sseb / 2005-05-11 12:34:14 /
jazda bez termostatu to nie jazda. (przeniesienie napędu?)
Krzysiek_Poznań / 2005-05-11 12:37:51 /
Ale już po przeniesieniu napędu?
m.kozlowski / 2005-05-11 12:37:54 /
Je jeżdżę bez termosu. Też się da ;).
babejsza / 2005-05-11 12:44:27 /
bez termosu? poważnie? :) to juz jest prawdziwe wyzwanie taka jazda, nie to co bez termostatu.. :)
Mac13k / 2005-05-11 12:46:23 /
No niestety bez termosu. Coś się popsuło i nie trzyma ciepła. W ramach zamiennika używam kubka termicznego. Niestety to nie to samo ;).
babejsza / 2005-05-11 12:49:07 /
Bez termostatu? Ale jazda. :)
Ramboost / 2005-05-11 13:03:33 /
Fiu fiu fiu, kolejny odważny ryzykuje życiem wpisując pusty wątek. ;) Na pewno lepiej jeździć bez niż z zamkniętym na stałe, znaczy się popsutowatym.
Hrabia® / 2005-05-11 13:06:20 /
Oto skutki jazdy bez termostatu.
pmx (wiewior;) / 2005-05-11 14:02:38 /
:P
bez termostatu auto jest lazjsze i mniej pali ale za to nie dogrzewa sie silnik i znowu pailc wiecej zaczyna :P
Zakrzak! / 2005-05-14 18:46:30 /
Ile silnik bez termostatu pali na biegu jalowym? :)))
pmx (wiewior;) / 2005-05-15 00:35:55 /
na pewno wiecej niż, z zy heheheheh
cichymk / 2005-05-15 00:43:43 /
wiewior a jak ci sie udalo posadzic czolg na lufie :D ?
Zakrzak! / 2005-05-15 13:02:25 /
Wszedł w zakręt na ręcznym, wiewiór jak się napije to zawsze tak czołgiem szaleje ;)
Piotrek PCK / 2005-05-15 14:52:45 /
Bez termostatu zamarzl mi reduktor i przestalo dzialac przeniesienie napedu :D
pmx (wiewior;) / 2005-05-15 15:12:47 /
No ale jak nie miałeś termostatu, to trzeba było się chociaż termoforem poratować. :)
liil
gryziu liil (EM) / 2005-05-15 16:32:28 /
zawsze można zastosować termistor, termowyłącznik, termowentylator, termoregulator, termobezpiecznik :-)
granadziarz_3M / 2005-05-16 06:51:43 /