witam wszystkich .mam pytanie ktore jest dosc banalne ,ale...wiec dzisiaj zmierzylem cisnienie w swoim 2.0 pinto ,i troche mnie wgieło na 1,2,4 manometr pokazal 8.5 bar ,a na 3 ,9 bar.i teraz niewiem czy to dobrze czy nieciekawie jak powinno mierzyc sie cisnienie w bar-ach czy atmosfera. po zalaniu odrobiną oleju wszystkie pokazaly o 0.5 bara wiecej.moze pytanie jest banalne ale jak przelicza sie bar w stosunku do atmosfer. pozdrawiam
markokrk 
/ 2005-07-28 20:09:47 /
Bar to prawie atmosfera (cos 0,99). Cisnienie troche slabiutkie, powinno byc gdzies z 10-11. To ze dolanie oleju pomoglo oznacza, ze puszczaja pierscienie (tak?).
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2005-07-28 20:37:13 /
1 atm = 1,013 bar
Sowa {3M} 
/ 2005-07-28 20:39:26 /
no dzieki, wiec niejest tak zle bo po dolaniu oleju podskoczylo tylko 0.5 bar,wiec nie sa jeszcze tak strasznie wyjechane pierscienie,gozej byloby gdyby po probie olejowej podnioslo sie ze dwa bary:)
markokrk / 2005-07-28 21:32:34 /
Nie jest tak źle?
Znaczy, że pierścienie siedzą już trochę, bo się ciut poprawiło, ale siedzą i zawory, skoro nie doszło do wartości nominalnej, tudzież około :(
Z drugiej jednak strony, u mnie w starym Capriku było kolejno 6,5/7/7,5/7 (atm)i śmigał jeszcze dosyć żwawo, ale później to już kapitalka niewyjęta :[
liil
gryziu liil (EM) / 2005-07-28 22:28:35 /
taka mała różnica moze byc spowodowana ustawieniem luzu zawórów.
Pewnie to Taunus a do 3 cylindra w Pinto sie nie chciało dochodzic i regulować (kłopotliwe - wiem cos o tym).
u mnie było 12-11,5 -12- 12 po doregulowaniu luzów zaworów na drugim cyl skoczyło do 12 ;-)
MikeB4 / 2005-07-29 00:18:44 /
co do glowicy ,jestem jej pewien bo jest 1000km po remoncie(nowe zawory,nowy walek ,frezowane gniazda w trzech stopniach planowanie) i wlasnie teraz regulowalem zawory po przejechaniu 1tys.km .jak odbieralem glowice od goscia ktory mi to robil,po zlozeniu cisnienie nie wychodzilo ponat 5.5 bar ,gosc kazal pojezdzic i poustawiac zawory-mial racje jest duzo lepiej ,a moze bedzie jeszcze lepiej:) ,a na marginesie glowica jest ze sierry 90 rok efi,zmodernizowana na webera ;)
markokrk / 2005-07-29 10:20:41 /
No to całkiem miło skoro sie tak podniosło ;-)
MikeB4 / 2005-07-29 11:22:00 /
MikeB4 ten motorek o ktorym piszesz (12,12:},12,12)to niezly potwor musi byc ,wiesz to moje ustrojstwo zapierdziela zajebiscie(nie jestem zwolennikiem palenia laczkow,raczej lubie pocisnac do dna)na 2-ce ciagnie do 110 ,3-ka to 140 ,dalej nie gniotlem,ale 5-ka 180km/h to spoksik jest , chce go doturlac do stanu gdy szwagra golf III 1.8 gt wymieknie(ot wkur.ia mnie:)i brakuje mi trochu na jedynce .....a potem lecimy o jeden łeb razem),poczekam jeszcze troszke wyreguluje i zobaczymy co bedzie ,mysle ze golf skonczy w menczarniach hehe
.apropo mojej strzaly (ZNACZY JEDNOSTKI NAPEDOWEJ)
PALIO co z tym sprzeglem :) jest mi potrzebne na juz wieze ze dasz rade:)
pozdrawiam
markokrk / 2005-07-29 22:18:16 /
Oj niezły jest. Dwójki tam do 100 ledwo starcza, biegi są tylko 4, ale daje rade 180 pojechać. I nigdy nie umiem jechać ekonomicznie - nawet jak sie staram na początku to w połowie drogi wszystko popsuje bo lubie słuchać tego silnika w mocnym wysiłku ;-) a dźwięk jest cudny
Golf GTi (mk1 i mk2 16v) to jednak jest strasznie szybkie auto i musiałbym troche popracować nad tuningiem silnika żeby do takiego wystartować. Miałem okazje sie takim przejechać to łuuu. Ale staraj sie staraj ;-)
MikeB4 / 2005-07-29 22:25:26 /
MIkeB4 ten golf to 1.8 gt 1992(listopad pierwsza rej) czyli(silnik) stara 2-ka gl ma cos 95kucykow(8 zaworkow) z 16-ką bym nie wystartował:):)a co do szybkosci mostek z v-ki 2.3 robi swoje ,tylko na początku jest mu ciezko
markokrk / 2005-07-29 22:34:52 /
Ja miałem okazje sie przejechać 115 albo nawet 130 KM dwójką ;-) i chciałbym żeby moje auto tak chodziło ..... hehe będzie .... niedługo będzie i to nawet znacznie lepiej. Ja w to przynajmniej narazie wierze ;-)
MikeB4 / 2005-07-29 22:41:42 /
sorki kolego, przepraszam..miałem taki zapieprz że nie dawałem rady,
Jutro wysyłam priorytetem do Ciebie.
Narka
Palio / 2005-07-29 23:05:22 /
do PALIO
spokojnie, niema sie co stresowac, fajnie sie jezdzi od dwoch tygodni z przypalonym sprzeglem(wina szwagra-patrz wyzej)chodzi jak automacik a4ld+5 dopalacz hehe.pozdro
ps. palio ,jesli masz zapierdol to znaczy ze dobrze przędziesz:-) oby tak dalej
markokrk / 2005-07-29 23:34:34 /