Zastanawiało mnie od jakiegoś dlaczego po przejechaniu ~10km coś zaczyna się tłuc jakby ktoś ebau młotkiem w metalową rurę. Najpierw było, że może przegub - wymieniony. Potem, że może most - rozkręcony pod czujnym okiem mechanika i nic. Ostatnio dokonaliśmy rewolucyjnego okrycia, że to jednak troche w innym miejscu, a mianowicie przy połączeniu wału ze skrzynią. I tu pojawia się moje pytanie:
Czy po obejrzeniu zamieszczonego poniżej nagrania ktoś jest w stanie wstępnie powiedzieć czym spowodowany jest ów łomot i jak wielkie miliony trzeba wydać, aby się go pozbyć?
http://www.youtube.com/watch?v=drWA8DbpH3A&feature=youtu.be
sadek / 2013-06-06 13:09:20 /
u mnie też tak puka.., tylko że to łączenie wału z dyfrem, ogólnie norma ;)
Grzesiek_Rudy / 2013-06-06 17:58:55 /
Tyle, że tutaj podczas jazdy to nie puka tylko nap******a tak, że słychać ze 100 metrów :D
sadek / 2013-06-06 18:37:51 /
Pewnie przegub. Uzupełnij smar w przegubach tylnych.
Mysza liil (EM) / 2013-06-06 18:51:33 /
to jeszcze nakręć kilka filmików, a później możesz przyjechać... :)
Hubert_M / 2013-06-07 16:46:57 /
Jak dla mnie to tulejka w dyfrze. Tylko to w czasie jazdy by tak nie napierdalało. W czasie jazdy to raczej przeguby.
jakbyś nie szarpał tym wałem w takt szybkości odświeżania urządzenia rejestrującego, to może i dało by się coś na tym filmie zobaczyć :)
gryziu liil (EM) / 2013-06-07 21:31:55 /
Hubert, będzie matki boskiej pieniężnej i pewnie tak czy siak wizytę złożę :)
sadek / 2013-06-08 12:34:24 /
rekreacyjnie też byś czasem się ruszył
Hubert_M / 2013-06-08 22:57:45 /
widze że po wizycie maszyna dostała takiego kopa że napęd wymieliło ;)
ale jest w tym jakiś plus- bo przedtem nie jezdziło wcale :)
Piter M / 2013-06-09 11:29:22 /