logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » nadwozie » Czym sciagnac lakier ?

Czym sciagnac lakier ?

temat walkowany juz ale jeszcze raz. Zaczynam remont mojej Anglii. Chce zaczac od sciagniecia lakieru bo ma na sobie z 5 roznych kolorow. Dol samochodu bedzie pisakowany ale duzych powierzchni nie bede piaskowal i chce sciagnac lakier i teraz jak to zrobic:
1. Chemicznie pomalowac srodkiem do sciagania lakieru i pozniej skrobac ? Jezeli tak to jaki srodek ?
2. Opalac lakier ? Czym opalac ?
3. Wiertarka, papier sciernmy, druciana szczotka ? Jaki papier do tego uzyc ?

Czym zabezpieczyc pozniej lakier ?

Pozdrawiam

Jarek / 2005-07-04 08:24:06 /


polecam chemie: bemixol lub skansol.. są jeszcze inne preparaty ale te 2 są mi znane i jakoś działają :)
jeśli powłoka jest gruba może trzeba będzie ściągać na kilka razy.. ale przy chemi jest najmniejprawdopodobne pogięcie blach.

opalanie odradzam.. od przegrzania pogną się blachy
czyszczenie mechaniczne bedzie baaardzo pracochłonne i niedoczyścisz w zakamarkach.

zabezpieczenie: dobry podkład antykorozyjny. Ja używam 2składnikowego akrylowego podkładu NOVOL jest to podkład 1+1
dopiero na podkład kładziesz filera i na to można szpachlować i malować..


proponuje zdjąć lakier z nadwozia przed piaskowaniem.. będziesz mógł wówczas zaznaczyć miejsca gdzie występuje korozja i te punkty wypiaskować przy piaskowaniu podwozia..
tak jak pisałeś dużych powierzchni się niepiaskuje.. ale jeśli sa ogniska korozji to punktowo trzeba je usunąć!

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-04 08:52:46 /


http://www.novol.pl/strony/1/i/73.php -używam tego podkładu

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-04 08:54:00 /


To jednak chcemia. Jak to technicznie sie robi ? Samruje czekam i pozniej zdzieram ? Trujacy jest ten srodek ? Jakie zabezpieczenia rekawice, maska ? W sprawie piaskowania odezwe sie do Ciebie. Jezeli wypisakujesz samochod zabezpieczysz tym srodkiem, ktory polecasz to moge go przetrzymac w garazu do wiosny ? Remont blach planuje dopiero na wiosne.

Jarek / 2005-07-04 09:02:21 /


ja sciagalem lakier mechanicznie tarcza fibrowa na flexie i oczyscilem caly samochod w 1,5 godziny
oczywiscie bez zakamarkow,
chemia to straszna papranina, zajmuje wiecej czasu i trzeba to pozniej dokladnie myc

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-04 09:02:22 /


Tylko co to jest tarcza fibrowa na fleksie ? :)

Jarek / 2005-07-04 09:26:22 /


flex to szlifierka katowa :)
a tarcza fibrowa to cos w rodzaju papieru sciernego, zakladasz na szlifierke gumowy/plastikowy elastyczny talerz i na to krazek tego papieru
ziarna sa w nim jakby zalaminowane
Karol polecal kiedys tarcze druciana ale ja nie lubie latajacych z niej kawalkow drutu

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-04 09:32:26 /


kupujesz w casto tarczę z rzepem, nakręcasz ją na szlifierką kątową. na tę tarczę naklejasz papier scierny na rzepach i jedziesz. idzie pierunem! tylko uważaj, bo to też potrafi rozgrzać metal. papier jakiś grubszy 120-180 styka.
zakamarki chemią (smarujesz pędzlem)czekasz az zadziała i skrobiesz szpachelką. pamietaj o rekawicach, okularach ochronnych i masce i rób to na świeżym powietrzu. (chyba ze olewasz BHP i lubisz jak ci coś zrącego prysnie do oka)
powodzenia

Talar Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-04 09:34:31 /


papierem bedziesz mocno rysowal blache, fibra jest duzo lepsza do tego

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-04 11:45:49 /


ja jade drucianą szczotą na szliferce katowej, ale faktycznie latające druciki potrafią zdenerwować :)

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-04 12:00:28 /


taaaa denerwuje także jak trzeba taki drucik z oka wyjmować...

crapi Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-04 13:04:14 /


Ja mam takie cos co ma strukture podobna do pumexu i jest to z plastiku, zakladam to na szlifierke i zasuwa, bardzo ladnie sciaga lakier a przytym wogole nie rusza blach , nie ma najmniejszych rys poprostu to cos w zetknieciu z blacha sie topi :) ciezko to dostac ale brat mi gdzies to wynalazl i koszt tego okolo 35 pln a zuzywa sie dosc szybko :( wieczorem podesle fotke jak to wyglada i jaki daje efekt na przykladzie. Pozdro

ziutoon / 2005-07-04 13:28:34 /


W automobiliście opisywano kiedyś specjalne tarcze do tego rodzaju czynności. Jest to taka tarcza jakby z bardzo twardej gąbki. Doskonale usuwa lakier, szpachle i inne nie rysując lakieru. Srednica ok 12-14 cm, koszt ok 35 pln. Do kupienia w każdym dobrym sklepie lakierniczym.Miałem okazje tym pracować, rzeczywiście dobry wynalazek. Powinieneś 2 szt oczyścić cały samochód.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-04 13:34:44 /


Tylko że pyli strasznie ;-)) nie wiem kto opalarką wygiął blachy ... to nie palnik acetylenowy. Temperatura jest dużo niższa, blachy sie nie gną - ale nie ściągniesz tego tak do końca. Ja polecam najpierw opalarke (taką z palnika i butli turystycznej) a później coś na wiertarke lub szlifierke (np. papier ścierny sklejony w takich listkach na tarczy lub taką jakby szmacianą tarcze ;-) ale to sie nieźle pyli wiec maski włóż ..... drucianą też można ale trza uważać na oczy i fruwające druciki a pozatym strasznie wytrzepie ręce

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-04 15:12:37 /


Ja proponuje coby na szlifierkę odśrodkową nałozyć papier 40.Ja tak robie, przy szlifierce odśrodkowej nie występuje ryzyko przegrzania blachy.Miejsca gdzie jest więcej szpachli itp.to mozna potraktować Scansolem(konsystencja galarety)jest dobry.Jako zabezpieczenie antykorozyjne to tak jak Trojkat powiedział podklad antykorozyjny Novola.Ja jeszcze stosuje na niektore elementy podklad antykorozyjny Wurtha w spreju ale jest strasznie drogi ok.70zl za mala puszke.Z tymże faktycznie jest dobry i pokrywalny kazdym lakierem(czyli nie gryzie sie).Opalarka jest dobra na usuwanie starych mat bitumicznych na podłodze czy w bagażniku i powloki pcv(czy jakos tak to zwą)znajdujące sie w nadkolach i na łaczeniach blach.Szczotka drucianka na fleksie jest tez dobra tylko faktycznie przy tym jest dobrze grubo sie ubrać i twarz czymś zaslonić.Juz nieraz wyciagalem z siebie male druciki.Pozdro

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-04 15:34:10 /


a to efekt czyszczenia fibra

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-04 16:39:00 /


a ja bede sie upieral przy profesjonalnym piaskowaniu

a oto efekt piaskowania.....

http://www.capri.pl/photo/1/c/41e185a60401c.l.jpg

jesli jest zrobiony odpowiednio to nie ma mozliwosci pogiac blach...

nawet dach zostal wypiaskowany i nie zostal pogiety

jesli nie masz profesjonalnej firmy u siebie zapraszam do "Lublina"

♠MAD♥DOG♠ Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-07-04 17:07:42 /


owszem ja tez popieram piaskowanie, ale jak dalem kiedys Camaro do piaskowania z calym lakierem i szpachla to robili to 10 godzin i niezle sie na to wykosztowalem
do tego pogieli blache bo meczyli kawalek po kawalku plaskie blachy
jak zedrze sie wiekszosc lakieru i szpachli samemu i da do piaskowania tylko zakamarki to wyjdzie duzo lepiej i duzo taniej

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-07-04 17:11:31 /


Przy princess usuwalem zaczatki korozji ta twarda tarcza o strukturze gabki, mialem zalozone na wiertarce. Wcale nie prawda ze nie rusza blach, trzeba ostroznie, jednak wyczysci baardzo dokladnie. Szczotla druciana niestety nie czysci do konca rdzy. Jednak moze sie nadac do usuwania lakieru. Zeby nie lataly wloski, proponuje uzywac na szlifierce katowej szczotke w ksztalcie doniczki o wlosiu rownoleglym do osi obrotu - nie sypie sie to tak jak inne. Listkowki odradzam bo mozna zaglebic sie w blache niczym flexem do szlifowania :/ Krazki gumowe z papierem 40 tez moga wyrzadzic blachom duzo niedobrego.

Mysza liil (EM) / 2005-07-04 18:22:42 /


chlopaki nie zaczynam nowych watkow bo takie saa juz zaczete nie tak jak inni;) :D
hehe
mam pytanko wyczytalem ze lepiej usunac farbe i tyle ile moge obojetnie czy fibra czy druciakiem czy papierem a puzniej zakamarki dac do piaskowania i spod?????? trojkat powiedzial juz jaki jest najlepszy podklad. ale ja chce zrobic taki remont ze juz nawet po 10 latach go nie bede musial rusza czyli mojego capri jakie sa najlepsze szpachle i podklady nie chodzi o cene chodzi o jakosc poniewaz chce to zrobic nie dobrze nie bardzo dobrze ale celujaco:)

cichymk Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-08 17:00:45 /


ja w remoncie blacharki planuje tak:
1. sciagnac 3 warstwy lakieru za całej karoseri ( przy okazji miejsca gdzie szpachlu duzo)
2. wypiaskowac całosc i szybciutko zapodkładowac.
3. zawizc bude do blacharza (kuzyna).

:D:D

adrian_c Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-08 17:27:50 /


ze trzeba podklad dac to wiem bo po piaskowaniu pare godzin to juz rdza bierze te czsci:)

cichymk Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-08 23:52:32 /


Przedewszystkim powinienes sie kierowac kompletem srodkow od jednego producenta, bo się ze sobą gryzą.

Arturo Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-09 07:30:49 /


Halo Halo
Witam

Odświerzam wątek

Mam takie oto pytanie co sądzicie o zakonserwowaniu gołej blachy (odrazu po sciagnieciu tą gąbką, fibrą, itp) farbą podkładową jakiej urzywają w stoczniach. Słyszałem że te farby są rewelacyjne wszak maluja nimi statki.

Dzieki z góry za odpowiedzi

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-25 18:53:50 /


może ja się nie znam ... ale to chyba jeszcze zależy co chcesz z tym potem zrobić!? bo zakonserwować to sie da... tylko czy to potem bedzie miało ręce i nogi...podkładów różnych jest wiele , podejrzewam że na statki jest drugie tyle co na samochody więc trzeba chyba dokładniej. I drugie pytanie :D chytre... czy masz za darmo czy chcesz kupić:D? Bo po dopisku 3M to ja bym podejrzewał ze mozesz go mieć w garażu:D

Marek F Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-26 09:11:13 /


nie koniecznie w garazu ale mam mozliwosci zalatwienia ze stoczni w roznych ilosciach :P

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-26 09:18:15 /


wiedziałem:)

Marek F Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-26 09:23:01 /


no właśnie to jest do statków, a nie do samochodów, więc ja bym sie mocno zastanowił...

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-26 17:38:51 /


Odswieżenie wątku!
mam pytanie, rozebrałem Cortine z blotników, drzwi, klap, szyb itd. przymierzam sie do zdzierania lakieru i chce oddać do piaskowania.
1. czy dobrze zrobiłem, że zdiołem klapy drzwi, itd?
2. rozumiem że najlepiej najpierw zedrzeć lakier z płaskich powierzchni?
3. czy jak zedre lakier z płaskich, to od razu dawać podkład, i jaki? (lakier będzie akryl)
4. czy do piaskowania zdejmować bude z zawieszenia (zawieszenie też do piasku)

Wszystko chce zrobić na lata, ma byc jak najbardziej profesjonalnie. prosze o pomoc ludzi, którzy przerabiali to osobiście juz nie raz. Bo jak pytam znajomych blacharzy, mechaników, lakierników, itd, to co człowiek to inna historia, a jest to mój pierwszy samochod. ;), więc nie mogę korzystać z własnego doświadczenia.

Dużo było już napisane w różnych wątkach, ale wiadomo że z czasem rosnie doświadczenie, i technologia się zmienia, więc proszę o porady.

Piaskarza, i blacharza generalnie już mam, ale gdyby ktoś mogł mi polecić takowych specjalistów, z naciskiem na SPECJALISTOW, lub ktoś z Was może to robi, to nie jest powiedziane, że nie. Promień 100km od Radomia.

Z góry dzięki za pomoc.

ozz / 2011-06-08 13:18:28 /


Zapek i jego Auto Spa, nigdzie lepiej i bardziej profesjonalnie Ci nie zrobia - http://www.capri.pl/user/4877

PieM Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-06-08 14:22:53 /


ja sie przez miesiàc czasu męczyłem z "nitromorsem" i żyletką potem trochę szczotki drucianej na szlifierce , dużo rozpuszczalnika żeby chemie zmyć i od razu podkład żeby rdza nie weszła i tak panel po panelu ... Nie polecam tego sposobu może i tani ale od malowania minęło 10 miechów a już 3 bąble wyszły ... i to garażowane auto jest..

adamxx Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-06-08 14:59:43 /




1. dobrze
2. zdzierać - jak jest dużo warstw lakieru to piaskarz i tak tego nie ruszy w obawie przed pogięciem ... po drugie będzie mieć łatwiej
3. przed piaskowaniem - nie dawac
4. można, kwestia transportu i załadunku , zawieszenie tez trzeba rozmontować w detal przed piaskowaniem



Tu mam nadzieje pomocne moje boje z blacharką .... :-)

http://www.capri.pl/car/777


W razie czego służę namiarem na bdb specjalistę z którego korzysta też Zapek ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-06-08 15:13:28 /


na szczeście jest tylko jedna warstwa lakieru, miejscami tylko było cos łatane i podmalowywane.

ozz / 2011-06-08 17:48:19 /


Pytanie do kompetentnych:
Czy warto piaskować karoserię zimą (oczywiście przy minusowych temperaturach i niskiej wilgotności). Piaskowanie odbywa się na zewnątrz. Czy podkład reaktywny novol protekt 340 można nakładać przy minusowej temp., lub na lekkim plusie?, a na to akrylowy.?I czy po piaskowaniu wystarczy wyczyścić karoserie z piachu, czy trzeba też odtłuścić?

ozz / 2013-01-16 20:30:39 /


prawdopodobnie jak blache wstawisz do pomieszczenia to się spoci.
wszystko zależy od różnic tem. i wilgotności.przykład to piwo z lodówki.

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-01-16 22:09:22 /


Alwax to bardzo dobry przyklad :) lepiej tego nie mozna bylo zobrazowac :D

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-01-17 09:02:44 /


po piaskowaniu - jesli oczyscisz z pylu to rdzewieje po kilku godzinach, potrafi w jedna noc zardzewiec jesli jest pogoda deszczowa na zewnatrz
po piaskowaniu zapylone i zostawione jak lezy - rdzewieje dopiero po kilku dniach w garazu
po piaskowaniu w kabinie i zostawione tam zapylone - rdzewieje po tygodniu jesli kabina szczelna

odtluszczac nie trzeba

ja bym malowal zgodnie z instrukcja jak na bance z materialem, przewaznie jest podana temp pracy

Kriss_MustangII / 2013-01-17 09:31:40 /


Nie warto jeśli piaskowane ma być na dworze pod gołym niebem - gdzie teraz znajdziesz niską wilgotność ?? Pod wiatą już byłoby dużo lepiej a później przewieźć do suchego garazu i zabezpieczyć albo spawać - zależy w jakim celu chcesz piaskować ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-01-17 10:29:37 /


na dworze w zimie wbrew pozorom wilgotność sięga 100% i nie chodzi tu o roztopy... poczekaj na suchy letni dzien ;D

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-01-17 10:59:22 /


Przecież przy temperaturze mocno poniżej 0 wszędzie (na zewnątrz) znajdzie niską wilgotność :P Właśnie o to chodzi, że woda w powietrzu zamarza...

Trzeba tylko uważać na padający śnieg więc wiata to dobry pomysł ;)

Mauy / 2013-01-17 11:02:33 /


no wlasnie nie, to jest bardzo czesty błąd w rozumowaniu. :)
w zimie masz wilgotność względną cały czas na poziomie 90 -100%, i wiesz co sie dzieje gdy osiaga te 100%? woda sie wykrapla, albo pada deszcz, albo śnieg, albo osiada szron
"Wilgotność względna jest to stosunek ilości pary wodnej
znajdującej się w powietrzu do ilości pary, która nasyciłaby
powietrze w określonej temperaturze i ciśnieniu" a że w zimie jest niska temperatura, powietrze latwo sie nasyca iiiiiiii gooool.

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-01-17 11:11:20 /


Student.... hehehehe:) Ja tez bym się wstrzymał z piaskowaniem na polu...

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-01-17 11:14:15 /


No tak. Wilgotność względna jest na poziomie 100% ale kto mówił o wilgotności względnej? Nas interesuje ile faktycznie wody (pary wodnej) znajduje się w danej objętości powietrza. Interesuje nas zatem wilgotność względna. Skoro w zimny powietrzu intensywność skraplania wody jest większa (szybciej dochodzi do nasycenia) to tym mniejsza jest ilość cząsteczek pary zawartej w powietrzu. Ergo wody w powietrzu jest mniej i...? Goool :P

Mauy / 2013-01-17 11:36:18 /


To wszystko w teorii. A praktyka jest taka ze do temp ok -7 , -10 pary wodnej w powietrzu jest dość sporo z uwagi na mieszanie się mas powietrza w różnych warstw która tak szybko się nie wytrąca w postaci śniegu. Powyżej -10 ilosć pary wodnej w powietrzu jest znikoma i dlatego łatwiej jest wytrzymać taki wysoki mróz niż temperaturę bliską zera. Oczywiście dochodzi tu jeszcze stopien zanieczyszczenia powietrza itp albowiem żeby woda z powietrza się wytrąciła w postaci kryształków lodu musi mieć ośrodki krystalizacji itd. Tak że wszystko zależy jak co komu leży :)
Tak że jak chcesz piaskować teraz to czekaj jak będzie -20 :)) Tyle że jak to potem wsadzisz to jakiegoś garażu to na 100% sie spoci i momentalnie zardzewieje :)

PS : Dla purystów szczegularzy . Podane temperatury to tylko przykładny dla zobrazowania a nie jakieś konkrety. Atmosfera to ośrodek tak dynamiczny że żadnego konkretu się tu podać nie da można tylko z grubsza tłumaczyć i obrazować :))

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-01-17 12:23:54 /


Własnie o to mi chodziło, dzięki Panowie. Blacharkę odkładam na lato. ;)

ozz / 2013-01-17 16:28:44 /