Już drugi silnik popsułem przez zagotowanie wody.Chciałbym się dowiedzieć , czy są one faktycznie tak czułe ,że po jednokrotnym ,krótkim {było to na postoju] wzroście temperatury do wywalenia płynu mógł się popsuć? Objawy są takie jak w poprzednim 2,8 ,dymek z korka wlewu oleju,jak go uszczelnię wywala olej miarką.Jest trchę słabszy,ale niewiele.Czy jest to przyczyna ,czy tylko kropla przepełniająca szklankę. No i co dalej ,znowu wymieniać?
aeroarte / 2005-07-13 16:36:17 /
po jednokrotnym zagotowaniu, tj. jezdzie bez chłodziwa, z rozwalona chłodnica, nic mu sie nie stało, pozniej kilkukrotnie zdarzało sie ze temp. na wskaźniku niebzpiecznie podeszła do góry (wiosna korek, el.wiatrak odpięty, rozwalony wąż chłodnicy, etc.), ale negatywnych objawów nie widać.
pozdro
u mnie nie raz bulgotalo i po zatrzymaniu z wyrownawczego poszlo w glebe , ostygla dolalem wody i dalej jazda .... oj nie raz tak bylo :( , i nadal jezdzi ,nawet jezdzą bo to nie w jednej Vce mi sie zdarzylo
Wojdat / 2005-07-13 18:21:51 /
Stary silnik zagotowalem nie raz i nic mu nie bylo.
I nieprawda, ze wywalilo uszczelke spod glowicy, bo byla walnieta od poczatku :)
Poza tym sypie ci sie silnik. Nie uszczelniaj korka tylko go odetkaj, zdejmij kapke z niego albo w ogole wywal sitko. Jezeli pojezdzisz z zatkanym korkiem to puszcza uszczelki i z silnika zacznie ciec olej.
pmx (wiewior;) / 2005-07-13 19:10:45 /
obawiam się że przegrzanie tylko dopełniło dzieła zniszczenia.. prawdopodobnie popękały pierścienie uszczelniające i ciśnienie przedostaje sie pod tłoki..
Trójkąt / 2005-07-14 00:40:09 /
v6 sa genialnie odporne na przegrzanie a nawet potrafia jezdzic na 1.5 litra oleju :) takie bestie :)
Zakrzak! / 2005-08-21 22:08:13 /
hehe ja na swoim V4 miesiąc na litrze oleju jezdziłem bo czujnik sie skopał ...
i jakoś dawał rade :D
black_consul / 2005-08-22 11:10:23 /