Witam.
Wkładam taki silniczek do Warszawy i mam w związku z nim kilka pytań bo pojawiły się pierwsze trudności. Nie wiem z czego jest ten silnik ze Sierki/Grandzi/Taunusa ale po numerach doszedłem że jest to 2.0 collogne lub Essex OHV V6 wysoki st.spr.
Czy były różne typy silników 2.0 V6 tzn czy różniły się np inną pompą wodną, termostatem, kolektorami wydechowymi i od czego ewentualnie te różnice zależą od roku produkcji?
I jeszcze jedno pytanie. Czy mocowania łap, skrzyni i innych elementów są takie same w silnikach 2.0, 2.3, 2,8? Na forum wyczytałem że chyab tak ale chciałbym się upewnić.
Bardzo licze na szybką pomoc. Dzięki
Piotras / 2002-10-16 11:17:16 /
NIE MA RACZEJ ŻADNYCH RÓŻNIC POMIĘDZY TYMI SILNIKAMI. RÓŻNICE WYNIKAJĄTYLKO Z TEGO W JAKIM AUCIE SIEDZIAŁY, NP. 2.3 W GRANADZIE MIAŁ BODAJŻE 108KM, A W CAPRI 114. JEST TO SPOWODOWANE INNYM UKŁADEM WYDECHOWYM. I TI WSZYSTKO. P.S- TO JEST TO TWOJA WARSZAWKA CZARNA Z OBNIŻONYM DACHEM?
H2O patryk_3M 
/ 2002-10-16 11:21:54 /
POZATYM MOCOWANIA SĄIDENTYCZNE, BO SILNIKI 2.0 - 2.8 V6 COLLOGNE TO TE SAME KONSTRUKCJE, TYLKO ZMIENIA SIĘWNĘTRZE, ŚREDNICA TŁOKA. POZATYM MINIMALNIE RÓŻNIŁY SIĘ CYBA CHŁODNICE. POZATYM NA TWOIM MIEJSCU NIEWSTAWIAŁ BYM 2.0V6 OKOŁO 90KM. ZASTANOWIŁBYM SIĘNA 2.8 ZA CAŁKIEM NIEDUŻE PINIĄDZE MOŻNA NABYĆ TAKI SILNICZEK Z GWARANCJĄ I MA PRZY TYM JAKIEŚ160 KM. JAK WŁOŻYCZ 2.0 BĘDZIE TOBIE TROCHE KUCY BRAKOWAŁA. SAM MIAŁEM W GRANADZIE 2.0 PÓŹNIEJ 2.3 A TERAZ MAM 2.9 EFI ZE SCORPIO. I MNIEJSZEGO SILNIKA NIGDY JUŻCHYBA NIE WŁOŻE. POZDROWIONKA POMYŚL NAPRAWDE O 2.8i
H2O patryk_3M / 2002-10-16 11:26:04 /
Dzięki za szybką odpowiedz.
Co do silnika to też chciałem coś większego ale akurat wpadło mi w łapsab to 2.0 więc na razie bedzie to. 90 KM to nie za dużo ale i tak lepiej od standardowego dolniaka 50KM. Zobaczymy jak będzie jeździł jak go zrobie, z czasem pewnie apetyt wzrośnie i wsadzi się coś większego.
I jeszcze oststnie pytanie o ten silnik : czym różni się Essex i Cologne? Miejscem produkcji Niemcy/Anglia czy czymś jeszcze?
PS.
Moja Warszawka to pick-up i będzie przerobiona podobnie do tej czarnej.
Piotras / 2002-10-16 12:29:00 /
ESSEX TO JUŻ INNA BAJKA NIESYETY.JEST TO ZUPEŁNIE INNA ANGIELSKA KONSTRUKCJA, WĄDĄ ESSEXA JEST CHYBA MAŁO DOSTEPNOŚĆ CZĘŚĆI NA RYNKU, A JAK JUŻ ZNAJDZIESZ TO I TAK PORTFEL ALBO ODCHUDZISZ, ALBO ZOSTAWISZ JAKO ZASTAW W SKLEPIE RAZEM Z ZEGARKIEM I PASKIEM.
H2O patryk_3M / 2002-10-16 12:47:40 /
Moje gratulacje za pomysł :)
Będę trenował ten manewr, ale taj zimy chyba nie zdążę. Jeśli byłeś na Gryźlinach to już 1,5 l z Poldka skutecznie potrafi rozbujać naszą mydelniczkę ;)
Najpierw włożę do Caprika V8 (leży jeszcze w częściach) a z niego do Wawki V6. pewnie będzie to wiosna, albo dopiero lato, ale na pewno zrobię do tego niezbędne rysunki.
Myślę, że większy silnik na początek nie będzie konieczny ;), bo pociągnie za sobą utwardzenie amorków, (hamulców nie trzebapoprawiać , bo tak dobrych to 90% Caprików to nigdy mieć nie będzie;))- a komfort Wawki nie powinien być zepsuty;)
Pozdro i powodzenia
KAROL / 2002-10-17 10:28:26 /
Do Piotrasa
V6 2.0 to zawsze będzie Koeln (zwany przez Ciebie "Collogne"), jako że angielski Essex 2.0 to V4. Btw. żaden z nich nie jest konstrukcją europejską - oba zbudowali na początku lat 60-tych jankesi dla swych europejskich filii. Tylko że dla Angoli przekrojono na pół 4-litrową V8, a dla Szkopów - 3-litrową. To i tak nie był rekord świata, bo francuski Ford Vedette jeździł w tych latach na dolnozaworowym motorze V8 - 2352 cc (kilka lat wczesniej powiekszonym z 2158 cc). Generalnie Essex jest zauważalnie wiekszy od Koelna - nie tylko optycznie, ale również w tabelkach wymiarów wewnętrznych. I tak srednica cylindra Essexa jest zawsze wieksza od 93.5 mm (w 3100 przekracza 95 mm), a skok tłoka zawiera się w przedziale 60.3 - 72.4 mm. Koelny natomiast miały przez długie lata średnicę cylindrów 80, 84, 90 albo conajwyżej 93.0 mm i skok tłoka w przedziale 58.9 - 68.5 mm. Dopiero w 1986 r. dzieki nowym głowicom i tłokom udało się zmiescić w geometrii Koelna skok 72 mm (motory 2.4 i 2.9), a kilka lat później nawet 84 mm (wersja 4.0 z tłokami o srednicy 100 mm). Ale to działo sie już po (przedwczesnej moim zdaniem) smierci rynkowej Essexa, który generalnie był motorem minimalnie nowszym (nie miał np. syjamsko parowanych kolektorów wylotowych). Niestety gwoźdźmi do trumny okazały się calowe wymiarowanie i mniejsza produkcja (a więc wyższa cena) - jak to w ekonomii: gorszy pieniądz wyparł lepszy...
KRK 4m / 2002-10-17 20:49:40 /