nie skończona :)
Samochodu nawet nie liczę :) po co się stresować.
Trójkąt / 2016-04-28 23:58:08 /
Z calym szacunkiem i bez wymadrzania sie...ale chyba nie potraficie zrozumiec, ze ktos pracujacy w UK, moze uznac 50 czy 70k zlotych za calkiem rozsadna cene jesli chodzi o remont klasyka.
Roboczogodzina w przecietnym warsztacie w UK to ok. £80...wyremontuj caly samochod przy takiej stawce :)
on_the_run / 2016-04-29 14:59:58 /
Ja to rozumiem. Czy moja początkowa rada, sugerująca zrobienie kosztorysu, ( o może także harmonogramu) jest dla kogoś obrazą?
Zrobienie kosztorysu to nie kłopot tylko warto wcześniej wiedzieć co będzie remontowane. W ciemno strzelając to jak masz 100tys. to możesz mi przywieźć same papiery i do roku odebrać capri w salonie Forda ;)
zapek??? !G.O.P! / 2016-04-30 11:16:04 /
to jest właśnie rola kosztorysu.