Nazywał sie Oskar Fogel. Dowiedzialem sie dopero dzis. Mimo ze nie znalem go osobiście (pomagal chromowac klamki i emblematy do mojego taunusa), zawsze bede podziwial takich ludzi. Ciezko sluchac ze ktos taki odchodzi. Ech, nie potrafie napisac nic z sensem :(
http://motoskansen.pl/art-1122633295-1.html
[']
Mysza liil (EM) / 2005-08-10 16:29:05 /
W życiu piękne są tylko chwile...
Faktycznie musiał to być wspaniały człowiek, niestety kres życia przyjdzie dla każdego z nas... Niechaj silniki ryczą mu gdziekolwiek teraz jest [']
Wroniasty / 2005-08-10 16:51:18 /
[^]
Targo / 2005-08-10 17:05:21 /
[']
[']
nmd / 2005-08-10 19:07:15 /
["]
Rydzu liil / 2005-08-10 20:18:48 /
[']
Wojdat / 2005-08-10 21:03:17 /
[']
ziutoon / 2005-08-10 21:12:28 /
[']
morda / 2005-08-10 21:15:42 /
[*]
Hrabia® / 2005-08-11 08:25:38 /
[`]
Yendrek / 2005-08-11 09:02:41 /
[*]
.:1379:. / 2005-08-11 09:16:37 /
[']
[*]
Lukruś / 2005-08-11 10:39:52 /
[']
Sowa {3M} / 2005-08-11 11:19:54 /
[']
Strzała / 2005-08-11 14:15:01 /