Jaki powinien być poziom paliwa w komorze bo mam problem z równą pracą silnika na wolnych obrotach. Z rozpylacza w gardzieli lewej niejednostajnie leci paliwo z powietrzem. Wydaje mi sie ze nie jest to normalne. Wstawiam zdjecie do podglądu obecnego poziomu paliwa, czy ta dziurka tuż nad poziomem paliwa nie powinna być zakryta paliwem?
MichałTCIII / 2014-04-23 21:53:28 /
http://www.capri.pl/forum/39564
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2014-04-23 22:10:52 /
Co to sa za czarne na wezykach montowane plastikowe zbiorniczki, puszki? To jakies filtry czy membrany podcisnienia ? :/
jacob81 / 2014-04-24 12:04:02 /
zaworki zwrotne ? tak żeby paliwo się nie cofało, ale Ja się nie znam.
Grzesiek_Rudy / 2014-04-24 12:17:41 /
no to się nie znam :) przecież to nie przewody paliwowe :)
Grzesiek_Rudy / 2014-04-24 12:19:10 /
Jeśli można to sie podepne pod temat bo też mam mały problem z weberem 32/36 a mianowicie taki że ta "druga" przepustnica sie zacina jak wciskam gaz do spodu to nie zawsze wraca do pierwotnego położenia. Narazie popsikałem tam wd40 i jest lepiej ale nie wiem na jak długo to pomoże. Co tam trzeba sprawdzić? trzeba cały gaźnik rozebrać żeby zobaczyć co sie tam dzieje?
mishq (Mateusz G.) / 2014-04-24 19:47:21 /
Jacob - To faktycznie są zaworki zwrotne i z tego co widzę, masz je na wężyku do aparatu zapłonowego. Nie wiem po co one tam są, u mnie w poprzednim gaźniku był jeden, ale obecnie go zdjąłem.
Mateusz - Prawdopodobnie gaźnik masz nierówno przykręcony.
Marcin88 / 2014-05-04 23:40:14 /
Marcin to chyba nie bedzie to a zauważyłem że jak jeżdże na benzynie to sie nie zacina ale jak jeżdże na LPG to zacina i miałoby to sens bo LPG jest suche a bena jak tam wpada to zawsze coś zostanie na ośce i jakieś smarowanie jest
mishq (Mateusz G.) / 2014-05-05 20:25:52 /
W sumie... Wiesz, ja na LPG nie jeżdżę, a też miałem problemy z tą przepustnicą. Klinowała się bo jedną śrubę mocującą gaźnik przykręciłem za słabo, inną - za mocno. Z resztą, wiadomo jakie tam jest do nich dojście :)
Marcin88 / 2014-05-05 22:55:43 /
no ja jeżdże bo mam ale zastanawiam sie czy nie wyrzucić LPG w Bieszczadach nim byłem i żadnego wrażenia na ludziach nie zrobił więc w Bieszczady tylko plastikiem a taunusem na pojeżdzawki różne :)
mishq (Mateusz G.) / 2014-05-05 23:00:33 /
haha to dla siebie jeździsz starym fordem czy dla innych :P
Kilgore / 2014-05-06 01:00:12 /
Dzieki za odpowiedz. Nurtuje mnie natomiast jeszcze jedna kwestia w motorcrafcie tego nie bylo a obecnie w weberze jest cos takiego jak powrot paliwa z komory pływaka. I teraz pytanie, ciagnac przewod do baku czy zaslepic ten powrot. Czy jak zaslepie nie wplynie to na wieksze spalanie, nie zakłóci pracy silnika :/ ?
jacob81 / 2014-05-08 23:30:06 /
od kolegów z capri i z własnych niedawno nabytych doświadczeń wiem że jeśli masz górę gaznika z powrotem to on musi być. Zrób sobie trójnik przed pompą paliwa albo załatw górę bez powrotu. Gdy go nie ma silnik nie pracuje tak jak trzeba. U mnie go zalewało pod czas jazdy, nie trzymał obrotów itp.
MichałTCIII / 2014-05-09 03:39:24 /
Nie jest potrzebny powrót paliwa i są dwie wersje z powrotem i bez ja miałem z podpiętym powrotem i z zaslepionym i działało normalnie nic nie zalewało. W motocyklu
nie masz powrotu paliwa i działa.
mishq (Mateusz G.) / 2014-05-09 07:52:58 /
A w hulajnodze nie masz silnika i też działa :)
gryziu liil (EM) / 2014-05-09 08:47:37 /
Aha, sorki, w kwestii meritum: załatw sobie trójnik (chociażby od Granady) i masz problem z czapki :)
gryziu liil (EM) / 2014-05-09 08:49:32 /
Są trojniki w sklepie typowo pod przewody paliwa wiec poprostu podepne.
Chociaz tak teraz mysle z drugiej strony na zdrowy rozsadek czym sie bedzie różnila pokrywa komory pływaka zaślepiona od tej bez przewidzianego powrotu :/ przecie to bedzie to samo.
jacob81 / 2014-05-09 09:02:38 /
Jasne. Dla ciebie tak, ale czy dla zaworka iglicowego też? Utrzyma ciśnienie paliwa? Nie zawsze. Są dostępne trójniki granada/sierra wpinane przed pompę paliwa, gdzie wpinasz właśnie linię powrotną paliwa. Mało kombinacji, a rozwiązana sprawa za nieduże pieniądze.
m.kozlowski / 2014-05-09 09:48:39 /
Ok czyli jednak dajemy powrót i wszycho w temacie :) thx
jacob81 / 2014-05-09 12:10:15 /
Na zdrowy rozsądek, to mi się wydaje, że w pokrywce bez powrotu jest zamontowany ciaśniejszy dławik na wlocie, by ograniczyć siłę paliwa napierającego na zaworek iglicowy. W pokrywce z powrotem tego dławika nie ma, więc zaworek może nie poradzić sobie z naporem paliwa (przy zaślepionym wyjściu) i popuszczać, co skutkuje zbyt wysokim poziomem tegoż i zalewaniem silnika.
gryziu liil (EM) / 2014-05-09 16:31:13 /
Acha, ja co prawda miałem w Taunusie zaślepione wyjście i silnik działał, ale to może dlatego, że jeździłem tylko na gazie :)
gryziu liil (EM) / 2014-05-09 16:33:16 /
To sprawdz jeszcze czy masz kryzę w powrocie i czy powrót jest drożny..
Kilgore / 2014-05-09 17:53:56 /
Nosz @#$!@#& 12km jazdy na weberze i juz nie odpala :( chyba sie przezuce na zabytkowe vw.
Auto ma iskre, pompa podaje paliwo ale gaznik juz nie daje na czape :/ ?
Sprawdzilem dysze, przedmuchalem dolot paliwa w gazniku jak i na wylocie ten zwracajacy paliwo.
Niestety dalej nie podaje tą dyszą do gardzieli.
Jakies pomysly, sugestie ktos ma ?
jacob81 / 2014-05-10 20:29:26 /
Filtr paliwa sitkowy pod aluminiową śrubką w gaźniku, w okolicach przewodów paliwowych.
Mysza liil (EM) / 2014-05-10 20:33:41 /
Mysza jestes wielki :) dzieki.
Faktycznie jest sruba, odkrecilem ja a w niej i na sitku zbity brud. Obczysciłem, obdmuchałem i wóz odpalił. Jak sie spotkamy na jakims zlocie masz u mnie piwo ! Thx :)
jacob81 / 2014-05-10 21:32:35 /
Jednak musi byc inny dynks :( auto postalo pare dni i znowu nie odpala. Jak juz odpali to jezdzi i nie m problemu. Dzis po dlugim kreceniu odpalil. Tak jak by paliwo sie cofało acz kolwiek mam przezroczysty filterek przed paliwa i widac ze jest. Moze zalozyc zawór zwrotny miedzy pompa a gaznikiem?
jacob81 / 2014-05-17 15:42:51 /
Weber tak już ma że paliwo paruje przez otwory w obudowie i po tygodniu trzeba dłużej pokręcić.
Kilgore / 2014-05-17 16:25:55 /
No ale w 3dni to troche przegma co :/ ?
jacob81 / 2014-05-17 17:51:52 /
To o czym piszę to tak raczej po 10 dniach :D
To zajrzyj po kilku dniach czy jest nadal paliwo w komorze pływakowej no i czy jak deptasz to leci dawka paliwa do gardzieli.
Kilgore / 2014-05-17 18:29:42 /
następny problem. Silnik po nagrzaniu sie zaczyna nierówno pracować, faluje z obrotami trzęsie sie itp. Gaźnik ma dwie nowe membrany te po bokach, (od ssania jest stara), nowy zaworek iglicowy. zawory zrobione zapłon ustawiony kable, świece nowe. Wszystko szczelne i nie wydaje mi się żeby łapał gdzieś lewe powietrze a jak ktoś ma bardzo dobry pomysł jak to dobrze sprawdzić to podrzucie.
MichałTCIII / 2014-05-17 20:09:06 /
jak depcze to nie leci paliwo, odpala po dłuższym kreceniu tak jak by dzięki temu zrobiło się podcisnienie które zassa i potem juz chodzi.
jacob81 / 2014-05-17 22:00:02 /
U mnie w solexie tez po dniu trzeba pokrecic jakby paliwo wyparowalo... jeszcze nie sprawdzalem,ale obstawiam ze paliwo wyparowuje i jakos to chce zwalczyc
Szafa !G.O.P! / 2014-05-18 10:33:02 /
Miałem kilka aut z Weberem 32/36, jedno na te kilka jak długo stało trzeba było więcej kręcić.
Reszta nawet po tygodniu odpalała odrazu bez problemu.
Kiedyś się z tym grzebałem i faktycznie komora pływakowa była pusta...
AndrzejKudowa / 2014-05-18 13:06:08 /
1. paliwo z komory pływakowej NIE COFA SIĘ. Nie ma jak. Paliwo przedostaje się do kolektora. Pytanie którędy?
2. Odpowiedź na powyższe pytanie, KTÓRĘDY PALIWO UCIEKA Z KOMORY PŁYWAKOWEJ DO KOLEKTORA rozwiąże 99% Twoich problemów z weberem. Paliwo przedostaje się po wyłączeniu silnika, kiedy w kolektorze panuje ciśnienie atmosferyczne, to możesz sobie tylko wyobrażać ile paliwa dostaje się tam w czasie pracy silnika, kiedy w kolektorze panuje gigantycze podciśnienie.
3. najczęstszą przyczyną opróżniania się komory pływakowej z paliwa jest nieszczelna membrana podciśnieniowej pompki przyspieszającej, ponieważ do niej podłączony jest wężyk idący do kolektora pod gaźnik. Najprościej sprawdzić to zdejmując go i zaślepiając podciśnienie i nakładając zaślepiony węzyk na króciec na dekielku. Jeżeli po postoju wszystko działa ok - to winowajca znaleziony. Jeżeli nie - to trzeba prześledzić wszystkie możliwe kanałki w gaźniku w poszukiwaniu możliwych dróg ucieczki paliwa z komory pływakowej. Przypominam, że weber ma "zawór mocy", do któego podciśnienie doprowadzone jest aż do pokrywy gaźnika.
granadziarz_3M / 2014-05-18 14:58:16 /
Granadziarz a to nie jest tak, że jak nie ma podciśnienia (czyli również na wyłączonym silniku) to sprężyna z pompki przyspieszacza (czy to w weberze 32/36 czy solexie 35) powoduje że zawory są zamknięte ?
Nieszczelna membrana spowoduje że one po prostu nigdy sie nie otworzą bo nie będzie ciśnienia które może przeważyć siłę sprężyny. Dopiero jak wszystko jest szczelne i jest podciśnienie to bolec w membranie naciska kulkę w zaworze i otwiera się dodatkowy kanał zasilający paliwo. W weberze widział bym raczej problem, że sam zawór puszcza - kulka już nie taka, albo ta podkładka pod zaworkiem nie leży dobrze. (mówię o tej śrubce z kulką na dole komory pływakowej)
Dodatkowo czy kanały z pompki przyspieszacza nie prowadzą do głównego wylotu paliwa, który i tak jest powyżej poziomu paliwa (tego powyżej przepustnicy) ? Jeżeli tak to tamtędy nie powinno się paliwo wydostawać samoczynnie, nie ?
valhallen / 2014-05-20 13:01:38 /
vallhalem - tylko kulka potrzebna jest tylko w momencie zadziałania membranki żeby paliwo poszło do dyszy przyspieszającej a nie z powrotem do komory pływakowej. Sama membrana też nie zamyka dopływu paliwa podczas postoju.
Przy nieszczelnej membranie paliwo bedzie na pewno przelatywało do podstawy gaźnika pod przepustnicę, a w czasie jazdy mieszanka nieźle się wzbogaci.
Kilgore / 2014-05-21 00:35:40 /
zachowujesz się jak mój szwagier, który widząc deszcz za oknem, siada do netu i tak długo klepie w prognozy pogody, aż znajdzie taką ze słońcem. Wtedy szczęśliwy wychodzi z domu, bo ma prognozę ze słońcem, i to ..uj, że deszcz pada.
Napisałem Ci gdzie jest przyczyna, ale jak chcesz, możesz uznać, że jest inaczej :-)
granadziarz_3M / 2014-05-24 00:05:15 /
Gwoli ścisłości "nieszczelna membrana podciśnieniowej pompki przyspieszającej" masz na myśli tą co jest przy aparacie zapłonowym?
jacob81 / 2014-05-24 00:16:06 /
Ja p....lę....
Przy aparacie zapłonowym jest "regulator podciśnieniowy kąta wyprzedzenia zapłonu"....
Pompki przyspieszające są dwie po obu bokach komory pływakowej. Po stronie wałka rozrządu (to takie u góry silnika pod blaszaną pokrywą, co popycha takimi jakby łezkami takie dziwne cośki, co się opierają o taki pręcik naokoło którego jest sprężynka) jest pompka mechaniczna. Jak ona cieknie, to plaiwo leci po silniku. Po drugiej stronie jest pompka podciśnieniowa, a podciśnienie do niej idzie z podstawy gaźnika spod przepustnic. Jak ona cieknie, to paliwo przepływa do kolektora i nikt nic nie widzi, poza analizatorem spalin.
granadziarz_3M / 2014-05-24 17:30:20 /
Miałem ten sam problem z cieknącym gaźnikiem, tu masz zdjęcia, jedno jest popychane krzywką druga jest podciśnieniowa.
Shadow / 2014-05-24 17:37:34 /
Okey rozumiem. Nie sadzilem ze chodzi ci o membrane, wszystko jasne.
jacob81 / 2014-05-24 19:28:28 /
takie jakieś łezki popychają dziwne cośki :p
hah
Ignacy / 2014-05-28 19:32:10 /
Sprawdziłem membrane i jest okey. Zastanawiam się czy po prostu nie pójść na skróty i nie wstawić zaworu zwrotnego. Prawdopodobnie pompa paliwa może nie trzymać. Pytanie tylko gdzie dać zawór przed czy za pompą paliwa? koszt zaworu to jedyne 15PLN-ów. Co sądzicie?
jacob81 / 2014-09-04 21:43:29 /
Jak na mój gust to zmień pompę paliwa. Miałem podobne objawy jak Ty i pomogła wymiana pompy paliwa.
jacob - to za dużo nie pomoże, a bardziej pomogła by pompka gumowa stosowana w polonezach..
Kilgore / 2014-09-04 23:04:52 /
Hmm mam pompe jeszcze w starym silniku 1.6 i ta się nie puszczała. Kwestia tylko czy wyrobi w 2.0?
jacob81 / 2014-09-04 23:37:09 /
wyrobi to ta sama pompa
mishq (Mateusz G.) / 2014-09-05 06:44:24 /
ale na czym teraz polega problem, bo po lekturze wątku już się chyba zgubiłem ...
amator liil (EM) / 2014-09-05 07:58:45 /
Po 2-3 dniach postuju przy pierwszym odpaleniu trzeba troche pokrecic silnikiem zeby zaciagnal paliwo i odpalił. Na poprzednim setupie 1.6 i gazniku 1v motorcraft tego nie było. Nawet po tygodniu postoju bylo cyk i odpalał. Z tego co sie dowiedziałem to jedna z bolączek webera jest wlasnie to.
jacob81 / 2014-09-05 11:39:54 /
zakładam, że przed przekręceniem kluczyka tradycyjnie deptasz pedał gazu, celem zamknięcia przepustnic rozruchowych?
amator liil (EM) / 2014-09-05 11:44:17 /
Podpompowuje pedałem gazu jak krece a co?
jacob81 / 2014-09-05 13:00:08 /
Przed kręceniem podpompuj kilka razy. Załóz najzwyklejszy zawór zwrotny między pompą a gażnikiem. Ewentualnie taki filterek paliwa na przód przezroczysty, będziesz widział czy masz w układzie przy gazniku paliwo.
Grzesiek_Rudy / 2014-09-05 13:22:59 /
NIE MA MOŻLIWOŚCI ODESSANIA CAŁOŚCI PALIWA Z KOMORY PŁYWAKOWEJ PRZEZ ZAWÓR IGLICOWY.
Ile razy jeszcze mam to powtarzać.
Paliwo:
1) nie ma prawa cofać się przez pompę. Jeżeli tak się dzieje, to zaworki w pompie nie trzymają, czyli jest do kitu, czyli tylko czekać aż padnie.
2) nawet jak się cofa, to tylko do poziomu górnej krawędzi zaworu iglicowego zakładając, że ten jest pod poziomem paliwa jak w SOLEXIE EEIT. Ale w Weberach jest w pokrywie POWYŻEJ POZIOMU PALIWA. No chyba że na waszej stacji sprzedają lewitujące paliwo.
3)Zapas paliwa w komorze pływakowej wystarcza na trzy wtryski z rozpylacza pompki przyspieszającej (zgodnie z instrukcją odpalania forda) i napełnienie wszystkich rurek w gaźniku, kiedy pojawią się podciśnienia. Starczy na parę sekund pracy pod pełnym ssaniem. Później musi już popma paliwa uzupełnić.
4) Jeżeli paliwo się cowa z pompy, to siłą rzeczy jej zdolność ssąca jest słabsza bo NIE TRZYMAJĄ ZAWORKI JEDNOKIERUNKOWE, jak i jej wydatek i ciśnienie spada, z tegoż samego powodu. Z tego powodu obniża się poziom paliwa (mniejszy nacisk na zawór iglicowy czyli do zamknięcia go potrzebna jest mniejsza siła wyporu pływaka) i mogą się pojawić problemy bądź to przy pracy na pełnym ssaniu bądź z osiąganiem pełnej mocy (niedostateczny wydatek).
Jeżeli paliwo stoi w wężu u wlotu gaźnika, a nie ma go w komorze, to WINNY JEST GAŹNIK. I należy tego szukać z taką determinacją jak Valhallen. Szukał, znalazł, usunął. To może być nawet mikropęknięcie w obudowie gaźnika. Kapilarność benzyny pozwala na bardzo dziwne rzeczy.
granadziarz_3M / 2014-09-05 18:41:47 /
Nie pomyślałem o jeszcze jednym.
Może trzeba po prostu wyregulować ssanie? Uchylenie przepustnicy przy zamkniętym ssaniu? I stosować się do instrukcji sprzed 30 lat jak zapalać forda jak silnik jest zimny?
granadziarz_3M / 2014-09-05 18:49:06 /
To i ja zadam pytanie... Na dnie komory pływakowej w gaźniku Weber 32/36 jest taki zaworek. Czy on powinien mieć możliwość pełnego zamknięcia ? Bo jak go u siebie wykręciłem to nie ma takiej opcji żeby choć trochę nie puszczał.
Pozdrawiam!
Popcio / 2014-09-06 07:54:20 /
oczywiście, że powinien zamykać na szczelnie, ponieważ paliwo płynące nim omija główne dysze paliwowe.
granadziarz_3M / 2014-09-06 21:46:38 /
ok dzięki za info...
Popcio / 2014-09-06 22:02:46 /
Aby ułatwić zrozumienie że paliwo nie może wylecieć tym miejscem którym wleciało - rzuty zarówno webera jak i solexa (w solexie eeit także poziom paliwa jest poniżej zaworu iglicowego)
valhallen / 2014-09-09 09:08:52 /
ad. pkt 1 ,4 powyżej - granadziarz_3M
miałem stara oryginalną pompe paliwa, zanim zapalił nawet po 10 godzinnym postoju trzeba go było chcechłać parę, paręnaście sekund - prychnoł, odpalił, zgasł. za drugim razem odpalał, pompa napełniała wszystko po drodze i było ok. do dłuższego postoju
kupiłem pompę nówkę, założyłem przeźroczysty filtr paliwa, tak żeby widzieć paliwo i ...
to samo paliwo wraca do zbiornika. jak zgaszę silnik i otworzę maskę to widzę w filtrze bąbelkowanie i paliwo się cofa - przypomnę POMPA NOWA, oryginał ???
czy na 100% pompa powinna trzymac paliwo, niezależnie od momentu podparcia tłoczka?
tak nawiasem mówiąc, to z tego co pamiętam jak dawniej otworzyło sie maskę w Poldku, to paliwo zawsze było w filtrze
EL COYOTE / 2014-09-11 13:02:43 /
oczywiście chodzi o - 2,0 OHC na weberze
EL COYOTE / 2014-09-11 13:03:31 /
Czyli miałeś problem z ssaniem :) Po kilku dniach paliwo powinno dalej być w samym gaźniku i nawet przy odłączonej pompie paliwa silnik powinien odpalić od strzała i chwilę pochodzić równo....
Kilgore / 2014-09-11 13:07:47 /
Już nie pamiętam od kogo uzyskałem taką informację ale jeśli między pompą paliwa a blokiem nie ma tej przekładki ebonitowej to pompa nagrzewa się i pod wpływem ciepła ( a bardziej ciśnienia jakie powstaje) paliwo zostaje wypychane do zbiornika.
Niech madre głowy to potwierdzą albo zanegują :)
Grzesiek_Rudy / 2014-09-11 13:19:54 /
podkładka ebonitowa midzy blokiem a pompą jest
czy mozliwe jest paliwo spływa z komory pływakowej do silnika podczas postoju ???
czy na 100% pompa niezależnie od ustawienia tłoczka ( czyli zaworków ) ma utrzymać paliwo ?
EL COYOTE / 2014-09-11 14:25:48 /
Membrana pompki nie ma żadnego styku z zaworkami. Zaworki są otwierane poprzez obniżone, bądź podwyższone ciśnienie paliwa, a zamykane sprężynkami po wyrównaniu się tegoż ciśnienia. Zatem przy nieuruchomionym silniku jedynymi elementami wywierającymi siłę na zaworki są sprężynki je zamykające.
gryziu liil (EM) / 2014-09-11 17:53:54 /
może wypływać przez nieszczelne membranki od pompek podciśnieniowych. Albo może parować przez nieszczelną pokrywkę. Kiedyś sprawdzając poziom paliwa zapomniałem włożyć uszczelkę pod pokrywę i rzeczywiście czasokres do momentu kiedy nie mogłem odpalić samochodu po postoju znacznie się skrócił. Też trochę gorzej chodził :)
Choć z tym parowaniem to cały czas się zastanawiam, bo z drugiej strony jak wymontujesz wąż paliwowy zwiniesz i zostawisz to wylejesz z niego benzynę i po kilku tygodniach. Tak samo z bakiem (benzyna wylana, ale zawsze ta kapka się znajdzie) czy pompą paliwa. Więc nie wiem jak to do końca jest z tą lotnością paliwa.
valhallen / 2014-09-15 12:00:09 /
paliwo nie ma prawa wracać z pompki do zbiornika. Pwrót=nieszczelność. Zaworki powinny zamknąć się i nawet dmuchanie pod prąd nie powinno pozwolić powrócić paliwu.
Inną rzeczą jest to co przemówca pisał (i ja również), że ilość paliwa w komorze pływakowej powinna wystarczyć na poprawną pracę silnika na ssaniu przez parę sekund, co wystarczy na zassanie paliwa przez najbardziej zdechłą pompę. Jeżeli zaś silnik ma problem z pracą na ssaniu - no to jest ptroblem.
granadziarz_3M / 2014-09-15 12:58:41 /
Jak ktoś ma problemy z odpalanie to najlepiej zajrzeć do gaźnika przed odpałem czy jest w nim paliwo i wszytko się wyjaśni. Jak jest i nie odpala jest problem ze ssaniem, jak nie ma to ucieka lub paruje. Na 100% paliwo nie cofa się prze pompę paliwa :)
Kilgore / 2014-09-15 14:21:09 /
Hej może ktoś poratuje bo mam zagwozdkę.
Nabyłem Webera 32/36 z SSANIEM NA LINKĘ który siedział w 1.6 ale stan igiełka i chce go zamienić z obecnie siedzącym 32/36 z SSANIEM NA WODĘ.
Przy próbie montażu okazało się że trochę się różnią. Z tego co się dowiedziałem weber 32/36 1.6 od 2.0 różni się rozmiarem dyszy.
Jednak okazuje się, że przy próbie demontażu obecnego i podłączeniu nowego nie będę miał gdzie podłączyć elementów ze zdjęcia 1; 2 i 3.
nr 1. paliwowy - podejrzewam że po prostu nie ma powrotu paliwa ten gaźnik;
2 i 3 to jakieś podciśnienia ale po co na co trudno mi już powiedzieć.
Z góry będę wdzięczny za info jak to ustrojstwo połączyć tak aby było dobrze.
Niby oba Webery różniące się tylko ssaniem ale nie do końca okazało się to takie proste.
jacob81 / 2015-08-15 19:36:32 /
jak dobrze pamiętam to 2 i 3 spinasz węzykiem a pod 1 paliwo no i jeden króciec jest w podstawie gaźnika to podpinasz pod podciśnienie aparatu zapłonowego
mishq (Mateusz G.) / 2015-08-15 21:48:56 /
Czyli 2 i 3 połączyc weżyki lub zaslepic bo nie będą potrzebne rozumiem. A powrót paliwa zlikwidować podpinając jedynie zasilanie? Co do podcisnienia faktycznie jest od strony pokrywy zaworów i idzie przez jakiś trójnik wpięty w przewód z płynem chłodniczym do pompki przyspieszacza aparatu zapłonowego.
Zastanawia mnie tylko czy ta 2 i 3 to coś istotnego czy tylko dedykowanego do ssania wodnego bo chciałbym gaźnik podpiąć zgodnie ze sztuką.
jacob81 / 2015-08-15 22:58:07 /
.
jacob81 / 2015-08-15 23:01:56 /
no to zgodnie ze sztuką sie wyrzuca i spinasz 2i3 wężykiem i paliwo tak jak zaznaczyłeś
mishq (Mateusz G.) / 2015-08-15 23:05:36 /
2/3 to anti stall device nie ma związku raczej ze ssaniem. Jest to dodatkowy wtrysk paliwa do gardzieli przy zaniku podciśnienia w kolektorze, czyli jeśli z jakiś przyczyn odkręci ci sie śruba zderzakowa przepustnicy lub rozreguluje ci się gaźnik. To ta membranka będzie wtryskiwała paliwo żeby nie zgasł ci silnik.... taki bajerek i widocznie zrezygnowali z tego w nowych weberkach...
Kilgore / 2015-08-15 23:18:16 /
a powrót wstaw sobie granadowy jak masz ochotę i jak masz instalację to szkoda żeby sie marnowała. Jak nie to zaślep...
Kilgore / 2015-08-15 23:33:16 /
Ok w takim razie wszystko jasne. Dzięki za info.
jacob81 / 2015-08-15 23:35:13 /
Instalacji nie mam bo wczesniej siedział motorcraft 1V.
Pod obecnego Webera powrót paliwa z gaźnika wpiąłem na trójniku przed pompą paliwa. Więc wkładając teraz ten nowszy weber powrót a raczej trójnik skasuje.
jacob81 / 2015-08-16 00:38:12 /
Jop założony i coś sie spierniczyło bo nie trybi. Po odpaleniu zalało bardzo szybko paliwem oba gardziele aż wylewać się zaczeło wszystko z gaznika. WTF? Iglica komory pływakowej :/. Podłaczone wszystko jak wyżej. Nie kumam czemu w tym gaźniku zrezygnowano z powrotu paliwa bo by sie teraz przydało. Mimo wszystko chyba bedzie warto zrobic odwiert w korpusie ba powrót i poprawić fabryke.
jacob81 / 2015-08-16 17:51:30 /
Dobra wszystko gra zawór iglicy coś nie teges nie domykał.
A orientujecie się czy warto robić w korpusie ten powrót. Z tego co widze odlew posiada zasklepiony wlot pod rurkę na wężyk powrotu. Czy lepiej nie ruszać tego i zostawić?
jacob81 / 2015-08-16 19:51:21 /
Zalewa mi gaznik czy zna ktos wytyczne jak ustawic pływak. Wymieniłem z plastikowego na metalowy i juz wogóle jest lipa. Jak sie reguluje to ustrojstwo -pływak.
jacob81 / 2015-10-03 14:56:36 /
Przelew podlaczony?
Mysza liil (EM) / 2015-10-03 17:14:55 /
Sprawdź zaworek iglicowy, może przepuszcza.
Przemek S. / 2015-10-03 17:19:42 /
Gaznik nie posiada powrotu fabrycznie(typ z ssaniem na linke). Iglica noweczka niemal że jak cały gaźnik.
Oryginalnie plastikowe pływaki na nich kuźlował na wolnych obrotach tzn po przejechaniu paru kilometrow raz obroty spadały i gasł a następnego dnia wchodził na 1200-1500obr.
Zmieniłem pływaki z drugiego na metalowe ale teraz jest dramat bo nie jedzie po chwili zalewa go wiec chyba wroce do plastikowych fabrycznych. Pytanie tylko jak to wyrególować skoro po kreceniu srubami udaje mi sie go ustawiac na te 900-950obr a raptem po kilku kilometrach znowu ma albo za niskie albo za wysokie. Gaznik generalnie jest w stanie nie nagannym czysty, zero luzów na przepustnicach itd.
Na wyzszych obrotach auto super sie zbiera jednak te obroty na jałowym coś nie teges.
Iglica czysta tak samo jak filterek sruby i dysze.
jacob81 / 2015-10-03 20:59:48 /
Sprawdź membranę power valve, to ta przykręcana od dołu do górnej części gaźnika w komorze pływakowej, w zależności od wersji jest jeszcze anti stall po przeciwległej stronie od pompki przyspieszenia i tam też jest membrana reagująca na zmianę podciśnienia w kolektorze. To moje typy, oprócz tego standadowo - luz na ośkach, za bardzo odkręcona przepustnica odsłaniająca otworki od progresjii (mkas chyba 0.7 obrotu od momentu kontaktu). Najlepiej ustawić do ustawienia początkowego i wtedy przeprowadzić procedurę regulacji.
Przemek S. / 2015-10-03 22:20:02 /
Skoro nie posiada fabrycznego powrotu, to musi mieć pompę przeznaczoną do gaźnika bez powrotu, albo zamontowany fuel trap przed gaźnikiem, żeby nadmiar paliwa wracał do baku.
Mysza liil (EM) / 2015-10-04 07:33:46 /
Pompe mam do gaznika bez powrotu. Wczesniej jak miałem weber z powrotem poprostu powrót dałem na trójniku przed pompą i smigało to. Ale teraz jest wpadł weber bez powrotu podłączyłem to standardowo bak=>pompa=>filterek=>gaźnik.
Ale dzieki za sugestie Panowie. Wczoraj jeszcze późnym wieczorem wpakowaľem z powrotem fabryczne plastikowe pływaki i znowu chodzi. Okazało się ze na tamtych komora pływaka była sucha a nie jak myslałem że zalewa go. Dzis trasa więc po kręceniu srubami, przedmuchaniu wszystkiego zobacze jak będzie z tymi obrotami. Póki co udało mi się to wysterować i chodzi równo trzymając zakres 950-1000obr.
Powoli zastanawiałem się nad wrzuceniem wtrysku od sierry ale z tym pewnie będzie jeszcze więcej zabawy i mój znajomy mechanik mi odradził.
jacob81 / 2015-10-04 09:03:48 /
>Okazało się ze na tamtych komora pływaka była sucha a nie jak myslałem że zalewa go.
Zatankuj. I postaraj się bardziej precyzować zapytania, bo jakby trochę innych odpowiedzi wymaga nowy problem.
Mysza liil (EM) / 2015-10-04 09:24:49 /
Eeee tam po co to kręcenie... Jak weber jest prawidłowo złożony, membrany są całe, nie łapie lewego powietrza, podstawa jest sprawowana, to musi działać. Na pewno zlapales paprocha. Zakładałem w ramach testów jakiegoś innego webera?
amator liil (EM) / 2015-10-04 13:32:49 /
Dwa filtry i przedmuchany cały. Zrobiłem dzis 60km w jedna stronę i drugą. Po pierwszych 30km znowu zaczął trzymać na jałowym 1600obr. Że stało się to na skrzyżowaniu na czerwonym to go zgasiłem na chwile i ponownie odpaliłem. Po tym myku zaczął pracować normalnie tzn 900obr. Dziwne nie wiem czy to wina jakiegoś podciśnienia ale kolejne 90km juz było ok i bądź tu mądry od czego to się dzieje tak co jakiś czas :/
jacob81 / 2015-10-04 17:21:45 /
może głupia rada ale może to ci sie linka przycina ja tak u siebie miałem niby była dobra a zachaczała o cięgno w gażniku i nie wracała
kurde wcale nie taka głupia rada. Dzięki sprawdzę, żeby faktycznie zaraz nie przegrzebać wszystkiego i skończyć na bagażniku :)
jacob81 / 2015-10-04 22:49:59 /
W DGAV 32/36 nie ma żadnych czarów-marów. Raz, dobrze złożony gaźnik działa całe lata bez dotykania. Motorcraft VV to fakt, to jest magia :) Ale tu nie. Jeśli Ci przelewa, to albo pływak masz pęknięty, albo zaworek iglicowy nie działa. No cudów nie ma. Logiczne jest, że pływak podnoszony poziomem paliwa zamyka zaworek i więcej paliwa się nie dostanie. Więcej elementów tu nie ma. I żadne wiercenie odpływu nie ma żadnego sensu. Zwłaszcza, że w Weberze wystarczy wymienić górny dekiel na taki z odpływem i wszystko. Poniżej dać trójnik przed pompą i już. Ja kiedyś pociągnąłem całkiem powrót do baku i przy baku dałem dekiel z dwoma wyjściami. Ale czy jest sens się bawić?
Druga kwestia to trzymanie obrotów na biegu jałowym. Przetestuj to na początku bez linki gazu. Fura stoi a ty kombinujesz, zimny+ssanie, ciepły i całkiem otwarte górne przepustnice rozruchowe. No i patrzysz, czy pływają obroty, czy nagle się zmieniają, czy jest jakaś powtarzalność w tym wszystkim? Może niesplanowana podstawa gaźnika, może brak ebonitowej podkładki, może przepuszcza wąż do serwa ... może, może ... Im mniej zmiennych, tym lepiej.
amator liil (EM) / 2015-10-05 00:25:01 /
jacob miałem dokładnie te same objawy zacinały mi sie obroty tak niecyklicznie gównie jak w korku stałem i linka miała małe wyciągniecia to zacinała sie o cięgno. Musiałem zrobić inne mocowanie liniki żeby nie była pod kątem i była równolegle do cięgna
Amator, jest sens. Sens taki, że bez fueltrapa i powrotu, mocniejsza pompa od gaźnika w wersji z powrotem, potrafi utopić pływak.
Mysza liil (EM) / 2015-10-05 05:52:44 /
Ok, przeanalizuje i zweryfikuje to wszystko co mi doradziliście, wielkie dzięki Panowie. Co do linek zaraz tez zweryfikuje tą od ssania bo coś ostatniu wydawała mi się wizualnie wygięta. Tak jak piszecie moze byc wiele czynników tym bardziej że silnik też nie siedzi nie ruchomo. Dobry patent z wykluczaniem tych elementów co Amator pisał. No nic w takim razie pozostaje mi teraz analiza stanu rzeczywistego i wyczulenie zmysłów danych od Bozi. Dzięki.
jacob81 / 2015-10-05 08:51:37 /