Witam od momentu jak kupiłem swojego forda zauważyłem że z gażnika czuć i widać wyciek paliwa,pomyślałem że wymiana uszcdzelki rozwiąże zadanie, okazało się że nie bo wymieniłem uszczelkę na nową dokręciłem wszystkie sróbki w miarę mocno i po odpaleniu dalej widać jak paliwo się sączy i czuć, zastanawiam się czy nie dać gaźnika na maszynę żeby zebrać jakąś tam wielkość milimetra i wyrownać powieżchnie, pytanie moje czy ktoś coś takiego już robił czy to niby setne milimetra ale nie będzie miało wpływu na pływak że będzie się zawieszał albo dawkowanie paliwa będzie inne, czy coś się zmieni POMOŻE ktoś da jakąś opinię na ten temat
DzIoBak'73 / 2014-07-24 16:23:48 /
Sprawdź najpierw poziom paliwa w komorze pływakowej.
zapek??? !G.O.P! / 2014-07-24 16:57:27 /
Ja mam gaznik po "regeneracji" na nowych uszczelkach i też się poci więc posłuchajmy się Zapka i powinno być good z tym że mi to nie wadzi bo mam lpg
wiśnia / 2014-07-24 17:02:05 /
To jeszcze może pytanie podstawowe ... jaki masz gaźnik? Bo jeśli przy 1.6 masz standardowo szufladę, to odkształcony górny dekiel był standardową przypadłością. Już nie pamiętam, czy ma od spodu jakieś charakterystyczne przetłoczenia, ale jeśli nie, to bym "splanował" sam papierem ściernym na szybie. Tylko trzeba by było potem dobrze oczyścić. W przypadku innych gaźników, to faktycznie sprawdziłbym pływak, sprawdził zaworek iglicowy itp.
amator liil (EM) / 2014-07-24 17:45:13 /
mój gaźnik to motorcraft a silnik 1600 72KM
DzIoBak'73 / 2014-07-24 18:21:22 /
jak szufladex to 50/szt
Classmobile / 2014-07-24 18:27:31 /
dla pewności dodam foto
DzIoBak'73 / 2014-07-24 18:32:42 /
kurcze któryś raz już dodaje i nic .. może teraz
DzIoBak'73 / 2014-07-24 19:14:18 /