capri23 / 2004-10-31 10:50:09 /
To zle czy dobrze??
Mysza liil (EM) / 2004-10-31 11:04:22 /
strzelam ze to uszkodzona tarcza lub docisk srzęgła :)
choć przy tak rozwiniętym opisie objawów może to być całkowicie błędna diagnoza ;p
Trójkąt / 2004-10-31 14:31:40 /
ja myślę że to komórka dzwoni akurat jak ruszasz, stąd odczuwalne wibracje.
granadziarz_3M / 2004-10-31 19:30:12 /
dobita tarcza lub juz spekkany i skatowany docisk..mialem to u siebie w granadzie wymienilem i jest ok :)
Zakrzak! / 2004-10-31 21:40:39 /
a ja stawiam na wibracje przy ruszaniu wlacznika on/off na wibratorze :))
Jabol / 2004-11-01 19:06:41 /
sprezynki w tarczy luzne lub sprawa docisku
Łukasz 33 radom / 2004-11-23 11:55:29 /
cos nie tak z tarczą,sąsiedzie.jak cie złapać musze obadać twojego caprusa.pozdro
lypacz bialystok / 2005-01-02 18:00:36 /
jeśli na budzie odczuwalne przy przeciażeniu, to moze to być mocowanie silnika
<u mnie był problem z poduszką pod silnikiem i na zakrętach prawych iraz przy ruszaniu czuć było wibrowanie na budzie>
Daniello / 2005-01-02 18:16:38 /
czy jeżeli owe wibracje podczas ruszania pojawiają się tylko kiedy silnik jest już dobrze rozgrzany to nadal powinienem obadać kwestię sprzęgła???
sołtys / 2008-12-16 14:06:02 /
też mi szarpało przy ruszaniu, pomogło odwrócenie tarczy sprzęgła, ktoś wcześniej na odwrót założył.
zgoniok / 2008-12-16 14:13:03 /
W jednej z moich ścierek po pewnym czasie od tego szarpania urwała się skrzynia z wieszaka. Nadal nie wiem co jest ale niedługo będę sprzęgło robił i tak.
zapek??? !G.O.P! / 2008-12-16 14:19:06 /
no to i ja się za sprzęgło będę musiał zabrać
sołtys / 2008-12-16 14:22:54 /
u mnie jest takie szarpanie tylko na zimnym silniku, co najlepsze pojawiło sie jak założyłem nową tarcze, tarcza była spoko przynajmniej na oko i docisk tez wyglądał ok. moze miec znaczenie ze nowa tarcza jaką założyłem ma wiecej tych spręzynek niz zwykła ? u mnie chyba są 4 sprezynki wiecej niz w poprzedniej...
Kohito_PS / 2008-12-16 15:00:47 /
Kohaś, może też na odwrót założyłeś, powinny być znaczki która strona tarczy gdzie ma być zwrócona.
zgoniok / 2008-12-16 15:03:22 /
Jak to na odwrót? Przeciez tarcza jest tak skonstruowana że nie wlezie drugą stroną w koło zamachowe, bez przesady więc!
Sołtys, tarcza kibel na 99 procent.
Mysza liil (EM) / 2008-12-16 15:22:05 /
ja kiedyś się znalazłem w tym 1%. Zamach jak dostał temperatury to się krzywił. 2,0 OHC
marian212 / 2008-12-16 15:58:22 /
Zamach? Niewiarygodne...
Mysza liil (EM) / 2008-12-16 16:05:36 /
na styku z tarczą miejscami były takie ... tęczowe kolorki ;)
marian212 / 2008-12-16 16:17:48 /
Kohaś, a Ty nie masz przypadkiem regenerowanej tarczy? Dobrze pamiętam? Bo może Ci coś sknocili?
tarcze kupilem uzywaną ale nie regenerowaną, w sumie byla w dosc dobrym stanie :)
Kohito_PS / 2008-12-16 18:04:42 /
ale jak tak pomyśle to poprzednia tarcza sie po prostu rozpadła a byla jak nowa ,wiec moze cos z dociskiem jednak nie tak, jakis krzywy czy jak...
Kohito_PS / 2008-12-16 18:12:33 /
Dobra! Odświeżam,
znowu się pojawiły wibracje przy ruszaniu ale tylko jak jest silnik... zimny. Potem się uspokaja.
Wymieniłem już:
sprzęgło na nówkę (łożyszko, docisk, tarcza)
wał
dyfer
skrzynię
.... czy to może być zamach???
sołtys / 2010-03-22 12:18:27 /
słoneczko na wale?
Konar / 2010-03-22 12:25:35 /
A planowałeś zamach przy wymianie sprzęgła?
eee Sołtys jest spoko ... nie sądzę, aby planował jakiś zamach ;D
amator liil (EM) / 2010-03-22 12:31:16 /
nie, nie planowałem i nie miałem pojęcia, że cuś takiego zrobić należy....
CHUDER! Co nic nie gadałeś???
sołtys / 2010-03-22 12:40:54 /
Jak się ma krzywe to należy.
Jak nie to nie.
Z pierwszego postu nie wiele wynika, ale jest to jeden z objawów na jakie cierpię w swoim Capri (2.3V6, skrzynia N9). Podczas ruszania występuje: a) jak dodam więcej gazu i przytrzymam trochę dłużej sprzęgło - coś co można nazwać wibracjami - trzęsie się skrzynia biegów i ogólnie cały samochód (coś podobnego jak przy buksowaniu opon, tylko to nie most się trzęsie) b) jak dodam trochę mniej gazu, albo szybciej puszczę sprzęgło - samochód szarpie, przygasa. Co do zasady jest to oczywiste i nazywa się umiejętnością ruszania, ale ... innymi egzemplarzami ruszyć umiem :) Po prostu użyteczny skok pedału sprzęgła jest tak minimalny, że z ledwością udaje mi się go wyczuć. Płynnie można ruszyć już tylko na granicy pisku.
Przy zmianie biegów w trakcie jazdy można z kolei wyczuć szarpnięcie. Ogólnie mam wrażenie, że jazda jest jak na spiekowym sprzęgle. I właściwie systematycznie robi się coraz gorzej (trudniej)
Pytanie o co chodzi ? Sprzęgło, sprężynki, docisk ? Coś bardziej skomplikowanego, a może coś prostszego ?
valhallen / 2012-10-22 16:37:36 /
Docisk. Miałem u siebie taką sytuację - szarpało przy ruszaniu, a przy bardzo dynamicznym ruszaniu jakby mniej. Generalnie przy ruszaniu telepało samochodem jakby coś się miało zaraz urwać.
Wymieniłem docisk i łożysko oporowe (bo hałasowało już) i problem się skończył.
Konrad vel smasher / 2012-10-22 16:43:41 /
Tyż tak miałem jeszcze w kapciu 4.0
Zregenerowałem tarczę (80zł?) - była poprzypalana i problem zniknął był...
bartozłomero / 2012-10-22 16:46:29 /
Generalnie to jeden z 3 elementów:) Docisk, tarcz lub koło zamachowe. Częstą praktyką jest przy regeneracji sprzęgła nabicie nieco grubszej okładziny, a do tego liźnięcie docisku i zamachu.
ech... pozostaje zatem wymienić wszystko dla świętego spokoju... Ktoś w Wawie ma doświadczenie oraz czas i chęci pomóc ?
valhallen / 2012-10-23 10:10:49 /
Panie - zrzucasz skrzynię, ściągasz sprzęgło - na Pradze na Skoczylasa jest fajny warstat - tanio to robią i na poczekaniu (chyba, że Radzikowski - w pobliżu powązkowskiego cmentarza) Ci nowe okładziny nabijają... z planowaniem docisku i zamachu pewnie jednak trzeba na dzień czy dwa zostawić, ale to nie fizyka jądrowa - można to w 2 dni nawet samemu ogarnąć... (choć ja do zarzucenia z powrotem skrzyni mocy Flondra potrzebowałem...) :)
bartozłomero / 2012-10-23 10:34:26 /
nabijanie wykładzin, naprawa docisku, wymiana sprężynek - to nie wyjdzie drożej niż komplet nowy i mniej pewnie ?
valhallen / 2012-10-23 10:43:16 /
hm... jakbyś wykładziną taką biurową nabił sprzęgło, to pewnie szybko byś zdeptał... ;P
Pewnie jakbyś znalazł komplet w dobrej cenie, to wyjdzie taniej...
Planowanie zamachu, docisku, nabicie spiekiem kosztowało mnie chyba 370zł w tym zakładzie na Pradze.
Jeśli to będzie zwykła okładzina, to będzie taniej (bo spiek wiadomo)
U Radzikowskiego jest drożej - choć samo nabicie mineralnej okładziny, to było chyba 80zł
Ale jak chcesz i sprężynki robić, to może faktycznie poszukaj nowego zestawu...
A dla spokoju i tak by się przydało koło zamachowe przejechać... :/
bartozłomero / 2012-10-23 10:56:09 /
oryginalny zestaw Sachsa dorwałem nie tak wiele drożej, więc to wejdzie. A koło zamachowe - to rozumiem w zakładzie obróbki silników, tak ?
valhallen / 2012-10-23 12:21:44 /
Tak.
m.kozlowski / 2012-10-23 12:22:51 /
a więc wychodzi akcja na więcej niż jedno popołudnie... dzięki
valhallen / 2012-10-23 13:03:43 /