logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » przygasanie silnika = rozjaśnianie świateł

przygasanie silnika = rozjaśnianie świateł

Taunus 1,6 81 zagazowany. Po remoncie silnika (głowica) silnik chodził OK, ale nadal działał falami, tzn. czasami spadały mu minimalnie obroty, po czym wracał do poprzedniego poziomu (Granadziarz chyba pamięta). Obecnie te spadki obrotów powodują rozbłyskanie świateł (ogólnie tak jakby chwilowy przypływ wielkości napięcia) i wystepują nader cząsto. Towarzyszy temu dziwny gwizd, jakby szczotki w alternatorze na chwilę mocniej szorowały. Dzięki temu co pewien czas gaśnie silnik. Granadziarz wspominał coś o wymianie paska rozrządu, ale czy to tylko to? No i odatkowa prośba :) Z powodów gospodarczo-ekonomicznych wzmogłem siły Fordowskie w centrum Polski (Łódź) uszczuplając jednocześnie Trójmiejski 3M Skład. Więc chętnie skorzystałbym z pomocy tutejszych magików przy wymianie owego paska i regulacji całej reszty.
Dodatkowo gdzieś wyparowały mi długie światła, ale to juz zupełnie inna bajka...

a_patch Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-11-03 10:16:03 /


widze ze to jakas mania z tymi dlugimi w taunim. moj tez gdzies zgubil i znalezc nie moze:) sprawdzales szczotki alternatora? moze one w jakis sposob go blokuja?

Gleacken Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-11-03 12:25:30 /


Wymień szczotki zintegrowane z regulatorem napięcia w alternatorze. Groszowa sprawa, sam wymienisz w 10 minut, a jaka ulga potem...

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-11-03 13:41:03 /


sprawdź woltomierzen napięcie podczas pracy, czyli przy tych "falowaniach".
Być może, że masz uszkodzony regulator napięcia, który sam z siebie skokowo może dawać do 17V, a to już też jest szkodliwe dla instalacji, żarówek itp. a daje bardzo poważny opór silnikowi starając się wydusić z alternatora ile może.
Gdy miałem taką awarię, to przy delikatnej jeździe czułem na 4-tym biegu jakbym nagle ciągnął worki z piaskiem i co chwilę gubił :)
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-11-03 14:50:21 /


Regulator napięcia najprawdopodobniej. Też tak miałem, to była moja pierwsza awaria w Capri. Oprócz objawów jak wyżej przepalały mi się dość często żarówki.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-11-03 16:10:28 /


OK, regulator zaszczotkowany, ale gdzie ja to to kupię w Mieście Łodzi? :)

a_patch Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-11-05 10:46:30 /


co to "zaszczotkowany"? :)
Regulatorów jak psów, bo to najczęściej typówka boschowska do różnych mocy taka sama. Podróbki zaczynają się od 25PLN, a oryginały są ... chyba ok. 80PLN
Ich się nie naprawia.
Jeśli nie jesteś pewien, to zmierz to nieszczęsne napięcie (na akumulatorze i na alternatorze), pożycz na chwilę od kolegi regulator, który nieopatrznie wpadł do Ciebie na niedłużej niż 15 min. i zaparkował obok ;)
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-11-05 18:42:34 /


łap Gilmora!

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-11-07 16:09:10 /


oj z Adamem to ciezko !!!!!!!
ja go nie moge dorwac dlugo
ukrywa sie !!!!

a predzej odezwij sie do Baytka bo koles jest konkretny i pomoze zawsze kiedy sie go poprosi i polegac na nim mozna . ja sie nie zawiodlem

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-11-07 21:55:22 /


ok, wymieniłem regulator (notabene, jakis dziwny, bo zostawił mi wielką szczelinę w alternatorze). Światła przestały mrugać, silnik jakoś równiej chodzi, ale teraz dzieje się coś takiego: przeręcam kluczyk kontrolka ładowania czasami zamruga uruchamiam silnik i nie świeci. Po chwili zaczyna się żarzyć, ale na tyle jesno, że ją widać nawet w słoneczny dzień. Usprawniłem masę pomiedzy regulatorem, a alternatorem i poprawiłem tę "blaszkę" wewnątrz, żeby dotykała tam gdzie dotykać ma (niestety nie jestem tego w zupełności pewien, gdyż robiłem to na założonym alternatorze). Nic to nie zmieniło.
Co zrobiłem źle? Czy regulator nie jest taki jak być powinien? kupowałem w łodzi na wojska polskiego i poinformowano mnie, że nie ma innych (chyba że do lucasa).
Nic więcej nie zmieniałem. Może po prostu akumulator miałem słaby i się doładowuje?

a_patch Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-11-10 15:58:24 /


Jak kontrolka się żarzy, to alternator nie ładuje dobrze aka. Może źle szczotki założyłeś, albo któraś klema nie łapie? A odpala normalnie?

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-11-10 16:32:48 /


odpala normalnie, jedzie normalnie, świeci normalnie, ale nawet jak wyjąłem regulator, to odpala normalnie ;) co mogłem założyć źle? w końcu pasuje on tylko na jeden sposób... chyba...

a_patch Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-11-10 16:47:37 /