Pytanie dotyczy podobno dosyć powszechnemu zjawisku zrywania się gwintu na wejściu drążka do skrzyni (aluminium). Może jakieś pomysły co z tym fantem zrobić? Obecnie jest to wszystko ściągnięte gumą, która jakoś to trzyma, ciekawe ile jeszcze, ale nie o to chodzi. Może jakieś spawanie tego aluminium i gwintowanie? Jakieś zamienniki i inne pomysły mile widziane.
Dzięki z góry.
RyMi / 2005-02-27 11:54:46 /
opcja 1.upychasz ten plastik na swoim miejscu i z boku po obwodzie nawiercasz 3 otworki (gwintujesz lub nie) wkręcasz tam śróbki lub wkręty aby przeszły przez aluminium i "wgryzły" się w ten plastik.
opcja 2.okręcasz drutem do okoła dolnej części lewarka a potem wiązesz pod spodem skrzyni biegów (tego patentu nie polecam)
nie wiem ajk to wygląda daltego teoretycznie pisze, jeśli chodzi o naprawe gwintu w aluminium to kila sposobbów jest:
nawiercić nagwinotować na wiekszy rozmiar
nawiercić nadllać materiału i nagwintować na orginał
brozwiercić wbić tuleje nawiercić
i środki do kupienia
takie cosiek jakby klej smarujsze śrube i wkręcasz jak zastygnie to bobi sie gwincik
jest też taki zestaw anprawczy do gwintów, nie wiem jak to popisać ale to wygląda jak taka sprężynka która jest wewnętrzym gwintem, ale tego porocesu nie znam, ale napewno jest taka możliwość.
grabasz / 2005-02-27 12:16:36 /
opcja 3:
kupujesz dwie opaski ślimakowe o śrdnicy ok 150mm, i zakładasz je na krzyż tak żeby trzymały wajchę w dupce skrzyni.
granadziarz_3M / 2005-02-27 12:21:43 /
sprawdzona opcja przezemnie to POXIPOL :)) nakładam na gwint nakrętki.. a gwint w skrzyni smaruje delikatnie olejem.. po złożeniu i zaschnięciu poxipolu trzyma się to bardzo dobrze. a w razie potrzeby demontarzu też nie ma z tym większych problemów..
Trójkąt / 2005-02-27 12:31:25 /
hehe, 3kat, ja tez na poxi kleilem, ale chyba za bardzo odtluscilem... bo proba wymontowania skonczyla sie zniszczeniem nakretki... :) ale fakt ze nigdy wiecej galka od biegow mi w reku nie zostala ;P
Widzialem jeszcze patent taki,ze okragla podkladka z wycieciem na wajche, z 2 otworami po bokach na wierzch, a pod skrzynie U-bolt i nakretki od gory.
Mysza liil (EM) / 2005-02-27 13:14:26 /
grabasz, ta sprezynk to recoil, naprawialem tym m.in gwinty w kolektorze ssacym
swietnie zdaje egzamin ale nie jest tanie jak na taki drobiazg
camaro / 2005-02-27 13:53:59 /
a ja założyłem dzwignie z skrzynki "na 3 śruby" i U-bolta, jak pisał mysza.
pozdro
KROPELKA trzyma bardzo dobrze a z wykreceniem nie ma problemu, trzeba tylko zdjac blaszke trzymajaca gumy u dolu gajgi, zeby podniesc je do gory i chwycic plastik porzadnym kluczem.
Super Glue tez trzyma, ale jeszcze nie wiem jak z wykrecaniem ;D
pmx (wiewior;) / 2005-02-27 14:42:26 /
Ja smigam juz 2 latka (po tym jak mi sie urwala) na taki patencie:
dorobilem sobie pierscien o odpowiedniej srednicy, z dwoma otworami pod precik. nagwintowalem precik metalowy z obu stron, zrobilem z niego odpowiednie "U" tak zeby ciasno trzymal pierscien, skrecilem i trzyma.
Patent sprawdzony....a swoja droga mialem niezle w gaciach jak na srodku ronda zostalem z galka w reku (bez skojarzen)
:)
cos jak opcja 3 podana wczesniej
fireone / 2005-02-28 13:14:28 /