michalch83 / 2005-04-05 22:30:20 /
Witam
Mam pytanie natury technicznej.
Nosze sie z zamiarem zmiany ustawiaenia srub mocujacych kolo na piascie.
Mam felgi z Firebirda( tez na 5 srub) , które obecnie są na dystansach.
Problem jest taki, że przez dystanse kółka wystaja poza obrys samochodu i o ile z tylu jest ok, to z przodu moga sie doczepic niebiescy.
Czy można jakimś bezpiecznym sposobem zmienic roztaw srub na piascie- felgi z pontiaca maja tez 5 otworów - srednicy nie znam, ale mało sie rózni od rozstawu z granady - jakies 3-4mm.
Jak ktos ma jakis sensowny pomysł na przeprowadzenie tej operacji czekam na rady ;)
Pozdrawaim
michalch83 / 2005-04-05 22:37:39 /
Ej, no chłopie..:))
Zdecyduj się w końcu.. Sprzedajesz te fele, czy nie:))
A tak na poważnie.
O ile wiem, ta część jest przecież rozbieralna - można oddzielić piastę od tarczy. Co za problem zdjąć pastę zwymiarowac porządnie, nanieść poprawki (czyli nowe miejsca pod otwory pod śruby) oddac do jakiegoś warsztata i niech zrobią.
Później całośc skręcić, i zamontować koła:))
Czy coś pomyliłem?:)
He he ;) Pojawiła sie propozycja kupna samych dystansów ;)
A co do twojej sugestii to tez mi sie tak wydaje, ale ja mało weim ;) po pierwsze a po drugie to nie che zeby mi te sruby jak je przestawie pozniej wadziły o szczeki albo cus ;)) no izeby w miare na srodku to bylo ;))
michalch83 / 2005-04-05 22:49:32 /
jeżeli różnica jest nieznaczna można zastosować pływające śruby (lub nakrętki)
ale tu chyba nie jest taka nieznaczna
MikeB4 / 2005-04-05 22:54:27 /
Nie czytasz uważnie.
Nie zmieniasz ustawienia nowej części piasty względem tarczy. Zmieniasz tylko rozstaw śrub(zamiast 5x120 robisz 5x139 i przy okazji średnicę kołnierza, do którego przykręcasz koło) i średnicę otworu centrującego - jeśli coczywiście jest inna. I tyle
to i ja sie podczepie :D a czy sytuacja podobnie by wygladała na moście od capri MKI żeby zrobić 5 srub
112x5 ? :
SKUN_3M / 2005-04-05 23:31:16 /
Gdyby to były fele z Pontiaca Trans-Sporta [5x115], to istotnie wystarczyłyby śruby pływające i pierścień centrujący 70/63. Ale Firebird ma piasty te same co Monza/Senator A i dawniejsze Jaguary XJS/XJ-12 [5x121]. Czyli niestety trza wziąć piasty na podzielnicę i w połowie odległości kątowej pomiędzy otworami nawiercić nowe pięć sztuk. Problem tylko w tym, czy piasta jest na tyle duża, żeby przyjąć owe śruby rozstawione o 4.4mm bardziej na zewnątrz [licząc po promieniu].
Pozdro.
KRK 4m / 2005-04-05 23:35:44 /
Skun z 4 na 5 trudniej - generalnie albo dystansem ( czego pewnie nie chcesz ) albo jakiś wymyślny sposób wokół półośki przyspawać jakiś pierścień i w nim nawiercić odpowiednio otwory na nowy rozstaw później nabić w to szpilki.
Problem z osiowością takiego dospawanego pierścienia - wiec pewnie by to jeszcze trzeba było obrobić żeby było równo i koło sie toczyło prosto :-P (wiadomo przy spawaniu sie gnie blaszka) a to już jakiś dobry tokarz sie kłania z tą obróbką
MikeB4 / 2005-04-06 01:14:15 /
no wlasnie a i wytrzymałośc takiego rozwiazania pewnie na dluższa mete by byłą problemem ....a juz wogole przy zwiekszonym obciążeniu !
SKUN_3M / 2005-04-06 01:23:08 /
krk4m dobrze napisales, z technicznego punktu widzenia operacja ta w granadzie uda sie tylko dla tylnych kół, w przednich piastach pomiedzy otworami na szpilki kol sa otwory do przykrecania tarcz hamulcowych i tutaj nie ma juz pola manewru :(
Mysza liil (EM) / 2005-04-06 06:47:32 /
zawsze można zaspawać oryginalne otwory i nawiercić nowe. Przerabiałem tak kiedyś tylko że felgi, od patrola (6 śrub) na gaza 69 (5 śrub). Jak masz kogoś kto spawa TIGiem to ci pięknie zaleje stare otworki. Ale jeszcze musisz znaleźć zakład który ci później równo nawierci nowe otwory. I przypomnij sobie matematykę bo musisz wyliczyć średnicę podziałową z rozstawu :-)
granadziarz_3M / 2005-04-06 07:21:02 /
hmm Z tylem jest mnijeszy problem bo koła nie wystaja nawet z dystnsami...
A gdyby z przodu, zaspawac dziury po oryginalnych spilkach ( TIGiem) i zamiast nowe wiercic w połowie odległosci miedzy satrymi otworami, wywiercic je na starych zaspawanych otworach ( tak zeby nie kolidowało z mocowaniem tarczy) , tylko rozstawione tak jak w pontiacu...
Ma to jakas szanse wytrzymac???
Dodam ,ze jak sie zdecyduje to bedzie to robił jakis dobry zakład a nie magicy z migomatem ;))
michalch83 / 2005-04-06 10:21:22 /
Kurcze 3 razy mierzyłem na kazdej feldze i jak byk wychodzi roztaw 5x115!(od srodka otworu do srodka otworu po przeciwleglej stronie)
A co najdziwniejsze widziałem te fele na kilku firebirdach juz ;))
Niemniej jednak róznica jest niewielka w takim wyopadku jak pisał krk4m można zastowac śruby pływające i pirsciencentrujący- i tu pyanie całkowietego laika- co to jest i gdzie to mozna kupic ( nie chodzi o konkretny sklep tyklo ogolnie)
i tak w ógole co to jest i czym sie charakteryzuje ;))
Pozdrawiam i dzikei za odpowiedzi
michalch83 / 2005-04-06 10:42:34 /
555 tak Ci powiem na rozstaw granady bez problemu nakładma felgi o rozstawie 114,3 !!! wiec podjerzewam że 115 też wejdą a jak nie to sruby plywajace i po sprawie !!!!
SKUN_3M / 2005-04-06 11:06:11 /
A nie nakrętki pływające? Pozatym wydaje mi się że one są standardowo zalecane do fordowskich felg. A przynajmniej zawsze widziałem je w sprzedaży jako "do forda".
Piotrek PCK / 2005-04-06 11:34:41 /
Skun - oczywiście że nałożysz 110, 114 czy 115 - tyle że stożek musi być pływający, żeby nie kancerował przylgni.
Ufo - rozstaw 5x115 to nie odległość pomiędzy śrubami, tylko średnica okręgu, na którym co 72 stopnie rozłożone są otwory czy też szpilki. Firebird ma 5x121mm [dokładnie 120.7=4.75 cala], czyli 60.35mm od środka felgi do środka otworu szpilki. A Granada ma ten wymiar równy 56.00mm i żadna pływająca śruba tu nie pomoże. Gdybyś pomierzył Twoją metodą rozstaw szpilek Granady, to też nie dostaniesz 5x112mm tylko 5x106.53mm - bo odległość pomiędzy "niesąsiednimi" szpilkami dla felgi pięciootworowej określa się wzorem:
__________________________
D = V[(1+cos36o)R2 + sin36o R2]
gdzie D to owa odległość niesąsiednich szpilek, 36 stopni to połowa kąta wierzchołkowego pentagramu, a R to połowa średnicy okręgu tworzonego przez szpilki. Zapis jest niedoskonały - taka konstrukcja stronki. Dwójki i zera powinny być w górnym indeksie, a cały kwadratowy nawias stoi pod pierwiastkiem.
Podstawy euklidesowo-pitagorejskiej planimetrii :).
Pozdro.
KRK 4m / 2005-04-06 12:10:04 /
Piotrku nakrętki pływające to nie są nakrętki z podkładką do alu. (itp. ze śrubami)
Nakrętki pływające (bądź sruby) działają mimośrodowo
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=46835870
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=47476953
MikeB4 / 2005-04-06 21:37:27 /
Aha, a w takim razie po co ten luźny kołnierz w nakrętkach do kół alu. forda?
Piotrek PCK / 2005-04-06 22:18:42 /
zeby nie zgniatać alufelgi zbyt mocnym dokręcaniem ;-) bardzo fajny patent
MikeB4 / 2005-04-06 22:23:41 /
No i moze zeby nie piłować felgi podczas dokręcania, pewnie autor mial na mysli, ze moment trący miedzy luzna podkladka a felga bedzie wiekszy niz miedzy podkladka a srubą :)
Mysza liil (EM) / 2005-04-07 06:54:07 /
A tak wracajać do temetu czy zamiast tych obliczen ( na pewno wzor jest ok ;)) nie dało by rady przyłożyc i wycentrowac na piascie mojego dystansa (ktory ma notabene idealnie rozstaw 5x121), zamocowac go jakos i od niego odznaczyc miejsca nawiercenia nowych otworów???
I jeszcze cz bedzie to bezpieczne jesli z przodu nowe otwory powstana na starych zaspawanych ( Tigiem) otworach, zeby nie kolidoawły z otworami tarczy hamulcowej???
Dzieki za wszystkie odpowiedzi ;)
michalch83 / 2005-04-08 18:11:03 /
Jeśli te felgi są od Fbirda, to maja rozstaw 4.75" co daje 120.65mm a nie 121. Te 0.35mm wystarczy żeby złamać szpilkę. Wielokrotnie spotykałem sie z takimi przypadkami w Jaguarach z felgami od BMW (Jaguar ma rozstaw 4.75" a BMW 120mm). Czy nie prościej byłoby pozostac przy flanszach i poszerzyć nadkola wspawując odpowiednio dobrane reperaturki?
Krzychu / 2005-04-08 20:30:24 /
czy ktos moze robil dystans do przejscia z 4 srob na 5??
zastanawia mnie kwestia wywazenia zelastwa ktore ma niesymetrycznie jednak nawiercone otwory tzn. 4 otwory - przelotki i 5 otworow do wlasciwych srub
Maciasek_3M / 2005-06-29 14:57:29 /
Dystans jest malej srdnicy wiec ma znacznie mniejsza predkosc kątową niz np opona, wiec 'bicie' spowodowane jego niewywazeniem bedzie mialo znikomy wpływ.
Mysza liil (EM) / 2005-07-01 05:51:21 /
Tym razem w zastępstwie Karola :)
Mysza - prędkość kątowa jest ta sama co dla ciężarka na styku felgi z oponą. Znacznie mniejsze są tylko wielkości uzależnione od promienia, a więc prędkość liniowa, pęd, popęd i moment pędu.
Pozdro.
KRK 4m / 2005-07-01 09:02:00 /
Dobra to ja mam kolejne pytanko, zestaw:
-Dziobak rozstaw rozumiem 4 x 108 w standardzie ma \,
-felgi mangels 4x100
nie pytam o centrujący otwór bo to akurat jasne że albo rozwiercam albo daje tulejke.
Czy w tym przypadku śrubunek pływający uratuje mi dupę żeby to wszystko się skomponowało i było przede wszystkim bezpieczne?
jacob81 / 2009-12-14 22:58:53 /
nie bardzo jest gdzie popłynąć
Mysza liil (EM) / 2009-12-14 23:11:37 /
A widziałeś moje TRX założone w dziobaku na ostatnim PC??? Jeśli nie to wyjaśnię transformers: 5x112 > 4x108 :) Chyba nikt nie zasugeruje, że nie wytrzyma, hehehe.
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-15 00:27:51 /
bez dystansów to raczej sie nie da zmienić rozstawu śrub, ale one
zwiększają odsadzenie
t o m a s z / 2009-12-15 16:12:54 /
powiedzenie "nie da się" nie powinno tutaj występować, chyba że ktoś nie potrafi to wtedy "się nie da", ale np Wołek potrafi : http://www.capri.pl/image/car/3658/2644/110681
mateush (proko) 3M / 2009-12-15 18:34:02 /
Bardzo ładnie powiedziane Proko, też wyznaję dewizę że nie ma rzeczy nie do zrobienia ;)
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-15 19:41:08 /
tak, ale są bezsęsowne i nieopłacalne :)
fordofil / 2009-12-15 19:53:48 /
Bezsens i nieopłacalnośc to słowa, które nie powinny padac na tym forum gdyż trafiają ciosem w filary jego istnienia, if you know what I mean ;D
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-15 20:32:26 /
No tak dystanse .... faktycznie, tyle że ten temat wiąże się z zakupem dystansu a te certyfikowane nie są tanie, no i odsadzenie = przerabianie nadkoli lipa.
jacob81 / 2009-12-15 20:43:54 /
niezgodze się , bo jeżeli coś jest naszym hobby to samo w sobie ma już sens, a co do opłacalności to jeżeli można np coś kupić za grosze, a siedzi się w garage 2 dni i rzeźbi w "miękkim" to jest to nieopłacalne, bez względu na okoliczności.
fordofil / 2009-12-15 20:48:31 /
Jak uważasz.
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-15 20:56:58 /
niektórych hobby to właśnie przerabianie
mateush (proko) 3M / 2009-12-15 22:06:32 /
Fordofil, masz chyba chandrę.
1. Niektórzy wolą 2 dni rzeźbić w g... bo to właśnie jest ich hobby a nie pójść i kupić (kupiłem ostatnio auto marki XXX i strasznie się głupio czuję: jak mi czegoś brak, to idę do serwisu i mogę sobie kupić każdy pierdół, o jakim w serwisach forda nie słyszeli i musiałem dorabiać/dopasowywać/ kupować używkę - niepotrzebne skreślić)
2. czasami 2-3 dni w garażu ratują wieloletnie pożycie małżeńskie, bo akurat żona ma bardzo ciężki przebieg zespołu napięcia przedmiesiączkowego i spotkanie z nią skończyłoby się rozwodem.
3, 2-3 dni w garażu są również niejednokrotnie lokalnym zlotem-spotem, i podtrzymują więzi międzyludzkie.
4. Zależy co rozumiesz przez grosze. pamiętaj, że dla niektórych grosze to to co jest mniejsze od 1,00pln, a dla niektórych to to co jest mniejsze od 1000pln.
mógłbym tak dalej, ale off-topic rośnie :-)
Dystans załatwia sprawę, pod warunkiem dobrania odpowiedniego ET nowej felgi. Gorzej jak ma się felgę o poprawnym et i niepoprawnym rozstawie. Na szczęście w każdym naszym sprzęcie i to da się zmienić - tig, tokarka, podzielnica i po problemie :-)
granadziarz_3M / 2009-12-16 09:46:41 /
Mam podobnie, od pewnego czasu jezdze Mazda ktora praktycznie sie nie psuje (no ostatnio strzelil pasek rozrzadu wiec moglem troche przy niej posiedziec w garazu), czesci moge dostac w kazdym miesnym, malo pali, w srodku cicho, wszedzie sie miesci, ogolnie toczydelko idealne. Ale od kiedy ja mam ciagle mysle o sprzedazy, to nie jest fura dla mnie, nie ma klimatu, nie moge pod nia polezec, cos naprawic, zmodyfikowac, co to za samochod do ktorego sie tylko leje i jezdzi :> ...
Hektor / 2009-12-16 11:02:00 /
A ze kazda mazda benzynowa jest bezkolizyjna, to polecam :D Tez mi sie dobrze jezdzi :P
Mysza liil (EM) / 2009-12-16 12:35:12 /
Mało, że rośnie off, to za szerzenie herezji MK Was zaraz usunie z listy zainteresowanych :P Ale wpisze na inne forum, bezkolizyjne ;D
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-16 15:06:01 /
poza tym temat jest "Czy można zmienić rozstaw śrub na piaście..." a nie czy ma to jakiś sens i czy jest opłacalne
mateush (proko) 3M / 2009-12-16 18:13:26 /
no to nie.....
Przyspawaj felgi jakie tylko chcesz i miej sruby w nosie, i tyle.
Konrad Szyperski / 2009-12-16 18:41:11 /
a jak pospawać stal z aluminium? :)
t o m a s z / 2009-12-16 18:53:21 /
jacob81 ponieważ nie otrzymałeś jasnej odpowiedzi na pytanie to ja spróbuję dac Ci wskazówki jak to zrobic tanio i we własnym zakresie.
Chodzi o wymianę szpilek i założenie ich na rozstaw 100
1. Dopasuj najpierw otwór centrujący
2. Zdemontuj piasty i wybij szpilki najlepiej na prasie, użyjesz ich ponownie (będzie taniej)
3. Suwmiarką musisz natrasowac średnicę podziałową 100mm, wykonac po prostu rysę na tej średnicy, bazując na średnicy zewnętrznej piasty
4. Załóż felgę na piastę i punktakiem napunktuj w miejscach gdzie wychodzą otwory.
5. Zrób otwory aby szpilki wchodziły na ciasno.
6. Wbij szpilki
I po sprawie. Operacja powinna zając cały dzień jak pójdzie gładko.
Nie będzie to zrobione profesjonalnie ale da się, po taniemu i będzie działało.
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-16 18:56:38 /
Tomku, mozna. Metoda nazywa się Friction-stir welding. Brałem udzial nawet w uruchamianiu tego procesu w instytucie w Gliwicach.
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-16 18:58:54 /
z tym bazowaniem na zardzewiałej krawędzi piasty i trasowaniem suwmiarką to... Ja wiem że generalnie wszystko da się wcisnąć ale od tego to niedaleko do progów z pianki. Idź zapek do kogoś z frezarką i podzielnicą wtedy będzie najlepiej a jak nie chcesz tak to proponuję:
wypchnąć szpilki, oczyścić dokładnie piastę, wsadzić w tokarkę i zaznaczyć nożem okrąg fi100, następnie za pomocą rysika, linijki i cyrkla do trasowania (i umiejętności geometrycznych z podstawówki) wyznaczyć środki przyszłych szpilek, następnie przewiercić piastę na wiertarce stołowej. Nie pamiętam szczegółów konstrukcyjnych więc można pewnie trafić na jakieś problemy po drodze. Ja bym osobiście mniej fachowego sposobu nie praktykował, to już i tak prowizorka.
Marek F / 2009-12-16 22:45:28 /
Filip, metodę, którą ja bym zastosował nie przedstawię z powodu ograniczenia finansowego, jakie narzucił nam twórca problemu. Przedstawiam jedynie najprostszy schemat, który może byc rozwinięty o podstawy geomertrii, o teokarkę, o frezarkę, o podzielnicę i tak aż do gniazda ogróbczego. Nie posądzaj mnie więc o stosowanie takich metod w przypadku piast;) Chciałem tylko pomóc ;P
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-16 23:17:25 /
chcialem do michala83 zaadresować a wyszło do Ciebie, ja sam też bym ti inaczej wygrzebał, ale cóż, jak ma się dostę do maszym to się robi, jak nie to się kombinuje...
Marek F / 2009-12-16 23:40:45 /
Jak się nie ma dostępu do maszyn, to można nadrabiac talentem i umiejętnościami, ale trzeba miec świadomośc ich posiadania lub tez nie, o taka dewiza mi ładna wyszla. Można sobie do kalendarza wpisac, powiedzmy na dzień 1 Maja ;D
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-17 00:03:05 /
Tomaszu - a ja mam felgi aluminiowo - stalowe - tzn. obręcz jest stalowa a środek ze stopu aluminium i to razem zostało pospawane ....
Wszystko zależy jeszcze od tego jaki to stop ;-)...
MikeB4 / 2009-12-17 00:08:31 /
nie wierzę... może to jest zalane...
Marek F / 2009-12-17 10:53:09 /
albo klejone.
Leszek "QSi" / 2009-12-17 11:29:58 /
taaaa lutowane jeszcze może :D
Killer vel M-maniac / 2009-12-17 12:41:25 /
w sumie czemuby nie
Leszek "QSi" / 2009-12-17 13:04:30 /
Może mosiądzem ale cyną czy ja wiem???
Killer vel M-maniac / 2009-12-17 13:06:57 /
Z tego co pamiętam, to jest to wciskane.
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-17 13:42:07 /
i zanitowane ;)
Main(misiek) / 2009-12-17 15:02:30 /
i zaklepane
Leszek "QSi" / 2009-12-17 15:11:09 /
Nie - są wyraźne spawy :-))) Wciskane pewnie też .... ale jest pospawana stalowa obręcz ze środkiem wykonanym ze stopu aluminium i specjalnymi żeberkami do odprowadzania ciepła :-)))
MikeB4 / 2009-12-17 15:11:27 /
moze na kropelke, albo na słowo honoru, albo przyrdzewiałe ;)
Mysza liil (EM) / 2009-12-17 15:12:40 /
Nie nie, tam faktycznie jest toś takiego. Ciekawe tylko, czy to jest galwaniczne połączenia czy może klej.
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-17 15:26:20 /
na pewno na kupe... albo na słowo kaczyńskiego, że nigdy nie dopuści do władzy leppera
Marek F / 2009-12-17 22:30:36 /
Zapek dzięki za porade z góry. Z tym odmierzonym okręgiem 100 od środka to jest pewne przecież rozstaw jest 4x108 a nie 4x100. Nie żebym był żółtodziobem ale tego akurat nie przerabiałem.
jacob81 / 2009-12-18 18:15:33 /
Michał zaskoczyłeś mnie, wiedziałem że są sposoby łączenia aluminium i stali
ale, że da się pospawać to bym nie pomyślał
t o m a s z / 2009-12-18 18:39:03 /
Kiedyś oglądałem program na Discovery o budowie jakiegoś statku i tam łączyli stal z aluminium za pomocą jakiegoś specjalnego środka z materiałem wybuchowym.
Może Cię maroo nie zaskoczę ale ta metoda nazywa się "spawanie detonacyjne" :P Wykonuje się w ten sposób tzw. PLATEROWANIE czyli powlekanie np. blachy stalowej 2x2m blachą aluminiową 2x2m.
zapek??? !G.O.P! / 2009-12-18 21:55:16 /
Odgrzewam. Kupiłem do Granady exipy, które wg sprzedającego były od Merca z rozstawem 5x112. Niestety coś jest nie halo, bo szpilki opierają się o zewnętrzne krawędzi otworu felgi, czyli po prostu szpilka nie jest symetrycznie w orworze. Zastanawiam się, czy szukać innych felg, czy może pływające nakrętki tyle wybacza, jeździć i obserwować ?
daniel46 / 2019-02-17 22:51:01 /
Wygląda na 5x110,założyć dobre nakrętki pływająe i będzie ok.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2019-02-17 23:21:28 /
Dokładnie. dobre nakrętki i będzie spoko:)
Marcin P. / 2019-02-18 01:50:20 /
I koniecznie pierścienie centrujące!
Mysza liil (EM) / 2019-02-18 07:10:02 /