Cześć, zdarzył mi się problem, chyba elektryczny i na pewno potrzebuje Waszej pomocy.
Wczoraj wracając Capri do domu zauważyłem, że silnik gaśnie na umowny ułamek sekundy, ale można kontynuować jazdę. Zdarzyło się tak kilka razy w ciągu 15 minut, ale dojechałem do domu. Przy kolejnej przejażdżce silnik zgasł i nie chciał już odpalić. Odczekałem chwilę, sprawdziłem czy wszystko gra pod kopułką (kiedyś odlutował mi się kabelek od przerywacza) - na oko wszystko w porządku, docisnąłem styki (był luz) i zamknąłem. Odłączyłem też akumulator i podłączyłem z powrotem. Odpaliłem bez problemu, wczoraj trochę jeździłem i objawy nie powtórzyły się, doszedłem do wniosku, że to mogło być związane z:
a. immobilizer który kiedyś raz na jakiś czas odcinał mi zapłon, mimo jego dezaktywacji, wystarczyło jednak go ponownie włączyć i wyłączyć lub przekręcić kluczyk kilka razy. Założyłem, że pomogło odłączenie akumulatora i reset, lub
b. coś przypadkiem docisnąłem w kopułce.
Dziś jednak podczas jazdy znowu praca silnika została przerwana na ułamek sekundy. Następny taki raz unieruchomił mnie już kompletnie. Nie pomogło powtórzenie czynności z pkt a. i b.
Od czego powinienem zacząć diagnozę ?
Jeżeli chodzi o winę immobilizera to nie jestem przekonany (ale nie wykluczam), bo fakt odłączał zapłon w niekontrolowany sposób, ale zawsze przed pierwszym uruchomieniem auta, po jego nieudanym wyłączeniu - nigdy podczas jazdy i w taki sposób. Może to typowy objaw dla innego układu: cewka, kondensator, przerywacz, bezpiecznik ?
Przewody mam nowe, ogólnie w dobrym stanie elektryka jak całe auto bez rzeźbienia przez ostatnie 9 lat (instalacja LPG)
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Sowa {3M} / 2013-09-04 15:38:54 /
Dodam tylko, że silnik kręci, ale nie odpala.
Sowa {3M} / 2013-09-04 15:41:58 /
Przyczyn może być wiele.
Po sprawdzeniu podstawowych rzeczy jak stacyjka, kostka, masa na silniku,
sprawdził bym czy na innym module zapłonowym sytuacja się powtarza.
chadzior / 2013-09-04 15:43:24 /
*Jeżeli masz tam moduł
chadzior / 2013-09-04 15:44:12 /
Może centralka instalacji lpg nawala?
brzezin / 2013-09-04 15:49:52 /
A iskra jest?
brzezin / 2013-09-04 15:50:53 /
Dziś wszystko mam zamiar sprawdzic , a przynajmniej to co laik może zrobić, Modułu nie mam auto z 1980 r, 2,0 NWN v6. Dzięki
Sowa {3M} / 2013-09-04 16:26:53 /
Sprawdziłem, iskry nie ma więc potwierdza się problem z elektryką. A propos centralki LPG czy jej awaria rzeczywiście spowoduje taki efekt i to dla każdego paliwa ? Czy mogę ją jakoś obejść, żeby sprawdzić tę opcję ?
Czy mogę sprawdzić cewkę lub kondensator np. napięcie na wejściu i wyjściu ?
Dzięki raz jeszcze,
Sowa {3M} / 2013-09-04 19:20:29 /
sprawdź immobilizer. wszystkie samoróbki lubią płatać figle.
zenonDWR / 2013-09-04 21:43:14 /
masz mój numer w telefonie...
granadziarz_3M / 2013-09-08 22:55:50 /
Granadziasz dzięki za ofertę pomocy, na szczęście pogrzebałem i okazało się, że to przerywacz.
Nie było widać na pierwszy rzut oka, ale po zdemontowaniu, platynki były mocno wypalone w środku.
Na szczeście miałem nowy w zapasie, ponieważ już kiedyś regenerowałem stary.
Pozdrawiam
Sowa {3M} / 2013-09-09 20:03:09 /