Witam
Zanabyłem drogą kupna taką oto jedynkę. Auto dość dawno temu miało robioną blacharkę. Zrobione jest to jako, tako. Część napewno odkryję wypiaskuje i zrobię od nowa. Jednak mam dylemat czy z takimi zmianami i brakiem podzespołów iść w oryginał czy jednak popuścić wodzę fantazji i dorzeźbić to do końca. Jest to wersja 1500, ja mam do nie silnik 2,9 wiec i tak oryginał to nie będzie.
Jedna opcja to zrobienie projektu na bazie hot roda, czyli klatka kubły, lub dążenie do oryginału. Na pewno wolał bym założyć tylne lampy prostokątne, przód okrągłe.
Auto dostałem z górą części od kilku Caprików jednak brakuje mi całego środka. Reszta jest nawet z zapasem :)
Zastanawiam się czy będzie szansa dokupić cały środek w dobrych pieniądzach??
Czy uda się doprowadzić tył i przód do oryginału :(
Zwibel / 2015-12-27 20:56:40 /
Muszę zapamiętać, że hotrod to klatka i kubły.
Dawaj kubły bez klatki, żwawy motor, dobre heble, składaj tak jak jest i ogień.
Do pieszczenia se kup coś mniej zaawansowanego w rzeźbę.
Mysza liil (EM) / 2015-12-27 21:55:30 /
Co chcesz z tego zrobić to powinna być Twoja decyzja.
Ale skoro chcesz porad to proszę:
1. Sprawdź sobie definicję hot roda, bo nie wiesz o czym piszesz.
2. Zrobiłbym przód i tył na oryginał. Tak da się to zrobić - nie widzę problemu.
3. W ogóle starałbym się, aby zewnętrznie wyglądało to jak klasyczne Capri.
4. Mechanicznie wrzuciłbym tam jakiegoś DOHC z Wieloryba na gazie sekwencyjnym ładnie ukrytym + MT75 i długi most.
5. Środek to trochę lipa...., ale jak się ma trochę samozaparcia to da radę.
Czyli zrobił bym z tego dupowóz na co dzień do połykania tysięcy kilometrów. I do tego jeszcze ekonomiczny.
dred 
/ 2015-12-27 21:57:32 /
Dajcie spokój z tymi definicjami, facet jasno pisze co chce. Jak zwał tak zwał.
Oglądałem własnie nowy odcinek Roadkill, może tu znajdziesz inspirację :) Porządny silnik pod maskę, jakaś klatka i fajne kółka. Możnaby zrobić z tego coś fajnego a nie tylko chromy i essexy :)
Wojtass / 2015-12-27 22:12:55 /
Sorry Wojtass, ale hot rod to hot rod, a nie Capri z klatką. Jest im do siebie naprawdę nie po drodze. Cytując klasyka: "Nadużycie semantyczne". Tak mniej więcej, jakby na Twoje Capri wołali zawsze Mustang....
dred / 2015-12-27 22:33:17 /
gdzieś to Capri już widzialem. Kupiłeś w Jeleniej Górze ?
marian212 / 2015-12-28 07:44:54 /
Ok wiedziałem że się tego doczepicie ;)
Tak auto z JG.
Chodzi mi o to czy jest szansa i sens wracać do oryginału (pewnie zajmie mi to dużo więcej czasu i pochłonie górę pieniędzy), czy jednak iść w stronę kubłów i gołego środka.
Podejrzewam że środek właśnie zrobię w wersji 2 czyli tymczasowo kubły, jeżeli kiedyś dojdę do odpowiedniego poziomu i trafi się okazja to zawsze będzie można wsadzić oryginalny środek.
Gorzej z stanem zewnętrznym, ale chyba muszę odkryć wszytko co jest pod spodem i wtedy zapadnie decyzja.
Zwibel / 2015-12-28 10:17:42 /
Nie rób z tego oryginału bo finalny budżet trzykrotnie przewyższy koszt zakupu gotowego. Jeżeli buda się trzyma to wstawiasz szyby, światła, kubeł, silnik, robisz zawias i heja. Jeżeli chcesz kompletne, sprzedajesz toto i kupujesz kompletne za miedzą.
Piosiu. / 2015-12-28 10:25:13 /
też w tym przypadku uważam, że próba powrotu do ori ( pod warunkiem, że wiadomo co to było ) mija się z celem ( głównie finansowym )
Z tym, że ja akurat wymieniłbym ten obrzydliwy tylny pas na ori z odzysku. I tak go trzeba poprawić bo pęka szpachla na łączeniu z błotnikiem. Przód też chyba da się w miarę sensownie wyprowadzić pod np. podwójne lampy. Maska wygląda na laminat - może się da jakoś ładnie wyciąć pod kształt reflektorów i nie było by trzeba wymieniać.
wąski77 / 2015-12-28 10:30:50 /
Maska jest stalowa-ktoś tworzył wizję- to myślę że jest do ogarnięcia.
W razie w jest druga maska -w gorszym stanie, ale jest.
Szyby, uszczelki, listwy, klamki itp -częściowo jest (nie mam zamków klapy tylnej i przedniej ale to raczej ogarnę. Czyli próbujemy robić tak jak doradzacie. Muszę kupić dechę i chyba zegary bo moje są w kiepskim stanie. Będę też szukał tylnego pasa -jak się coś znajdzie to wstawię ori.
Dzięki za podpowiedzi.
Zwibel / 2015-12-28 15:29:02 /
Perana miał chyba ze 3 komplety lamp i tyleż tylnych pasów do jedynki... Pisał do Ciebie tydzień temu?
Pozdreaux.
KRK 4m / 2015-12-28 15:46:58 /
Czy to nie byłe capri Zakrzaka?
Powodzenia w odbudowie,w razie czego służę pomocą.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2015-12-28 15:55:52 /
Daj numer swojego telefonu.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2015-12-28 16:04:55 /
Ogólnie profil uzupełnij.
Curtis_Capri / 2015-12-28 17:08:07 /
Witam
Niestety ze względu na dziwne informacje od sprzedającego auta nie kupiłem.
Temat nie aktualny.
Zwibel / 2015-12-29 16:28:55 /
To musiał być Zakrzak:)
dred / 2015-12-29 16:44:20 /
Weź to najpierw wypiaskuj. Odchudzisz auto o kilka kilogramów. Oba sierpy ulepione ze szpachli, zresztą nie tylko one. Jak ja osobiście miałbym taki twór to pewnie wróciłbym do oryginalnego wyglądu zewnętrznego (i pewnie byłoby to MKI A lub reflektory RS) a motor to pewnie jakieś 2.8 lub DOHC. Nie jest to jakieś wielkie przedsięwzięcie pod względem powrotu do fabrycznego przodu i tyłu. Pasy przednie dostępne nowe na kilogramy :) a tył ładny z wycinki też chyba nie trudno ustrzelić. Zrób sobie ładne capri. Takie wydumki szybko się nudzą i w pewnym momencie zamiast zajebistości zaczynasz dostrzegać w swoim projekcie buractwo. Inni zaś to buractwo zaczynają widzieć znacznie wcześniej. Zaufaj mi, wiem co mówię :) ha ha ha. już drugi rok nie byłem na PC :)
szymal / 2016-01-02 12:28:21 /
Pamiętajcie, że w JG urzędował też niejaki Andreas, słynący ze sprzedaży nie swoich samochodów i wmawianiu właścicielom, że policja mu je zabrała. Więc może to on sprzedawał.... Bo jak byłem u Zakrzaka (przy okazji "rozliczania" się z w/w Andreasem), to w Szklarskiej Porębie mieszkał.
granadziarz_3M / 2016-01-02 14:18:58 /
Szymal poproszę zatem kilka kg pasa przedniego do MKI b dolnego i listwy pod reflektory :)
SKUN_3M / 2016-01-03 00:47:26 /
Skun tylko z tymi miarami to jest tak jak z kupowaniem arkusza blachy. Kupujesz 2m x 1m a płacisz za wagę tegoż :)
szymal / 2016-01-03 09:49:41 /
Spoko jestem za :P zatem poproszę ładny pas przedni bez szpachli co by mniej tych płatnych kg miał :P
SKUN_3M / 2016-01-03 20:32:56 /
Z oficjalnym zatowarowaniem to do Zapka :)
szymal / 2016-01-03 23:38:08 /
Kup sobie jakąś tanią sierre z 2.0DOHC i przezuć z niej mechanike, elektrykę + fotele itd. taka opcja wyjdzie cię zdecydowanie taniej niż kupowanie z osobna wszystkiego.
Co do reszty detali może będziesz miał szczęście i się trafi jakieś zgnite w miarę kompletne capri za małe pieniądze. Kwestia czasu i śledzenia ofert.
Doprowadzenie do oryginału cie zrujnuje. A tak przynajmniej nie będziesz się bał wyjechać nim na drogę :)
jacob81 / 2016-01-03 23:56:43 /
A toto właściciel kiedyś nie nazwał barracuda?
michukrk / 2016-02-07 00:04:59 /
dokładnie
marian212 / 2016-02-07 07:14:00 /