hej, nie wiem kiedy ktoś mi odpowie, zależy mi na szybkiej radzie:
czy jak gościu holował automata 300 km, bo skrzynia mu padła , to jak ja go jescze poholuje (np. 500km, na zapalonym silniku, na wolnych obrotach , z prędkością ok 60km/h), to bardzo mu zaszkodzę, (bo nie wiem czy załatwię lawetę ,a muszę pojechać go wziąść, zanim zniknie) ???
DZIEKI, POZDR
ADRIANna44 / 2002-09-21 10:46:24 /
Niewiem czy mu bardziej to zaszkodzi ale najłatwiej i njbezpieczniej jest odkręcić wał napędowy.
Greed / 2002-09-21 13:26:45 /
Takze doradzam odpiac wal. Samochod ze skrzynia automatyczna mozna holowac z predkoscia rzedu 30 km/h przed kilkanascie kilometrow (a nie 200).
Piotr / 2002-09-21 14:23:06 /
Poczytaj sobie o tym na stronie www.automat.pl
Krzychu / 2002-09-21 18:32:58 /
ja holowałem automata przez 120km capri silnik nie chciał odpalić- skrzynia chodzi nic jej nie dolega mimo że holowany capri był z predkością 90km /h czasami z górki
Albi_Poznan / 2002-09-25 12:28:16 /
poprostu miałeś farta... lub tarczki są już tak zużyte że mają duży luz i nie powodują zbyt dużego tarcia. poprzedni właściciel mojego pontona próbował go odpalić na zaciąg... przez 2 dni ciągali go za innym autem... efektem czego była konieczność wymiany wszystkich tarczek w skrzyni bo nawet wiury z nich nie zostały...
Trójkąt / 2002-09-25 13:18:27 /