Mam okazję zakupić cztery Engelmanny za 90zł problem w tym, że wszystkie mają potłuczone szkła. Mam następujące pytania:
1) Czy wymiana szkła w Engelmanach jest możliwa? Przypuszczam, że tak... ale jeżeli ktoś to już robił to chciałbym się dowiedzieć jak to się robi i czy twardy to orzech do zgryzienia.
2) Skąd wziąść szkła? Czy szklarz dorobi mi takie na podstawie wymiarów, które mu podobam? Przypuszczam, że dorobi, ale za ile?! Może ktoś z Was już to przerabiał.
3) Czy nie będzie problemu z pomalowaniem tych lusterek w czarny mat? W sumie nie chcę ich malować po prostu chcę zniwelować rysy które na nich są, bo niestety nie są one w stanie idealnym (trochę rysek). Czy może zamiast malowania ich jest jakiś inny lepszy, prostszy itp sposób?
4) Czy wogle opłaca mi się kupować lusterka z którymi trzeba się tyle bawić? Czy koszty doprowadzenia ich do "Engelmanowości" nie przerosną ceny zakupu.
Pozdroxy
P.S. - Nie wiem czy w dobrym miejscu umieściłem temat. A w wyszukiwarce znalazłem tylko jeden temat dotyczący Engelmanów, a z tego co widzę to wiele Caprików jest w takowe wyposażona, więc może znajdzie się ktoś kto już przerabiał "moje problemy".
Wroniasty / 2005-08-02 18:19:10 /
ad2. dorobi, ale ile to bedzie u Ciebie kosztować, nie wiem pewnie szklarz ci ta kwote lepiej określi
ad3. obudowa jest plastikowa, mozesz użyc podkładu do plastiku i na to dać czarny mat
ad4. zależy od ceny zakupu engelmany 'chodza' cos koło 150zł/komplet, kiedys były nowki sztuki na allegro za 200... wszystko zależy, ja moje podróbki kupiłem nowe za ok. 40zł/szt niestety tej firmy juz nie ma :(
pozdro
hehehe zeby pierwszy cOke nic nie napisał to bym powiedzial ze brzydkie te lustra ;P;P
orginały ładniejsze :)
Wojdat / 2005-08-02 21:16:05 /
1/ wymiana możliwa. Jak sie wymienia? jak już będziesz je miał u siebie to od razu będziesz wiedział. to raczej prosta operacja.
2/ Sprytnego szklarz dorobi nawet panoramiczne. Oryginalnie i tak były troszkęoddalające z racji na niewielką powierzchnię lustra.
3/ co do malowania nie wiem w czym mógłbyś widzieć problem. obudowa jest z tworzywa sztucznego. likwidacja rys: przetarcie papierem ściernym/ szpachlowanie i polerka w zależności od stopnia uszkodzenia. wada: raczej stracisz oryginalne tłoczenie z nazwą firmy
4/ jeśli kupisz 2 komplety za 90 to myślę, że sie oplaca je reanimować <chyba, ż emają poważne ubytki> dorobienie szkieł napewno jest bardziej opłacalne przy większej ilości. reszte można zrobić samemu a to przecież nie pochłania specjalnych kosztów tym bardziej, że chcesz malować w macie co raczej nie jest wielką filozofią
KeepRollin`
Daniello / 2005-08-02 23:37:39 /
acha jeszcze jedno. żeby te lustereczka naprawdę dobrze funkcjonowały, to jednak zadbaj o zwierciadła oddalające/panoramiczne
Daniello / 2005-08-02 23:40:01 /