Witam, mam problem w taunusie, kola prawe sa oddalone od siebie dalej niz lewe o jakies 1,5-2 cm. Po pomiarach, wychodzi na to ze winna jest kolyska. Kolyska silnika mocowana jest na 4 gumach do karoserii, lewa przednia guma dochodzi do podluznicy, zas prawa lekko od niej odstaje, czyli po odgieciu lewego ucha w zewnetrzna strone, prawa guma dosunie sie rowniez do podluznicy, i kolyska nie bedzie krzywo. Teraz pytanie, czy mozliwe jest odgiecie kolyski zamocowanej w samochodzie, czy nie mam nawet co probowac, i lepiej po prostu podlozyc podkladke pod lewa gume? Czy winne sa temu tylko przednie mocowania gum, czy moze byc rowneiz przekoszona cala kolyska? Pozdrawiam.
mariolotnik / 2014-10-26 19:33:22 /
a masz pewność że to kołyska jest krzywa a nie podłużnica?
wąski77 / 2014-10-26 19:37:54 /
Zenon podobno prostował w Granadzie :D
PiotrekGran / 2014-10-26 19:40:21 /
Pewnosci nie mam, ale patrzac od spodu auta, kolyska jest krzywo wzgledem stabilizatora, wiec gdyby np lewa podluznica byla wbita po jakims dzwonie w srodek, do kabiny, to nie bylo by tego widac wlasnie po stabilizatorze.
A jak prostowal? Bo mlotem to tam nie ma sie za bardzo jak zamachnac.
mariolotnik / 2014-10-26 19:50:59 /
gumy masz na ciasno wbijane w podłużnice ale te podłużnice lubią właśnie tam rdzewieć i ledwo się trzymać, zazwyczaj tam jest więcej fabry niż blachy, pomierz je dobrze i porównaj z wymiarami, czy czasem one nie uciekają, wygiąć je można ale raczej bym ich nie wyginał jak bym miał kołyske krzywą, tylko ją podmienił...
boncky / 2014-10-26 19:52:30 /
Gumy siedza ciasno w karoserii, jakis czas temu wyjmowalem je zeby wlasnie naprawic ich mocowania. Tez bym najchetniej wymienil, ale po 1 skad wiadomo ze nowa uzywana kolyska bedzie prosta, po 2 dosc duzo pracy, a to nie czas na takie prace, bo wiadomo, ruszysz jedno, zaraz wpadnie do glowy pomysl ze skoro jest dostep, mozna cos jeszcze zrobic, i z pracy na jeden dzien, robi sie niezly remont.
mariolotnik / 2014-10-26 19:57:32 /
Najlepiej wymień całą belkę plus dolny wahacz po stronie gdzie jest krzywy.
Można prostować przednią część belki przez ściąganie w dół, podpierając belkę na wysokości wahacza, powinna sama wyrównać się także w poziomie i dotykać do ramy nadwozia.
Mnie raz w Taunusie się to udało i było super. Ale wiedziałem, którą stronę giąć, bo sam ją załatwiłem w okolicznościach ,,W,, zjeżdżając na pobocze.
Podkładki nie pomogą, bo jest zmieniona geometria belki, będzie ściągać samochód
Kupując inną belkę pomierz co możliwe, strony powinny być lustrzane.
Powodzenia
zenonDWR / 2014-10-26 21:01:54 /
Wachacze nie wygladaja na krzywe, jak naprostuje belke, to zajme sie wachaczmi, ale wygaldaja na proste, pozatym je mozna podciagnac drazkami reakcyjnymi, tak jak pisalem wczesniej, musze odgiac lewe ucho kolyski, wtedy cala kolyska sie przekreci. Prosil bym Cie o wytlumaczenie w jak najprostszy sposob jak to ucho odginales, dlaczego akurat ciagnac w dol, skoro ma odgiac sie w bok, czym odginales itp.
mariolotnik / 2014-10-26 21:23:37 /
Przy niewielkiej różnicy lustrzanej stron do 3 mm, wystarczy max podkręcić drążki reakcyjne, obie strony jednakowo.
Jeżeli diagnosta ustawiający zbieżność próbuje ustawiać drążki reakcyjne na różne wielkości to mu podziękować i naprawiać lub wymieniać zawieszenie.
zenonDWR / 2014-10-26 21:28:23 /
Ciągnąć w dół ramię powróci na swoje miejsce także w poziomie. Belka Taunusa jest miękka. i dobrze, ochrania nadwozie. Nie jest to naprawa na ulicy, więc raczej będzie trudno.
Jeżeli nie znasz historii swojej belki to najlepiej wymiana na sprawną.
zenonDWR / 2014-10-26 21:36:33 /
Przy roznicy takiej jak ja mam, czyli roznica w odleglosciach kol 1,5 cm drazki reakcyjne nie wystarcza, dlatego chcialbym naprostowac kolyske.
mariolotnik / 2014-10-26 21:36:55 /
No dobrze, czyli z tego co piszesz, podeprzec belke na wysokosci wachacza, a teraz w ktorym miejscu, i jakim narzedziem ciagnac w dol? A moze zrobic na odwrot, wykrecic srube mocujaca gume, i za otwor zaczepic sie do czegos w podlozu, i podnoscic belke podparta w miejscu wachacza w gore? Bo rozumiem ze samo ucho nie jest dogiete do srodka, tylko cala belka jest zwichrowana (nie jest rowna plaszczyzna) tak ?
mariolotnik / 2014-10-26 21:41:58 /
Jeżeli masz na myśli ,,odległość,, różnica pochylenia kół 1.5 cm na stronach, to prawdopodobnie samochód był uderzony z boku.
Najłatwiej – wymiana belki
zenonDWR / 2014-10-26 21:49:28 /
Mam na mysli roznice w odleglosci kol, czyli lewe kola (przednie-lewe/tylne-lewe) sa blizej siebie niz prawe kola. Samochod najprawdopodniej musial najechac na cos dosc mocno lewa strona, poniewaz na prawej stronie grodzi jest odcisnieta skrzynia (wgnieciana grodz po prawej stronie skrzyni biegow).
mariolotnik / 2014-10-26 21:52:06 /
a mocowania tylnych wahaczy nie były robione, często się wyrywają w taunusach i może tam jest jakiś babol i teraz wszystko nie wychodzi
nietykalny / 2014-10-26 22:02:01 /
Ponizej obrazek
-niebieskie - podluznice
-czerwone - stabilizator
-zielone - uszy kolyski
-czarne - kola
-zolte - os pomocnicza
czyli lewe kolo jest przesuniete do tylu, prawe do przodu, odginajac lewe ucho w lewo, prawe przesunie sie w prawo, wszystko powinno sie przekrecic, i odleglosi wyrownac sie. Tylko czy tak jak mowisz, odginac ucho w dol, czy w bok, i prosze wytlumacz wszystko jak ty to odginales, za co mocowales, jak mocowales itp.
mariolotnik / 2014-10-26 22:04:48 /
Po mocowaniach nie widac zeby byly robione, pozatym most wzgledem punktow w podluznicach jest prosto, stabilizator rowniez jest prostopadle do osi karoserii, wszystkiemu winna jest kolyska, ktora jest krzywo (wszystko pomierzone).
mariolotnik / 2014-10-26 22:06:46 /
W ruchu prawostronnym /naszym/ jest normalne, ze prawe przednie koło może być wysunięte do przodu względem lewego do 1 cm.
Proponuje badanie całej geometrii samochodu na sprawnym urządzeniu do badania geometrii, większość, jaka u nas jest to złom z Niemiec i tu jest nowy problem.
zenonDWR / 2014-10-26 22:08:59 /
Ja wszystko robie sam, takze na geometrie sie napewno nie wybiore, to co jest pewne ze problem jest z kolyska silnika, poniewaz to widac golym okiem ze nie jest rownolegle ze stabilizatorem, i rowniez na to wskazuja pomiary, dlatego jeszcze raz prosze, wyjasnij dokladnie jak i jakimi narzedziami odginales to ucho.
mariolotnik / 2014-10-26 22:17:31 /
I znowu :
WAHACZ , WAHACZ, WAHACZ , WAHACZ, WAHACZ , WAHACZ,
WAHACZ , WAHACZ, WAHACZ , WAHACZ, WAHACZ , WAHACZ,
WAHACZ , WAHACZ, WAHACZ , WAHACZ, WAHACZ , WAHACZ,
WAHACZ , WAHACZ, WAHACZ , WAHACZ, WAHACZ , WAHACZ
;)
MikeB4 / 2014-10-27 10:48:45 /
Oczywiście, że pomiary podłużnic oraz belki można dokonać samemu.
Belka. Zmierz odległość od osi śruby przedniego ramienia do osi śruby mocowania belki przy silniku.
Odległości powinny być jednakowe.
U mnie w Taunusie prawe ramię poszło do góry. /śruba ramienia wyjęta. Koniec ramienia przykręcony(śruby, płaskowniki) do ściany kanału, na którym stał samochód. Podnosząc samochód w miejscu łączenia ramienia z belką, ramię się prostuje/
To jest amatorska metoda. Jak przeholujesz to zamiana mocowania i podnoszenia.
To się uda, jeżeli belka nie jest skrzywiona dodatkowo od strony koła.
Jeżeli podłużnica w miejscu mocowania z ramieniem belki jest skrzywiona na zewnątrz to: konieczność wymontowania zawieszenia.
Wspawać dopasowana rurę pod kątem w poprzek tak, aby skrzywiona część była nie podparta. Prosta część przeciwległa musi być podparta tą rurą.
Skręcać obie części podłużnic śrubą 12 lub 14 mm do momentu aż się wyprostuje.
Nieraz bywa tak, że trzeba skorzystać z pomocy warsztatu, co ma ramę.
zenonDWR / 2014-10-27 19:36:36 /
No dobrze, to w takim razie najpierw wszystko postaram sie pomierzyc, sprawdze czy ramie belki poszlo do gory, czy po prostu jest wgiete do wewnatrz. Dziekuje za pomoc, w razie czego bede jeszcze jeszcze pisal, zeby czegos nie pogorszyc.
mariolotnik / 2014-10-27 23:10:11 /