Witam
Mam silniczek 2,9 i z tego co mi sie wydaje chyba peknieta glowica bo wywala wode korkiek w chlodnicy i sie gotuje blok. Jeszcze chyba nic sie nie stalo z silnikiem. Czy ma ktos moze jakies cos zeby sprawdzic te glowice. Mniej wiecej wiem ze wystarczy blacha grubosci 1cm wycieta tak jak uszczelka tylko bez kanalow wodnych. Zrobilbym sobie taka blache sam ale do tego potrzebna frezarka. Chyba ze ma ktos frezarke i moglby dorobic taka blache to super najlepiej w okolicach lodzi i warszawy. Ale moze ktos z was mial juz cos takiego i okazalo sie ze to nie glowice a jakas pierdola to chetnie skorzystam z rady.
Pozdrawiam
Baytek / 2005-04-29 19:28:12 /
Poodkręcaj wszystkie świece.
Jak z któregoś cylindra wyleje ci się woda to będziesz wiedział co robić.
Jak nie to może zawieszony termostat....zdarza się.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2005-04-29 19:37:35 /
A jak olej? Najczęściej jeśli głowica, to z oleju robi się mydełko.
Co na wydechu? czy leci para wodna - w dużej ilości?
mtango / 2005-04-29 20:58:29 /
zazwyczaj ciezko odroznic czy peknieta jest glowica czy uszczelka pod glowica
podstawowe objawy to woda w cylindrze, odkrec swiece zakrec rozrusznikiem i zobacz czy sie nie leje
sprawdz czy sa spaliny w ukladzie chlodzenia
sprawdz czy jest kisiel w oleju
sprawdz kompresje
to wszystko przyblizy sprawe, jak zdejmiesz glowice to poszukaj pekniecia
jesli nie widac to oczysc ja i nalej nafty od gory i od dolu, mozna tez sprawdzic w jakims warsztacie mniej domowymi sposobami
camaro / 2005-04-29 21:27:09 /
I tak i tak musisz zwalać głowicę, jak chcesz porządznie robić to i tak musisz ją dać do liznięcia, to w PORZĄDNYM warsztacie wsadzą ją do rogrzanego do 170 stopni oleju i puszczą ciśnienie w komory spalania. Żadne pęknięcie się nie ukryje.
granadziarz_3M / 2005-04-30 07:24:51 /
20 zł planowanie
30 zł sprawdzenie szczelności tak jest przynajmniej w Krakowie
capriman / 2005-04-30 12:42:49 /
No w lodzi za sprawdzenie szczelnosci chca 70zl od sztuki mi sie udalo wytargowac 60zl od sztuki za sprawdzenie szczelnosci.
Ogolnie to jakas para w ukladzie jest, mydelka jak wy to nazywacie w oleju nie ma a pozatym nie wiem czy pompa tloczy wogole wode bo sprawdzalem na odpietych wezach od chlodnicy zalanych woda i odpalony byl silniki sie nie wylewala woda z ani jednego weza no chyba ze przygazowalem to cos sie bujnelo (termostat wyjety i obieg luzny). W sumie to jest jeszcze tak ze w chlodnicy jest taka niby goraca woda ale blok juz suchy i w zbiorniczku wyrownawczym sie gotuje woda a temperature na czujniku temperatury ma taka jakby lekko sie dopiero podgrzal. I juz gadalem z wieloma osobami wszyscy wymiekali a ja to juz zglupialem do reszty bo w sumie objawy nie trzymaja sie kupy i nie wskazuja na konkretne objawy pekniecia (pompowania wody przez pompe brak).
Jesli ktos cos wie to chetnie skorzystam z rady bo nie chce wywalac kasy na sprawdzenie jesli moze sie okazac ze bedzie to wywalenie kasy w bloto.
Moze byc pekniety blok. Jesli tak to objawy pasowalyby czy nie. Wody w oleju nie ma na szczescie.
Pozdro
Baytek / 2005-05-02 21:43:21 /
objaw o jakim piszesz moze wskazywać na wydmuchaną uszczelkę bądź pękniętą głowicę.. sprawdzanie głowic to nie jest wyżucenie pieniędzy w błoto bo przynajmniej wyeliminujesz jedną z możliwych awarii ..
pęknięty blok, -> jest to mało prawdopodobne acz niewykluczone.. ale zacznij szukać od głowic i uszczelek.
Trójkąt / 2005-05-03 00:36:27 /
uszczelki wszystkie nowe w silniku a po zlozeniu wszystkiego byl tylko raz odpalony na sekunde zeby zobaczyc czy zaplony i inne takie sa dobrze pozniej podlaczony uklad chlodzenia i odpalenie zeby sprawdzic czy zostal dobrze zlozony i po okolo 10 minutach pracy okazalo sie ze jednak jest cos nie tak z silnikiem (objawy takie jak wczesniej opisane) a wiec uszczelki od nowosci pracowaly jakies 10 do 15 minut to chyba nie sa uszczelki.
Mi sie nie podoba dzialanie pompy gdyz nie widac zeby pompowala co kolwiek i dlatego pisalem o wyrzucaniu kasy w bloto bo jak sie okarze ze glowice sa dobre a pompa walnieta to sprawdze caly silnik wyrzyce z 1000zl i i tak bedzie tak samo a wiec zaczynam od tanszych spraw.
na zdjecju silniczek tak jak odpalany byl tylko doszedl jeszcze wydech
wielki dzieki
Baytek / 2005-05-03 13:42:36 /
miałem zakładać nowy wątek, ale się podepnę tutaj ...
więc po kolei. motorek 2.0 V6. Jak jechałem spokojnie (ok. 100km/h) wszystko było w normie. Po przegonieniu go trochę szybciej, temp. szła do góry, z nawiewów zaczynało lecieć zimne powietrze a spod korka (czasem ze zbiornika wyrównawczego) wypluwał wodę. Dodatkowo po wyłączeniu silnika zaczynało bąblować w wyrównawczym.
Na SO, po kilku gonitwach postawiłem auto żeby odpoczęło i wtedy się woda zagotowała. Motorek ostygł, wody dolałem i wróciłem do domu (zdarzało się że po szybszej jeździe temp. nie skakała a z nawiewów dalej leciało przyjemne ciepełko). W poniedziałek wymieniłem termostat, odpaliłem auto i odbyłem przejażdżkę. Jechałem spokojnie, auto nagrzalo sie szybko (cholernie szybko zaczęło leciec ciepłe powietrze z nawiewów) i po zgaszeniu silnika powtórzyłą się historia z bąblowaniem pod maską.
W drodze powrotnej Capeć był obciążony czterema osobami i po podjechaniu pod niewielką górkę temp. poszła przerażająco wysoko i się zagotowało w czasie jazdy...
Dodam jeszcze ze dolny wąż od chłodnicy był/jest zimny podczas gdy górny jest gorący.
Czy da się jakoś powiazać sprawę przegrzewania silnika i zimnego powietrza z nawiewów?
Kornik / 2005-05-04 10:29:40 /
Uszczelka z pod którejś z głowic przeniosła się do innego matrixa, znaczy tłoczy spaliny w układ chłodzenia, przez co się zapowietrza, a zaraz za tym gotuje. Z nawiewów leci w tedy zimne, bo płyn do nagrzewnicy nie dociera, to tak w telegraficznym skrócie. Albo dupnął blok, bądź głowica, ale tego Ci nie życzę. Tak czy tak kapelusze trzeba zrzucić.
Student79 / 2005-05-04 11:01:37 /
Baytek - mądrze mówisz, zacznij od sprawdzenia pompy wody - kilka razy spotkałem już zjawisko pt. Z zewnątrz wygląda ok - znaczy pompa się kręci, ale w środku już łopatki stały.
Student79 / 2005-05-04 11:03:51 /
Pompa zdjeta i wszystko wyglada na to ze dobrze jest lopatki sa oki bo wujas mechanik sprawdzal i nie ma czegos takiego ze kolo paska klinowego chodzi a wirnik pompy stoi wszystko oki ale wiem jedno wujas mechanik i sam nie wie co to moze byc i juz zglupial po 10 minutach podobnie jak reszta ludzi ktorzy chca pomoc. Moze jest tak ze weze sa odwrotnie podlaczone i jak narazie to wszystko na to wskazuje ze tak jest.
Baytek / 2005-05-04 11:36:10 /
No i wszystko jasne taka glupota i nie dziala
wezyk od zbiorniczka wyrownawczego byl podpiety do zasilania a nie do powrotu i stad to cale zamieszanie zmienilem tak jak powinno byc i jest oki
teraz silniczek smiga ladnie i sie nie grzeje ale musze jeszcze jeden wentylator podlaczyc bo ten jeden od sierry 2,8 to troszke malo.
wielkie dzieki dla wszystkich za pomoc :D:D:D
pozdrowionka
Baytek / 2005-05-04 22:18:37 /
Jak masz chłodnice od 2.9 to kup podwójne wiatraki od 2.0 DOHC. Pasują idealnie i powinny dają radę.
Piotrek PCK / 2005-05-05 00:51:51 /
Kornik:
1. czy w układzie jest ciśnienie? tak, przejdź do pkt.3; nie, prejdź do pkt.2
2. wymień korek chłodnicy i przejdź do pkt.3
3. zasłoń chłodnicę kartonem i pozwól pracowac na wolnych silnikowi aż dolny wąż się nagrzeje. Jeżeli przed nagrzaniem się dolnego węża woda zagotuje się to przejdź do pkt.5; nie - pkt.4
4. odsłoń chłodnicę, wprowadź go na 3000obrotów na 5 minut. Gotuje się - pkt.6 ; nie - pkt.7
5. masz niedrożną chłodnicę - albo od brudu z zewnątrz nie przelatuje przez nią powietrze, albo z brudu wewnątrz nie przelatuje przez nią ciecz chłodząca, albo masz uszkodzoną wewnętrznie pompę wody (miałem przypadek, kiedy tekstolitowy wirnik pompy został rozsadzony przez korozję wałka i luźno latał na wałku)
6. dolny wąż ostygł - pkt.5; dolny wąż nadal gorący - pkt.8
7. wykonaj próbę drogową z ostrym gazem, gotuje się - pkt. 9; nie - pkt. 10
8. Masz padniętą uszczelkę lub głowicę.
9. masz albo usterkę z pkt.5 albo z pkt.8. Sprawdzanie zaczynaj od najtańszych rzeczy - chłodnica, pompa.
10. wyłącz silnk. Gotuje się - pkt.2; nie - pkt.11
11. Jesteś przewrażliwiony, odczep się od niego bo się obrazi.
Jeżeli okaże się że chłodnica jest zakamieniona, to warto byłoby odkamienić cały układ, ale do tego potrzebne są informacje: kto gdzie i za ile ma pompę wody, nagrzewnicę, zaślepki bloku (broki), chłodnicę, oraz przygotowanie odpowiedniej ilości środków płatniczych na nabycie ewentualnie niezbędnych rzeczy. Zwykle po chemicznym płukaniu starych silników okazuje się, że nasz układ uszczelniony był jedynie kamieniem kotłowym i mamy piękny durszlak.
granadziarz_3M / 2005-05-05 08:31:36 /
to stało się nagle :/
w trasie do Torunia zaczęły się dziać już dziwne rzeczy...
Kornik / 2005-05-05 08:49:38 /
kornik, sprawdź według powyższych kroków, bo może skończy się na korku chłodnicy. Każda rzecz z tych powyżej może się stać nagle. oberwie się kilo kamienia w układzie chłodzenia i zapaskudzi chłodnicę, pieprzniesz gołębia po drodze i zasłoni ci całą chłodnicę :-)
granadziarz_3M / 2005-05-05 09:23:26 /
dobra a wiecie moze jakie luzy powinny byc na zaworach w 2,9
wiem ze tam hydraulika jest ale wszystko bylo rozebrane i teraz mi troche klepia na zimnym dlatego wole podregulowac zeby juz bylo wszystko na tip top w silniczku
a i jeszcze jedna sprawa bo musze jakos zapodac opuzniacz zaplonu 5 sekundowy bo jak bedzie turbina to musi byc takie opoznienie gdyz inaczej w pierwszej sekundzie chodzi bez oleju i sie zaciera
wlasnie taki patent jest w nowych dieslach ze dopiero zapali jak podniesie cisnienie oleju do pewnego poziomu
u mnie ogolnie silniczek pali od kopa i tylko wystarczy kabelki zewrzec i juz smiga dlatego taki patent moze sie przydac ale jeszcze wszystko moze sie zmienic jak gazik bedzie ustawiony na cacy
Baytek / 2005-05-05 22:36:53 /
w 2,9 nie ustawia się luzów.. dźwigienki muszą być cały czas napięte przez sprężyny znajdujące się siłowniczkach hydraulicznych.
generalnie odkręcasz śrubki tak zeby pojawił się luz na zaworach a potem dokręcasz je na 1,5 -2 obroty.. to wszystko..
a jeśli klepią nadal to albo zużyty jest wałek rozrządu albo szklanki są wyrobione i trzeba je przeszlifować.
Trójkąt / 2005-05-05 22:45:44 /
Co do oleju i turbo - może wykorzystasz czujnik ciśnienia oleju - z przekaźnikiem na układ zapłonowy? Załączy zapłon dopiero kiedy wzrośnie ciśnienie oleju.
mtango / 2005-05-05 22:53:07 /
wiesz co Trojkat walek jest oki i szklanki tez sa dobre
na poczatku nic sie nie dzialo i nic nie klepalo dopiero jak mocno sie rozgrzal to zaczal klepac i jak ostygl i odpalilem to znow po rozgrzaniu klepalo a jak nic nie robilem przez dlugi weekend przy silniku i go odpalilem (juz dobrych polaczeniach wezy chlodzenia) to od razu klepalo sobie i jak sie rozgrzal to przestalo
Na panewke to mi nie wyglada ale przed wrzuceniem silnika do auta sprawdze czy to nie panewka na dodatek cisnienie oleju jest duze na wskazniku od grani pokazuje caly czas na srodkowym polozeniu na zimnym jak i na cieplym a wiec powinno byc oki z panewkami
Baytek / 2005-05-05 22:57:08 /
jeśli zacznie klepać zaraz po odpalenia to nie jest to nic nienormalnego.. poprostu z któregoś siłownicza zszedł olej.. i zanim się napełni to klepie.. napełnianie może trwać nawet z pół minuty.. ale z regóły cichnie wszystko po kilki-kilkunastu sekundach..
jeśli wyjmowałeś szklanki to ważne jest żeby były włożone dokładnie w te same miejsca z których je wyjąłeś.. pomieszanie może być powodem puźniejszego klepania./.
Trójkąt / 2005-05-05 23:13:06 /
MAŁE PYTANKO - CO Z PANEWKAMI WAŁKA ? BYŁY SPRAWDZANE? CIŚNIENIE OK CZY NAPEWNO
OLEJ DOCHODZI NA GŁOWICE ? MOZE KANAŁY SĄ PRZYTKANE?
scskomplex / 2005-05-05 23:18:36 /
silniczek byl kompletnie rozebrany do ostatniej srubeczki i wszystkie kanaly byly cisnieniowo czyszczone i na dodatek jakies druty wpychalem zeby przelot byl
cisnienie jest zarabiste nawet nie wiem czy nie za wysokie bo na cieplym ma jakies 2 bary (srodkowa kreska na standardowym wskazniku) a ze szklankami to taki przekret wyszedl ze jak rozbieralem silnik i po odwroceniu silnika miska do gory wylecialy co niektore szklanki i juz wszystko sie pomylilo reszte musialem wyciagac no i jak to bywa sa wkladane tak jak szly. Jednak wszystkie byly rozbierane i czyszczone nawet drobniutkim papierem przejechalem wszystko bo raz juz byly rozbierane i skladane ale sie zapiekly po pol rocznym staniu (silniczek byl zalany olejem oczywiscie) i teraz ladnie leciutko wszystko pracowalo.
Mam nadzieje ze to klepanie tak jak mowisz Trojkat to przyczyna braku oleju w hydraulice
Baytek / 2005-05-06 11:20:56 /
ja tam nie chcę jonaszować, ale jak klepie na ciepło, a na zimno cisza to mi to na szklankę nie wygląda. W odwrotną stronę - owszem.
Niestety ostatnio miałem styczność z dwom sinikami z Warszawy (z jednym za pomocą Gryzia i Rydza) w których "klepała hydraulika" w systemie na zmno cisza na ciepło klepie- po zdjęciu miski okazało się, że trochę nie ma panewek... Jeżeli jest zatkana szklanka to klepie zawsze na zimno, a na ciepło raz cisza, raz zaklepie, jak się śmieć ustawi w kanaliku. Poza tym klepanie szklanki jest dwa razy rzadsze od obrotów ału korbowego.
granadziarz_3M / 2005-05-06 11:38:54 /
no mi jak dotad na zimnym klepalo a na cieplym cisza
wydaje mi sie ze to hydraulika zaworkow :D
Baytek / 2005-05-06 12:28:04 /
jeśli były pozamieniane szkalnki to powinieneś je przeszlifować przed wzłożeniem.. na oko moga być proste.. ale ułożyły się do wałka i jak je pomieszałeś to mogą klepać..
Trójkąt / 2005-05-06 15:33:04 /
wyjaśniło się
uszczelka była przedmuchana w dwóch miejscach. zostały wymienione obydwie uszczelki i dodatkowo dotarte i wyregulowane zawory. Temp nie skacze. Cisnienie w układzie jest, grzeje tak jak powinno i jest zdecydowanie ciszej :)
dzięki za rady
Kornik / 2005-05-09 08:14:18 /
no to zaczne od nowa:(
Silnik 2,0 R4
Po krotkiej ostrej jeżdzie gdy zwolnie albo sie zatrzymam, dym z pod machy, wysadza korek z pojemnika wyrównawczego i istana fontanna, zaczeło sie na SO a trwa do dziś, na trasie jest ok, po miescie zaraz sie grzeje, od silnika bucha okrutne ciepło kolektory ssące są tak samo gorące jak wydechowe...
czy przyczyną może być nie sprawne wisko czy raczej doszukiwać sie przyczyny w uszczelce? jak ostro dodam gazu ida bąbelki w zbiorniczku wyrównawczym, ale w oleju wody nie ma ani spalin w chłodnicy
Hoover 3M / 2005-05-16 22:25:21 /
1. załóż elektryczny wiatrak lub wymień wisko, chłodzienie MUSI działąć dobrze
2. upewnij sie ze układ chłodzenia jest drożny: chodnica nie zatkana, termostat sprawny
3. jak babluje spalinami przy dodaniu gazu to bez zdjęcia głowicy sie nie obedzie, uwalona uszczelka albo głowica :(
bez sprawdzenia/naprawy punktów 1-2 punkt 3 bedzie sie powtarzać.
Pozdrawiam
sory jak tylko z zbiorniczka, a w chłodnicy nic, to znaczy ze masz nieszczeny wężyk do zbiorniczka wyrównawczego i przegrzewajacy sie silnik, moze jeszcze uszczelka i głowica żyja, zastosuj sie do pounktów 1-2 i sprawdz czy pomogło. :)
jka tak to sie ciesz jak nie to uszczelka albo głowica :( i źle obserwowałeś chłodnice i bąbelki :)
Panie prezesie, prosimy przyblokowac wisko na stale np drewnianym klinikiem i sprawdzic co sie bedzie dzialo :)
Mysza liil (EM) / 2005-05-16 23:02:48 /