Tak wiem ostatnio zadaje sporo pytań ale tez od niedawna mam Capri :) Tym razem chodzi mi o smoke show :) Czy uda mi sie go zrobić z silnikiem 1 600 L V4 ?? Bo musze zmienić kapcie a te mają juz dobre pare lat i nie nadają sie zabardzo do jeżdżenia :( a szkoda mi je tak poprostu wywalić. Jeśli tak to jak to sie robi ?? Bo z moich przemyśleń to brakuje mi jednej nogi :( ( wrzucam bieg puszczem sprzęgło i zanim wcisnę hamulec to jadę, ale to jeszcze jakoś da się zrobić ale jak potem zmienić bieg żeby nie przestać trzymać hamulca to ja juz nie wiem :( ????
1600 V4 ??? a nie uszkodź mostu przypadkiem ........ mozesz próbowac startu z plam oleju (najlepiej na mokrym i pustym !!! placu), albo po prostu na mokrym pod góreczke bez uzycia hamulca jeśli chcesz jechac , a jak stac w miejscu i jeszcze biegi zmieniac to za malo konia będzie, zreszta na ruszenie i ciagłe palenie tez za mało konia - niektóre auta tak idą bez uzycia hamulca
MikeB4 / 2002-10-01 01:42:00 /
1,6 ?? bez oleju ciężko to raz, a szkoda to dwa.... szczerze mówiąc to wolał bym zdjąć te opony i podpalić... też będzie dym ;) i może nawet sąsiedzi ci dymu narobią ;) ...
nie warto z takim silniczkiem próbować bo można uszkodzić coś z napędu..
Trójkąt / 2002-10-01 08:22:52 /
Do MikeB4, te autka, które palą cały czas od ruszenia to np. jaguar xjR - hehe - do tego trzeba mieć >300 KM :-)
B / 2002-10-01 08:57:23 /
sprobuj na wstecznym :-) to bedzie tak jakbys mial przedni naped
kurde ludzie moj kumpel ma tauniego 1.6 tyle ze R4 i pali jak marzenie:))) bez oporów i bez oleju!!! :)))
Pozdro
jagoolmk2 / 2002-10-01 09:47:12 /
lepiej pojedź gdzieś na placyk pojeździć a nie palić gumy,potrenujesz przed zimą i będziesz miał radoche. :)
Dzięki włażnie tak mi sie zdawało ze nie pociągnie :( ale suz moze kiedyś zmienie silnik :)
Może trochę nie na temat, ale skoro rzuciłeś hasło, to co to za silnik 1600 V4, a zwłaszcza 1600L V4? W spisie silników na http://www.capri.pl/garage/engines.php nie ma takiego. Jeśli to nie literówka, to chętnie poszerzę swoją wiedzę, koledzy pewnie też.
Rafał L. / 2002-10-01 14:17:48 /
Zaraz zaraz. Jak to nie spali. A czym kopcił Redkap swego czasu zanim 2.0 włożył ??
Piosiu. / 2002-10-01 14:56:00 /
http://www.capri.pl/models/models.php#models-gb tu jest ten silniczek i na klapie od bagażnika mojego samochodu tez jest literka "L"
>Zaraz zaraz. Jak to nie spali. A czym kopcił Redkap swego czasu zanim 2.0
>włożył ??
no właśnie :)) po fakcie palenia laków musiał zmienić silnik :))
Trójkąt / 2002-10-01 15:41:14 /
1.7 V4 i pali bez problemow. Jak do tego jest nowa tarcza i docisk sprzegla, to nawet na suchym asfalcie, tyle ze jedno kolo. A jak to zrobic? proste - stajesz tylnymi kolami na czyms mokrym (najlepiej kaluza, w ostateczniosci plama oleju) full gaz, szybko puszczasz sprzeglo i delikatnie, aczkolwiek szybko naciskasz hamulec ;) Jak to dobrze zrobisz to autko nie powinno sie przetoczyc wiecej jak 5-15 cm az do zatrzymania. Dla uzyskania wiekszego dymu mozesz bez problemow zmieniac biegi na 2 i na 3. Pozniej mozna puscic hama i wykrecic pare "baczkow" (lepsza zabawa i efekt wizualny) Jednak ja polecalbym zabawe na sniegu. Nie spalisz sprzegla, nie ukrecisz polosiek, gumy dluzej wytrzymaja, nie bedziesz musial myc karoseri z lepkiej gumy i nie ma obawy ze odpadajace druty zarysuja ci lakier ;)))
renifer / 2002-10-01 15:57:11 /
oki to chyba sobie daruje to palenie :( a szkoda bo chciałęm sie pobawić :( Moze kiedyś jak uda mi sie zmienić silnik :)
do Stolarza. wyjasnij mi jedna rzecz. to twoje slowa "Dla uzyskania wiekszego dymu mozesz bez problemow zmieniac biegi na 2 i na 3. Pozniej mozna puscic hama i wykrecic pare "baczkow" "
wiec:
skoro trzymam hamulec :-) lekko i gaz do oporu to robie to dwoma nogami :-))) no nie? to jezeli mam zmieniac biegi a pozniej puscic hamulec to czym naciskac sprzeglo:-))) skoro obydwie nogi zajete. chyba ze sie tak pali gume jak w temacie ...czyli przez óóóó :-) to ja sie nie znam.
Jabol / 2002-10-01 16:56:59 /
:) ops :) ortografia to nie jest moja najmocniejsza strona :(
ludzie! nigdy nie probowaliscie jednoczesnie naciskac hamulca i dodawac gazu jedna noga??
jesli auto ma na tyl naped a hamulec zawsze bierze szybciej i mocniej przednie kola to wystarczy tylko potrenowac i wyczuc w swoim aucie moment lapania przednich kol kiedy tylne jeszcze moga wiele >przod blokuje a tyl sie kreci
osobiscie nie polecam szkoda sprzegla i auta w ogole
ciachu / 2002-10-01 17:55:01 /
Witam tu ja palacz sie odezwe powiem tak kazdym autem sie da spalic sa rozne metody ale czy z malym silnikem to warto raczej nie ale jak kto che probowac to olej pod kola i sie jara. A najlepiej jezeli ktos nie ma za duzo pieniedzy na czesci ktore sie zuzywaja przy tm to nie polecam ja po jaraniu takim dluzszym pare razy mam do wymiany szczecki tyl ktore sterczaja na 50000 km a u mnie 2000 moze 3000
pozdrawiam
CHUDER / 2002-10-01 18:15:44 /
Posluchaj Jabol, po pierwsze moj tekst byl troche skrotowy gdyz nie chcialo mi sie opisywac jak nalezy zmieniac biegi w samochodzie i na czym to polega. Oczywista sprawa jest to ze jak trzymasz na hamulcu lewa noga to zeby wcisnac sprzeglo musisz go na chwile puscic (ta chwila to nie wiecej niz 1s, chyba ze ktos nie moze trafic w pedal) zmienic wajcha z 1 na 2 bieg i ponownie nacisnac na hamulec. Jak juz wczesniej napisalem kolo ma bardzo duzy poslizg i autko nie zdazy ruszyc z miejsca moze kilka centymetrow po czym ponownie zostaje zatrzymane przez wcisniety hamulec. Jak juz ktos wczesniej zauwazyl mozna tez wcisnac gaz i hamulec jedna noga, a dokladniej prawa. Pieta naciska na gaz (do spodu )a paluszkami lekko na hamulec. Albo odwrotnie jak komu wygodniej. Lewa noga sluzy tylko do wciskania sprzegla. Mysle ze teraz wszystko jest jasne. Naprawde nie jest to takie trudne do zrozumienia i wykonania, trzeba tylko troche pocwiczyc ;)
renifer / 2002-10-01 21:07:04 /
u mnie to nie dziala bo nie mam w samochodzie pedalow :-))) ani kol ani silnika...
Jabol / 2002-10-01 21:36:46 /
To ja juz nic na to nie poradze ;)))
renifer / 2002-10-01 21:48:00 /
a czy automatem takim jak w sierce i 150 konikami to bez oleju na kołach przypali gumę? czy może szybciej skrzynię???
ADRIANna44 / 2002-10-01 23:30:23 /
automat jest najlepszy do palenia... bo nawet 2.0 można bez problemu zerwać przyczepność i odpada zmiana biegów... automat zwiększa moment obrotowy kosztem obrotów silnika i dlatego można bardzo widowiskowo spalić laka :)))
Trójkąt / 2002-10-02 08:50:39 /
a co to znaczy kosztem obrotów silnika?,
czyli silnik wyżej sie kręci a nie ma to bezpośredniego przełożenia na prędkość kół napędowych a jedynia na moment występujący na kołach??? czy inaczej
ADRIANna44 / 2002-10-02 09:02:57 /
no dokładnie... konwerter zmienia wyższe obroty silnika na moment obrotowy przy ruszaniu lub zmianie biegów... puźniej następuje spięcie konwertera tzn. w konwerterze jest tarcza a'la sprzęgło które powyżej pewnych obrotów lub prędkości blokuje konwerter na "sztywno" system ten jest po to aby nie tracić energi na poślizgu konwertera a tym samym zmiejszyć zużycie paliwa....
Trójkąt / 2002-10-02 09:32:12 /
operowanie jedna stopa gazem i hamulcem - pierwszy raz widzialem to TV w relacji z jakiegos rajdu, prosta, zakret kierowca hamuje i jednoczesnie trzyma obroty silnika, przy zmianie biegow tak samo sprzeglo ale caly czas obroty (jak wiadomo silniki w takich autach kreca sie wysoko i w dodatku tylko w malym zakresie wysokich obrotow maja max parametry)
przed zakretem wygladalo to zajeb... wszystkie 3 pedaly - decha...
Maciasek_3M / 2002-10-02 09:42:12 /
tylko że w przypadku zawodów są to z regóły auta przednionapędowe... wówczas jak wciskamy hamulec i dajemy gazu bez sprzęgła auto zachowuje się mniej więcej jak na ręcznym, bo tylne koła chamują a przednie heble przełamuje silnik...
sposób o tyle ciekawy bo nie trzeba rąk z kierownicy zdejmować i ma się szybszą i większą kontrole nad autem...
w przypadku capri operowanie chamulcemi i gazem podczas zakrętów mija się z celem....
Trójkąt / 2002-10-02 11:39:24 /
Akurat jesli chodzi o sport to niedokladnie o to chodzi. Owszem, stosuje sie ta technike w przednionapedowkach, ale w troche innym celu. Zauwaz, ze jesli juz jest to wyczyn, to reczne sa chydrauliczne i maja odpowiednie dziwgnie, aby nie trzeba bylo wykonywac dlugiego ruchu reka z kiery. Zreszta jaki sens mialoby wtedy trzymanie jednej nogi na gazie i hamulcu, kiedy lewa noge masz wolna (bo przeciez auto trzyma naped, jesli ma przelamac przednie heble)?
Jest technika jazdy z LEWA noga na hamulcu. Stosuje sie ja w przednim napedzie na lukach i zakretach, aby przeniesc ciezar samochodu na przednia os, bo jak wiadomo ma ona tendencje do uciekania na zewnatrz zakretu. Idziemy ogniem, wchodzimy w zakret, przod odjezdza i wtedy mozemy sie ratowac lekko wciskajac hamulec lewa noga. Cwiczyc na duzych placach, bo wymaga to troche wprawy :)
KOBYSZ / 2002-10-02 12:46:57 /
troche a nawet bardzo troche :-)) lewa noga jesli ma uzyc hamulca zachowuje sie bardzo brutalnie .....
Wracając do wątku: jeśli bardzo chcemy palić opony i mamy kase na ewentualne uszkodzenia :-) to mozemy popróbowac tez na innych nawierzchniach - np. bechaton ma mniejszą przyczepność i całkiem nieźle to wychodzi (potrzeba znacznie mniej mocy )
MikeB4 / 2002-10-02 14:38:02 /
od kilku lat jezdze automatem i zawsze lewa noga na hamulec a prawa na gaz. uwazam ze jest to bardzo bezpieczy (na codzien) oraz widowiskowy (od swieta) sposob jazdy. a ze w automacie bez ABS-u po lekkim nacisnieciu hamulca najpierw reaguje przud bo tyl jest ciagle napedzany to baczki wychodza jak marzenie. no i dymi sie z opon tez.
PS: wczoraj na Powstancow Slaskich kolo statoilu byla wielka plama oleju. myslalem ze to woda isobie w niej stalem. ale jak ruszylem to dopiero milo bylo spojrzec.
robert g / 2002-10-02 15:00:23 /
Szanowni Koledzy!!!
Zacznijmy dbać o ortografię!!! Ktoś z zewnątrz może pomyśleć, że fordami jeżdżą tylko analfabeci!!!
Pozdrawiam
B / 2002-10-02 16:41:51 /
Dalej nieco off topic:
> http://www.capri.pl/models/models.php#models-gb tu jest ten silniczek [...]
Ale to są wszystko R4, nie V4. Rozumiem w takim razie, że to literówka.
Co do ortografii - owszem, ja też jestem za, ale jak ktoś nie umie to go nie przekonasz że powinien umieć.
Rafał L. / 2002-10-02 20:00:44 /
o faktycznie na to nie zwróciłem uwagi ;) tak jakoś mi się napisało
heeheh a co z jazda na tak zwaną odwyrtke ???? jak to robic dobrze technicznie bo czytałem chciałem sie nauczyc ale jak nie mam placu to sie boje to stosowac bo nigdy nie jestem pewien. kiedys mi to wyszlo suuper widowiskowo i chce sie nauczyc do perfekcjii tylko jak ??? moze robie cos zle , moze wiecie gdzie mozna o tej tech. poczytac najlepiej w internecie...??
Co do palenia laków na automacie to grania mojego braciszka pali je zajebiscie czasem jest problem ale i tak zacznie krecic:)))
Pozdro
jagoolmk2 / 2002-10-02 22:29:34 /
a tak w ogóle to co to znaczy R4 ??
moze bateryjki do latarki? :)
ale jak pytasz powaznie to silnik rzedowy czterocylindrowy
pozdro
robert g / 2002-10-02 22:49:40 /
a wiec tak mam taunusa 1.6 i to r4 ( o kturym jagool wspominal ) i jakos nie mam zadnych problemow azeby spalic kapcia co prawda tylko jedno kolo sie caly czas kreci ale w tak malych pojemnosciach i standartowym moscie to jest rutyna musi byc naprawde zajebiscie slisko zeby dwa pociadnely. Jednak trzeba uwarzac bo mozesz w szybki sposub przez ta ewolucje sobie spalic sprzeglo i dojechac most nawet bym powidzial ze caly uklad napedowy. Jednak nic nie przebije jak stajesz puzna noca na swiatlach i masz kolosiebie bmw i jakiegos dresa i nagle ku jego zdziwienu ty palisz kapcia zanim koles sie orientuje co jest grane puszczas hamulec i odjerzdzasz a koles stoi w dymie jedyny mankament tego ze musi ci podjechac z prawej strony :) ale efekt jest nie do podjebania bo mi sie tak pare razy zdarzylo
Jednak uwarzaj bo takie zabawy to jest poterzne przeciarzenie silnika a szkoda go tylko do takich zabaw. Ja wymieniam ( plany blirzsze jednak jeszcze nie sprecyzowane do konca ) silnik wiec mi to juz nie robi rurznicy :) tak wiec pocwicz sobie na placu trzymanie jedna noga gazu do fula i lekko chamulca i druga noga puszczanie sprzegla bo to jest najlepsza metoda i pozwala przy paleniu po chwili spuscic chamulec i jeszcze troszke przejechac z dymem w nadkolach :)
Zajenty / 2002-10-03 00:08:36 /
ps co do ortografi to przydalo by sie ( ja z gury przepraszam z a blendy ) ale jak to sie mowi wiecej sie spedzalo czasu pod autem z kluczami niz w szkolce :)
Zajenty / 2002-10-03 00:17:00 /
He he he ja może nawiążę dyskusję. Staram sie jak mogę nie robić błędów (naprawde się staram bo z dyktand na ogół pały dostawałem :-))choćby ze względów jak ktoś tu wyżej pisał, co by ludzie nie myśleli że Fordami analfabeci jeżdżą :-) (fakt nie zawsze sie to udaje bo 3promile to wymagany poziom kultury :-)), wiem że jest jakaś moda co by angielszczyznę wplatać w polski język, ale jak to czytam, to 3 razy zastanawiam się czy dobrze przeczytałem :-).
Co do jarania gum. Jagool moim autem świetej pamieci przypalałeś na każdym nawrocie i raczej spoko nie trzeba było się męczyć :-), a obecną Caprychą możesz zobaczyc jak to wygląda na http://www.capri.pl/club/euzebiusz-krasa.php . Michał stwierdził że potrafie katować auto, ale sam widział że mojego auta katować nie trzeba wystarczy dać na 3 lub 3.5 tys obr na starcie, a potem ,lekkie przygazówy i gumki sie palą:-). i tyle powiem w tym temacie :-), palenie gum to żenada w porównaniu z tym co chłopaki pokazali w Miedzianej Górze :-) (Ci co byli wiedzą o czym mówię:-))
kavaler / 2002-10-03 00:47:47 /
Wracająć do błędów!
Albo piszemy bez polskich znaków, ale hmmm, też bez błędów.
Albo należy wcześniej wklepać do worda co by pisownię sprawdził a dopiero potem na stronkę!!!
Papa
B / 2002-10-03 02:10:08 /
w temacie jarania laków... całkiem niedawno przed zmianą tylnych opon zauważyłem ciekawą rzecz :)) jak masz z tyłu gumy typu "KOJAK" bez większego poprzecznego bieżnika, rewelacyjnie pali się gumy na ubitym piachu :))
na którymś z grili po pifku chciałem okopać auto coby na moście stanęło a tu ku mocnej uciesze publiki zamiast zakopywać zaczęły się gumy jarać... i to całkiem nieźle bo zapięła się 2-ka a na licznik wskoczyła prędkość 120km/h... co najważniejsze bez większego wysiłku napędu...
Dla potwierdzenia powyższego powtórzyłem manewr na podwórku u wulkanizatora z równie rewelacyjnym skutkiem :))
Trójkąt / 2002-10-03 09:47:02 /