Witam,
Autko (Caper MK3) nie ma numerów silnika, w dowodzie rejestracyjnym w miejscu numer silnika jest wpisane "BEZ NUMERU". Właściciel twierdzi że auto było sprowadzone ze stanów. Jak się doko zacząłem zagłębiać w numery nadwozia wyszło jak wół, że było wyprodukowane w Germanowie. Jak to zobaczyłem to się pytam jak ono ze stanów może być ?? Właściciel mówi, że to kupione od koleg a kolega sprowadzał i jakieś historie... Pytam czy na to papier mają - nie mają...
Jak sprawdzić czy było sprowadzone, jeżeli nie ma na to żadnego papieru??
Gdzie ewentualnie na siliniku 1,6 R4 szukać numerów by sie nie naciąć, że niby numerów nie ma, a tu nagle się gdzieś znajdą w trakcie kontroli ??
Pozdrawiam.
Shadow / 2005-01-06 22:45:14 /
skoro w dowodzie rej. jest wpis ze numerow nie ma to sie tylko cieszyc i smigac do bolu na kolejnych silnikach byle tylko tez nie mialy przypadkiem numeru :)
pozdro
p.s. a nr w 1.6r4 powinien byc pod 1 garem pod kolektorem wydechowym
Zakrzak! / 2005-01-06 23:06:04 /
napewno ze stanów nie przyjechało bo tam mk3 nigdy nie było sprzedawane a jest najwyżej szczątkowa ilość z prywatnego importu ;-)
MikeB4 / 2005-01-06 23:13:09 /
Że "made by Helmut" to wszystko gra - one nigdy nie były produkowane w USA. A jeżeli znajdziesz numery na silniku, to albo postaraj się żeby już nikt inny ich nie znalazł, albo szukająć pod bacznym okiem kontroli drogowej skutecznie omijaj to właśnie miejsce, pokazując wszystkie inne miejsca z tekstem "o - widzi Pan - nic tu nie ma". A poza tym to tylko się cieszyć :)
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-06 23:20:06 /
Panowie, wiem, że się tylko cieszyć... ale chodzi mi o to gdzie i jak mogę wykryć przekręt typu: koleś "wytarł" numery, pojechał do kolegi dał przysłowiową "flaszkę" kolega na stacji diagnostycznej przybił pieczątkę "BEZ NUMERU" - "a teraz jedź rejestruj nie się nie martw - powiesz, że auto ze stanów przyjechało".
To, że trójek nie było w USA to wiem ze strony ale... czyt. powyższe :)
Czy telefon na policję z prośbą o sprawdzenie auta wystarczy czy raczej mnie niebiescy śmiechem zabiją. Czy gdzieś można sprawdzić że auto faktycznie "przypłynęło" zza wielkiej wody czy tylko przejechało "mur berliński" i osiadło w Polsce. U mnie w rodzinnym Chełmie skasowali dwa caprysy za "przebitki" silników - nadgorliwi niebiescy...
Pozdrówka
Shadow / 2005-01-07 08:11:45 /
troche dziwne mi sie wydaje by ze stanow przyjechalo 1.6 jesli u nich pod pojeciem "ekonomiczny" plasowaly sie auta od 2.8 w gore.
Kriss_MustangII / 2005-01-07 10:03:32 /
Capri 1.6 (Mk1) sprzedawali też w stanach ;-)) wiec ktoś to jednak kupował i pewnie sie cieszył że tanio jeździ ;-)
MikeB4 / 2005-01-07 22:02:17 /
Pozdrowienia zza oceanu dla posiadaczy Capris'ów!!!!
Silniki 1,6 byly w pierwszych modelach tutaj mozecie poczytac historie capris"ów w usa-
http://home.att.net/~CapriClubChicago/caprihistory.html#MkI
Napewno numerek kiedys musiał być, nie czekaj żeby sprawdzili to "capy" najlepiej jedz do urzędu i niech cię skierują do nabicia nowych nr, bedziesz miał papier i świety spokuj !!!
Tutaj jest z tym spokuj niewazny jest nr silnika, a samochody nie mają nawet twardego dowodu rejestracyjnego tylko kawalek kartki wypisanej ręcznie przez urzednika.
American
jankes / 2005-04-13 05:21:07 /