Czy to możliwe, żeby gniazdo zapalniczki zepsuło się na amen i dawało zwarcie?
Coś takiego właśnie mi się przytrafiło. Pompowałem sobie opony pompką podłączoną do gniazda zapalniczki. Przy trzecim kole wszystko ucichło a potem szybko okazało się, że przepalił się bezpiecznik. Wymiana bezpiecznika (16A) wiele nie daje, bo nowy od razu się przepala. Drogą eliminacji doszedłem, że winna jest zapalniczka - po jej odłączeniu bezpiecznik pozostaje cały.
Pytanie: czy to się jakoś naprawia? A może da się wymienić samo gniazdo zapalniczki?
Skąd to wziąć?
Bartłomiej / 2015-08-28 22:31:06 /
kupisz w lepszym sklepie gniazdo zapalniczki - zrobiło się zwarcie, zajrzyj do środka zapewne korzystałeś sporo czasu bez przerwy z gniazda i się przepalił styk + z - no i zwarcie gotowe
boncky / 2015-08-28 22:49:13 /
Tak właśnie było - dość długo pompowałem kółka, bo i aku słaby i wszystkie cztery trzeba było mocno podpompować. To jest naprawialne, czy wymienialne?
Bartłomiej / 2015-08-28 23:08:04 /
Raczej wymienialne. Musisz obadać, co się przegrzało, że doszło do zwarcia, no i gdzie to zwarcie jest. Jak styki, to szukasz zamiennika. Jak przewody, to wystarczy zrobić z nimi porządek.
Fuszix 3M / 2015-08-28 23:30:16 /
Raczej nie przewody, bo wystarczy odłączyć zapalniczkę i już nie pali bezpiecznika.
A jeśli zamiennik, to gdzie go szukać? W jakim sklepie?
Serio pytam.
Bartłomiej / 2015-08-28 23:34:44 /
Miałem to samo jeszcze w zielonej. Podczas hamowania plecak z lapkiem spadł mi na tunel w Granadzie wciskając zapalniczkę i nie dając jej wyskoczyć. Efekty identyczne i jeszcze brak podświetlenia deski i kilku innych drobiazgów z tego co pamiętam. Nowy bezpiecznik palił się od razu. Odłączenie zapalniczki pomogło, a potem jej wymiana.
Jak bardzo Ci się nie spieszy to mogę sprawdzić czy nie mam, bo kupiłem ostatnio jakieś plastiki dolne deski rozdzielcze, ale nie skupiałem się nad tym czy zapalajka jest czy nie.