Capri idzie do malowania i pewnie będę to robił sam, lakier najprawdopodobniej metalik ale to tez nie w 100% pewne zatem proszę do speców od malowania wyliczenia ile czego potrzebuję
WERSJA AKRYL
-czarno matowa maska i klapa
-reszta kolor
ile podkładu?
ile czarnego matu?
ile koloru?
ile bezbarwnego?
WERSJA METALIK
-j.w
ile podkładu?
ile czarnego matu?
ile koloru?
ile bezbarwnego?
ile bazy?
Akcja dotyczy Capri MKI
SKUN_3M / 2013-06-05 21:49:22 /
jeśli będziesz także szpachlował, to byłoby dobrze doliczyć jeszcze podkład epoksydowy jako odcinający. Epoksy jest dosyć wydajny, ale ze 3 litry gotowego wystarczy.
Przy obliczeniach "na gotowo" licz z utwardzaczem i rozpuszczalnikiem. To ważne, bo czasami stosunek jest 1:1 + 10% rozpuszczalnika.
lakieru trochę więcej, nie kryje tak dobrze, i warstw też sie daje więcej.
Skun lepiej nie maluj sam:)
1. Na akryl zasadniczo nie kładzie się bezbarwnego bo sam w sobie się świeci.
2. Baza = kolor w metaliku.
Tylko z zewnątrz czy komora silnika , wnetrze , bagażnik też ? Jaki kolor ? Żółte i pomarańczowe np. kiepsko kryją więc trzeba ich więcej....
Zależnie od tego jak wydajnie to zrobisz to około litra czarnego matu i jeszcze Ci zostanie i około 2 litrów na zewnątrz potrzebujesz. Tylna klapa w macie to taki sobie pomysł - ale maska oprócz przodu i fragmenty błotników super
MikeB4 / 2013-06-05 22:19:16 /
Tylko wymienione środek bez malowania komora tez nie malowana
Dred troche nabiorę wprawy i wyjdzie dobrze :)
SKUN_3M / 2013-06-05 22:31:08 /
Mamy doświadzczenie w czarnym macie.
-podkład zbędny, jak ma być super ładnie to warto w myjnie zainwestować przed malowaniem, ale bez woskowania bo lakier może się zważyć.
-lakier niezły jest od grzejników.
Ilość zależy od technologi lakierowania. Najbardziej wydajny jest wałek, starczają 2litry na granadę. Opadowo wychodzi nieco więcej, koło 3 litrów, no i później trzeba szyby skrobać. Kulturalnie pistoletem to ok 3-4l akrylu lub 6 puszek baranka.
Podstawą są również warunki. Świetnie maluje się po 1-2 w nocy bo komary już nie kleją się do świerzego lakieru. Ważne jest też znalezienie miejsca ze świecącą latarnią bo sam księżyc czasem za słabo świeci.
;) technologia potwierdzona wieloletnimi badaniami przeprowadzonymi w zagłębiu czarnego matu.
Trójkąt / 2013-06-05 22:37:02 /
hahah 3 kąt doskonale znam metody uszlachetniania matu :P sasasasaa
Bardziej istotna jest dla mnei sprawa tego drugiego co ma być błyszczacy niczym pupcia niemowlaka :P
SKUN_3M / 2013-06-05 22:40:01 /
malowałem ostatnio jasno zielone auto na mat
i starczyło 200ml na element i mniej więcej tak zawsze przyjmowałem pomiędzy 150, a 200ml
…zzzz…. / 2013-06-05 22:56:18 /
3-4l farby czarno-pómatowej do drewna i betonu polifarbu pod pistolet wychodzi dopszszsz... :)
gryziu liil (EM) / 2013-06-05 23:32:55 /
Dobra jeszcze raz ;)
MAT- maska, klapa
KOLOR lub METALIK - reszta ;)
i głównie o resztę mi bardziej chodzi :)
SKUN_3M / 2013-06-05 23:49:41 /
z zewnątrz - odliczając maskę wyjdzie ze 2 litry (żółty 3 litry) :-) zależy jak ustawisz pistolet ...
akryl + klar to tez dobry pomysł -- dużo lepiej się błyszczy niż sam akryl .... z metalikiem jest ciężko nie zrobić takich plam perły :) ale próbuj ;-) klaru też 2 litry .... najwazniejsze to i tak nie narobić zacieków :-))))
MikeB4 / 2013-06-06 00:32:17 /
Ja na malowanie podkładami całeeeeego nadwozia po całokowitym piaskowaniu zupełnie wszędzie zużywam łącznie około 30-40L podkładów kładzionych w trzech warstwach. Dopiero później wkracza lakiernik ze swoimi podkładami i lakierami.
zapek??? !G.O.P! / 2013-06-06 20:21:37 /
cooo :P? Zapek 40L ? Ej to ja dziśwyczytałem na jakimś forum lakierniczym że da się auto pomalować 1L jak jest sprawny lakiernik :P ale 40L? hał?
SKUN_3M / 2013-06-07 00:11:37 /
Bo Zapek maluje "oszczędną" metodą hydrostatyczną a nie zwykłym pistoletem na spręzone powietrze --- mi na nadwozie po piaskowaniu (Capri Mk1) malowane tradycyjnym pistoletem lakierniczym zeszło 7 litrów podkładu ... - wszystkie zakamarki itp :-)) Takze też sporo schodzi - aha nie malowałem maski i drzwi .... bo tak by wyszło 8 litrów ....
MikeB4 / 2013-06-07 01:07:48 /
Dokładnie, stosujemy natrysk hudrodynamiczny i trzy warstwy podkładu. Pamiętajcie, że my malujemy auta wszędzie a lakiernicy jedynie poszycia. Wymalowanie dokładnie wszystkich zakamarków pochłania mnóstwo materiału i masę czasu. Na Capri zejdzie trochę mniej bo furtki są dwie ale generalnie jak się patrzy na wiadro 10L w którym mieszamy farbę to znika to w oczach. Co ciekawe, ostatnio malujemy na najmniejszym ciśnieniu tj. 100bar i zapylenia właściwie nie ma, przy 200barach faktycznie widać było, że sporo leci w powietrze. W porównaniu z tradycyjnym pistoletem nakładamy naprawdę grubo, zwłaszcza epoksyd przy jak się wydaje znacznie mniejszym zapyleniu.
Trzeba by kiedyś zważyć karoserię przed malowaniem i po to będzie jasność o tym ile tej farby faktycznie osiada na karoserii.
zapek??? !G.O.P! / 2013-06-07 10:04:29 /
zawsze mnie zastanawiały ilości podawane przez Ciebie, ostatnio w wątku Dreda podawałeś zużycie epoksydowego oraz reaktywnego- zużycie byłó mniej wiecej takie samo. Reaktywnego kładzie się warstwę liczoną w mikrometrach, a epoksydowego - może być nawet 0,1 mm , więc jakby nie liczyć, 15-20 razy wiecej....
Natomiast potwierdzam- wymalowanie podwozia od wewnątrz i zewnątrz to hektary blachy, zakamarki jeszcze to potęgują. Nikt, kto tego nie zrobił dobrze, nie wie o czym się tu mówi...
Zobaczcie sobie zdjęcia mojej granady. Nie da się pomalować tych wszystkich zakamarów bagażnika pistoletem.
Dlatego ja nabiłem puszkę reaktywnego w kilka puszek spray , i dodatkową dyszą rozbryzgową na sztywnym weżyku domalowywałem miejsca niedostępne jak poszycia pod wzmocnieniami wewnętrznymi np. słupki C , okolice nadkoli w bagażniku ... prosty sposób ;)
MikeB4 / 2013-06-07 11:25:07 /
Dodatkowo jak już się pomaluje wszystko i wszędzie i obróci auto na obrotnicy to jest sto milionów miejsc nie pomalowanych i człowiek się dziwi, "przecież tam malowałem"... ;)
Zgadza się co do niesłychanych ilości farby, też mnie to na początku powaliło ale po solidnej blacharce żal by było oszczędzać na jej zabezpieczeniu więc lejemy tyle ile tego wymaga sprawa, jak to Szymal mówi "jeńców nie bierzemy".
zapek??? !G.O.P! / 2013-06-08 07:55:32 /
nie zaskakuje mnie ilość, ale proporcje- reaktywnego powinno wyjść mniej niż epoksydowego.
Mój lakiernik potrafi 0,5 litrem akrylu całą toyote pomalować.
Ale nie mówmy o patologiach...
Konrad Szyperski / 2013-06-27 11:52:14 /
chyba się w lakierni ferrari fachu uczył, albo w jakieś fabryce lotniczej.
Albo dane są aktualne przy malowaniu z czerwonego na czerwony ;)
zapek??? !G.O.P! / 2013-06-28 09:32:55 /
metodą jasia fasoli z puszką i granatem... efekt taki jak metoda:)
boncky / 2013-06-28 10:41:29 /
Hydrodynamicznie podkładem poliuretanowym prawidłowa grubość powłoki to na ogół między 220 a 180 mikronów w zależności od gęstości farby i innych jej parametrów.
Cisnienie robocze to się dobiera też do gęstości farby i do typu dyszy generalnie staramy się malować jaknajmniejszym ciśnieniem malować jak się da ale tak w zakresie 140 - 180 atm
po 15 VII kilka ton farby mam zamiar psiuknąć w Kędzierzynie Koźlu jak ktoś ciekawy technologi i ma coś do pomalowania zapraszam ;) konstrukcje itp. malujemy poliuretanem podkład reaktywny na to podkład zwykły i dopiero lakier ;)
dyszy i pistoletów mam kilka i raczej wszędzie dojdę ..
Lukruś / 2013-06-28 18:27:32 /