Czolem,
mam pytanko - nei znam sie za bardzo na mechanice itp (jeszcze :) - czy dla takiego amatora jak ja wymiana rozrusznika przekracza jego mozliwosci?
dodam, ze rozrusznik nowy mam a autko to taunus mk2.
dzieki i pozdrawiam
Laidback / 2005-06-13 16:55:25 /
nie, majac komplet kluczy, (najlepiej dobrych), jesteś w stanie to wykonać samodzielnie, podobnie jak wiekszość 'wymian' części, do wymiany większych elementów np. silnika, bedziesz potrzebował pomocy osób trzecich, do wymiany elementów znajdujących sie pod podłogą przydatny jest kanał (np. skrzynia biegów),
etc.
rozrusznik w r4 wyjmiesz gdziekolwiek, prawdopodobnie wystarczy płasko-oczkowa 13 :)
pozdro
Jak Ci zależy, by mieć wymieniony, to sobie poradzisz :)
Powodzenia
liil
gryziu liil (EM) / 2005-06-13 16:59:02 /
Gryz fajnie napisal
i ma calkowita racje :)
co do Coke rady to sie wszystko zgadza tylko ja powiem tam ze "POWINNA" byc 13" nie powiem co jest u mnie:D ale jak skladalem to stal obok rozbity francuz wiec wzialem z niego bo mi gdzies brakowalo moich ,i sa baardzo nietypy ...
a co do samej wymiany to moze jeszcze rada ..
nim zaczniesz odkrecac rozrusznik to odlacz kleme z akumulatora bo zrobisz sobie niepotzrebne zwarcie:(
skrec kiere w lewa strone , poloz sobie na glebe jakiąs tekture lub cos innego jakis izolator bo szkoda bys po pierwszej naprawie zacnego forda zlapal zaplaenie korzonkow i zrezygnujesz z kolejnych napraw ;)
a szkoda :)
i jeszcze jedno co do kluczy to jak bedziesz miec dodatkowo do plasko-oczkowego klucza nasadke na przedluzce+grzechotka to bardzo latwo pojdzie ci gorna sruba
Wojdat / 2005-06-13 17:44:08 /
jedna śróba, druga i jeszcze jedna od góry, odłacz 3 kabelki i po sprawie :)
ps. ja ma przykrecony na 17 a nie 13 :) na 13 mam kabel od napięcia przykrecony :) , więc lepiej wez zapas kluczy bo cholera wie na jakie tobie przykręcili :)
pozdro i milej zabawy :)
niepowiem ile czasu zajelo mi odkrecenie rozrusznika, spece z forda musieli miec niezly ubaw jak sie zastanawiali gdzie umiescic te srobki wszystkie.. :)
niepowiem jaki ja mialem ubaw jak posypaly sie na mnie iskry jak odkrecalem rozrusznik i nie zdjalem klemy.. :)
Mac13k / 2005-06-13 21:10:47 /
no wlasnie ja raz zapomnialem a robilem to za czesto i mnie to zgubilo dotalem tez iskierkami :(
ale najfajniejsze bylo jak mi sie zwalil rozrusznik , wyjalem go i nie mialem czym pojechac po elektromagnez wiec pojechalem bez , juz wracalem i poluzowala sie moja prowizoryczna izolacja , niezly dym za mna szedl , a jak ludzie lecieli i krzyczeli :D:D ze sie pale:D:D
Wojdat / 2005-06-13 21:31:19 /