Pacjent niekoszerny Focus 1,8 Pb/frej blektop, dwa razy zmienna faza. 105000km, kupiony w polskim salonie, autentyczny przebieg.
Objawy: rzyga z odmy olejem na filtr powietrza
Diagnoza: Kompresja kolejno od rozrządu: 12,0; 6; 8; 11,5
Zastosowane leczenie: Nafta lotnicza w cylindry, a nuż pierścienie przyrosły.
Problem:
Nafta przeleciała pierwsza przez pierwszy (najlepszy) cylinder, następnie przez ostatni, w trzecim jest jej mniej niż w drugim.
kiego walca????
Zawsze jak to robiłem, to przez padliny przelatywała pierwsza, a te dobre ją trzymały. A tu na odwrót! Macie jakieś wytłumaczenie nie zahaczające o SF?
granadziarz_3M / 2014-05-15 19:32:42 /
Wypiłeś za dużo nafty i pomyliłeś kolejność garczków przy pomiarach..
ps. gdzie kupujesz nafte?
różnica 2,o to konieczność wyrzucenia tłoków. Tu jest więcej.
Wyrzucaj tłoki i powiedź co ujrzałeś?
zenonDWR / 2014-05-15 21:31:40 /
A tu jak jest taka różnica, to pewnie w głowicy coś siedzi.
Las krzyzy ;) zenon gorsze trupy zyja bez sciagania czapki ;)
michalch83 / 2014-05-15 21:35:00 /
Ale tu już chyba czapka zdjęta.....
No właśnie widzisz Zenon na tym polega różnica między zawodowcem a amatorem, że amator najpierw wszystko porozbiera i paCZy co jest a zawodowiec zanim rozbierze to już wie.
Tak myślę i myślę i:
1. Czy pozostałe tłoki przepuściły naftę w podobnym czasie czy trzymały dużo dłużej? Może to nie przez pierścienie ta kompresja i fluki na filtrze a przez głowicę?
2. Jak wyglądają świece zapłonowe? Może to głowica jest pęknięta na 2/3 cylindrze i dmucha do bloku (jeżeli jest wogóle taka możliwość) a pierścienie na pierwszym mają faktycznie najmniejszą szczelność w stosunku do 2 i 3 które dmuchając do bloku zaciągają też przy tym olej przez pękniętą głowicę i się nim uszczelniły, wtedy świece będą nosiły znaki spalania oleju.
zapek??? !G.O.P! / 2014-05-15 21:57:34 /
Zenon, rozbieranie tego silnika jest dla klienta ekonomicznie nieuzasadnione biorąc pod uwagę ceny słupków. Swojego bym rozebrał.
Zapek, czy podejrzewasz mnie o niewykonanie próby olejowej??? Po wlaniu oleju do garnków kompresja kształtowała się odpowiednio: 13; 11,5; 11,5; 12,5.
Stąd w ogóle pomysł z wlewaniem nafty do garnków. Dla wyjaśnienia - silnik od próby olejowej przejechał 200km, więc nie wlałem nafty na olej.
Pierwszy przepuścił 200ml nafty w 2h, czwarty w 6h, dwa środkowe przekroczyły już 24h, przy czym trzeci ma niższy poziom. Wszystkie tłoki ustawione w połowie ich drogi.
Raul, 500m od mojego domu jest pułk śmigłowców bojowych....
granadziarz_3M / 2014-05-15 22:31:08 /
Raczej będzie to głowica w nowszych autach są one bardziej odchudzone i podatne na pękanie, pierścienie mało kiedy siadają.
jacob81 / 2014-05-15 22:33:43 /
a co na to Granadzriarz?
zenonDWR / 2014-05-15 22:36:17 /
pozostaje wymiana silnika /najlepiej nie z Niemiec/
zenonDWR / 2014-05-15 22:38:11 /
Tak czy siak różnice masz tak duże więc raczej silnik jest do wymiany. Co do tych dziwnych objawów to widzę to tak:
1. Sprzedali Ci chrzczoną naftę, nie wymieszałeś jej jak należy i teraz masz :P
2. Masz pracowników? Prawdopodobnie któryś Ci dolewa nafty do środkowych cylindrów ;P
3. W komorach są igły i kręcą następny odcinek kryminału o zabarwieniu archeoloigicznym.
zapek??? !G.O.P! / 2014-05-16 07:41:10 /
Próba olejowa nie zawsze pokazuje prawdę. Widziałem już takie głowice, które się doszczelniały po próbie olejowej....
hipoteza. Zużyte rowki pod pierścienie. Środkując tłoki do pomiaru przypadkiem doszczelniłeś osiowo wewnętrzne garki a wewnętrzne (jedne w dół, drugie w górę) . Oczywiście przy pomiarze komprechy to nie ma znaczenia, bo wszystkie pierścienie osiowo dociskają i doszczelniają gazy.
marian212 / 2014-05-16 07:57:53 /
erratum
hipoteza. Zużyte rowki pod pierścienie. Środkując tłoki do pomiaru przypadkiem doszczelniłeś osiowo wewnętrzne garki (jedne w dół, drugie w górę) . Oczywiście przy pomiarze komprechy to nie ma znaczenia, bo wszystkie idą w górę a pierścienie osiowo dociskają i doszczelniają gazy .
marian212 / 2014-05-16 07:59:21 /
Rowniz przychodzi mi na mysl zeby ponownie sprawdzic szczelnosc nafta ale w ińych pozycjach tlokow. piec pewnie jest przegzany i nadaje sie na zlom
Otóż po ~48 godzinach na drugim cylindrze nafta raczyła przepłynąć. Następnie złożyłem, odpaliłem, pojechałem, przekatowałem, na rozgrzanym zmierzyłem kompresję: 12; 10; 10,5; 11,5. I co wy na to?
Zastosuję jeszcze płukankę do oleju, zmiana na nowy olej i niech śmiga do pierwszej korby bokiem :-)
granadziarz_3M / 2014-05-16 21:17:29 /
cuda Panie, cuda!
wąski77 / 2014-05-16 21:23:03 /
To ja proponuję jeszcze tę naftę co przeciekła, wypić za zdrowie tegoż silnika i przeżyję tę budę i dwa razy zostanie sprzedany :)
Aldaron / 2014-05-16 21:42:56 /
U nas w robocie mamy sfocusowane tdci, kupci to jak ursus :) wtryski do wymiany taka nowoczesna eko technologia. W ramach jednak ekologi szef zdecydowal sie posadzic kilka drzewek za 300pln niz robic eko wtryski za 8tys :). Nikt sie tym nie przejmuje poki auto jezdzi.
jacob81 / 2014-05-16 21:53:13 /
wyślij mi proszę 2 litry tej cudownej nafty. Będę nią naprawiał silniki.
Ale przed wysyłką połóż dłonie na bańce i powiedz jakąś magiczną formułkę.
Może zaczniesz ja sprzedawać na allegro jako środek na kompresję?
Jarek, dawaj tą naftę na Jeeporga!! Zbijesz majątek!!
najważniejsze jest magiczne zaklęcie. Kiedyś dolałem produkt USA do regeneracji i lepszej pracy układu wspomagania kierownicy. Nie znałem zaklęcia. Szczelna do tej pory maglownica po otrzymaniu eliksiru młodości sikała płynem na wszystkie strony w tempie uniemożliwiającym jazdę.
zenonDWR / 2014-05-18 11:26:52 /
Ukraińcy z XADO już od dawna ją sprzedają jako "Antykoks", środek do usuwania laków i nagarów z wnętrza cylindrów.
granadziarz_3M / 2014-05-18 14:39:50 /