Cześć!
Moich kłopotów z układem chłodzenia ciąg dalszy.....
W skrócie (choć nie wiem, czy dam radę to krótko opisać):
Silnik to Kolonia 2.3, wskaźnik często pokazuje wysokie stany temperatury. Była wymieniana chłodnica - pomogło, był czyszczony układ chłodzenia - pomogło (było b. dużo szlamu, woda ruda), była wymieniana pompa wody - całkiem niedawno.
Silnik wyregulowany 3 tyg. temu u gaźnikowca, brak spalania stukowego. Zawory też jakoś szczególnie nie klepią.
Objawy: temperatura na wskaźniku rośnie do czerwonego pola. Silnik się nie gotuje, nagrzewnica grzeje jak szalona. Wiatrak (wisko) kręci się, ale przy takich wskazaniach powinien kręcić się z prędkością wału korbowego, czego niestety nie robi.
Co najdziwniejsze - po odkręceniu korka na chłodnicy temperatura stabilizuje się nieco ponad połowy wskaźnika i można tak jechać. Założenie korka, nawet przy obrotach jałowych, powoduje natychmiastowy wzrost temp do czerwonego pola. Testowane na dwóch korkach: moim nieoryginalnym oraz Treflowym oryginalnym; zachowanie na jałowych to samo. Wystarczy odkręcić korek i jest spokój.
Górny wąż od chłodnicy gorący, czyli termostat działa/otwiera się na duży obieg.
W płynie chłodniczym brak tłustych plam czy innego "majonezu", nie bulgocze podczas dodawania gazu, nie czuć spalin. Płyn mętny, o rdzawym kolorze - to skutek długotrwałego jeżdżenia na wodzie przez poprzedniego wlaściciela.
CO TO MOŻE BYĆ?
Co mam zrobić, aby znów jeździć capri nie martwiąc się o chłodzenie.
Pozdro
Bartłomiej / 2013-07-27 23:07:51 /
"Wiatrak (wisko) kręci się, ale przy takich wskazaniach powinien kręcić się z prędkością wału korbowego, czego niestety nie robi."
Wisko raczej nigdy nie spina 1:1
Niech i tak będzie. Tylko to spostrzeżenie nie przybliża mnie do odpowiedzi, co się dzieje z moim chłodzeniem.
Dredziu - masz jakiś pomysł, co jeszcze sprawdzić?
Pozdro
Bartłomiej / 2013-07-28 00:37:12 /
Wywalił bym termostat i zobaczył czy są jakieś zmiany.
czujniki w kolektorze roznie pokazyja - wlozyl bym termopare multimetru pod korek i zobaczyl ile tam jest naprawde stopni... albo zmienil czujnik (30pln?) i zobaczyl czy to zmienia sytuacje
jaki jest zbiorniczek wyrównawczy, gdzie podłączony, jaka chłodnica (gdzie ma wyjście cienkiego wężyka).
Najlepiej foty spod maski.
granadziarz_3M / 2013-07-28 18:19:48 /
Chłodnica caprikowa, z wyjściem na wężyk przelewowy pod korkiem. Wężyk ów poprowadzony do zbiorniczka wyrównawczego, podłączony od dołu. Korek nieoryginał i chyba deczko puszcza ciśnienie, bowiem wokół niego widać ślady, jakby spod niego pryskało płynem.
Na foty za ciemno już teraz, ale jeśli opis nie wystarczy, to jutro zrobię.
Bartłomiej / 2013-07-28 21:06:13 /
Zrób test na obecność dwutlenku węgla w układzie chłodzenia. Spalin nie musisz czuć, bąblować nie musi. Jeżeli robi Ci się poduszka gazowa w górnej częśći układu chłodzenia to mogą się dziać takie rzeczy.
granadziarz_3M / 2013-07-28 23:04:14 /
Węzę sa bardzo twarde jak jest korek zakręcony ?? Ja bym obstawiał na uszczelkę pod głowicą kiedyś miałem tak w szrotenwagenie
No tak niestety jest. Ale mimo to Rudzielec dotarł na Puchar i z niego bezpiecznie wrócił. Nawet zaliczył kilka piątkowych okrążeń zapoznawczych. Ale w zawodach tym razem udziału nie wziął (nie licząc resora :-) )
Pewnie za niedługo będzie wiadomo, co i jak z głowicami. Zamierzam sie do nich zabrac, jak tylko uzbiera się trochę grosza.
Bartłomiej / 2013-08-04 21:25:52 /