Po włączeniu nawiewu w Dziobaku, powietrze leci dwoma drogami - jedną przez nagrzewnicę i dalej do wylotów na szybę lub zimne nóżki - i drugą do wylotów poziomych na desce wiejących na twarz. Latem oczywiście zamykamy przelot przez nagrzewnicę i chłodne powietrze wiele nam na szybę lub nóżki i na buzię. Ale jak się zrobi zimno pojawia się nieprzyjemny problem powietrza wiejącego prosto w nos non stop.Teoretycznie w wylotach poziomych są przysłony, ale przy sprawnym wiatraku nic to nie daje.
Czy ktoś wie jaki jest sens takiego rozwiązania? Czy można coś z tym zrobić?
amator liil (EM) / 2014-10-25 10:21:29 /
no tak ... kto by jeździł Taunusem jak jest zimno ... Więc problem jest nie znany ...
amator liil (EM) / 2014-10-27 12:12:59 /
zadzwoń do Trójkąta, coś ostatnio chciał u siebie przerabiać... Tylko on nie ma skośnej deski więc możliwe że podejdzie mu cały układ z TCIII... nie wiem jak to będzie wyglądało u Ciebie ze skośną dechą.
Szramek / 2014-10-27 12:23:08 /
Tak zwany "pakiet ogrzewania HD" miał boczne nawiewy podłączone również przez nagrzewnicę. Szukaj plastików i przewodów od takiego.
Konar / 2014-10-27 12:25:17 /