TO TAK KU PRZESTRODZE DLA INNYCH ŻEBY NIE POPEŁNILI TAKIEGO BŁEDU JAK JA.
1) LICYTACJA NA EBAYU.DE 2,5 EUR OD SZTUKI (5EUR)
2) PRZELEW NA KONTO SPRZEDAJĄCEGO Z PRZESYŁKĄ 16,5 EUR
3) PROWIZJA BANKÓW 90 ZŁOTYCH
4) MAIL OD SPRZEDAJĄCEGO ŻEBYM DOPŁACIŁ 5 EUR PONIEWAŻ PODAŁ MI CENE TYLKO ZA PRZESYŁKĘ
5)PRZELEW 5 EUR ZA KLAMKI
6) PROWIZJA ZA KLAMKI 90 ZETA
NAWET NIE CHCE SUMOWAĆ BO CHYBA SIĘ ZAPŁACZE.
capriman / 2004-10-16 08:28:17 /
ech....a bylo sie mnie zapytac......
.....i palimy kapcie.........
TomekmaniaC 
/ 2004-10-16 09:41:14 /
dlatego lepiej chyba tam osobiscie pojechac hehehehe
♠MAD♥DOG♠ / 2004-10-16 09:55:30 /
Ja kupiłem lampy za 18E - dokładnie tyle samo kosztowała wysyłka, a żeby wpłacić 36 E sprzedającemu na konto musiałem ponieść kolejne 18 E kosztów. Teraz załatwiam to przez rodzine w niemczech bo u nich przelew wewnątrz niemiec to śmieszny koszt - a ceny przesyłki cóż ;-)
MikeB4 
/ 2004-10-16 09:59:35 /
w takich kwestiach, o ile zgodzi się sprzedający, można wysyłać pieniądze listem wartościowym. Idziemy na pocztę wsypujemy pieniądze do specjalnej foliowej koperty, wypełniamy papierki, płacimy 10zł i tyle. Takie przekazanie pieniędzy jest tanie, ale idzie kilka dni (przesyłka jest ubezpieczona). Więc przy niskich kosztach, nie warto bawić się w przelewy. Co innego USA, jeśli nie ma się karty kredytowej, to można zapłacić (jeśli zgodzi się sprzedający) poprzez "MoneyGramm" w PEKAO S.A. lub poprzez "Western Union" w B.Z. W.B.K. Taki "money order" jest natychmiastowy, bo podaje się kod odbioru kasy sprzedającemu telefonicznie lub mailem. MoneyGramm jest w Euro, a Western Union w Dolcach. Dla przesyłki kwoty od 0,01 Euro do 300 Euro przez MonneyGramm płaci się prowizję 20 Euro. Dla wyższych kwot wyższe prowizje. Więc za tego typu przekaz opłata wynosi około stówki zł.
♠Zoggon♠ / 2004-10-16 10:08:55 /
a jak kupiłem kolektor pod dellorto za 40e i drugie tyle no może mniej bo 37e to był koszt przesyłki + prowizja banku czy coś, ale sumując to i tak nie jest najdrożej.
Pająk / 2004-10-16 10:21:37 /
jak kupuje cos na Ebayu niemieckim to przy kwotach do 30-40euro nigdy nie bawie sie w zadne przelewy, wystarczy ladnie zapakowac w koperte babelkowa i wyslac listem priorytetowym, nigdy nie zginelo a wysylalem tak juz jakies 200 razy
koszt razem z koperta 4zl :)
przy wiekszych kwotach jade do niemieckiego banku, prowizja 5 euro i 30km drogi (Szczecin)
tylko do Austrii wysylalem przelewem
camaro / 2004-10-16 10:30:15 /
No rzeczywiście tani Cię to nie wyszło ale mam nadzieję ze nauka nie pójdzie w las ,poza tym było to juz na forum wałkowane i tamże był opis Camaro przesyłania kasy w kopercie . Wniosek szukać i czytać Forum bedzie szybciej i taniej .
bogdanw / 2004-10-16 10:53:31 /
no coż człowiek uczy sie na własnych błędach:)
capriman / 2004-10-16 10:55:42 /
niedługo będzie domnie szło zawieszenia 4 amory i 4 spręzyny z niemiec ktos sie orientuje ile może wyniesc taka przesyłka żecz jasna bez pobrania
nOx / 2004-10-16 11:02:28 /
Raczej cię zmartwie Maciek bo na terenie niemiec taka przesyłka będzie kosztowała około 40 euro do Polski napewno jeszcze więcej.
Arni12 / 2004-10-16 11:28:47 /
nie jest az tak zle
ostatnio zaplacilem 45 euro za przesylke 20kg z Austrii, chyba zwykla poczta, zalatwial to sprzedajacy
mam tez namiar na niezla firme spedycyjna, dajesz im namiar gdzie i kiedy maja odebrac towar (cala europa)i za dwa/trzy dni masz to pod domem
za blok silnika V8 zaplacilem 40 euro, za skrzynie biegow 35 euro
camaro / 2004-10-16 12:00:02 /
Kurna a podobno jestesmy w UE :(
hubi / 2004-10-17 12:03:59 /
Tzn gosc mi to wysłe na terenie niemiec za 10 euro przesyłka a potem z niemiec pujdzi edo polski
nOx / 2004-10-17 12:41:32 /
Przy okazji klamek. Jako ze kilka dni temu ktos probowal ukrasc moje Capri (tak dotad nie wierzylem ze ktos moze chciec bo chyba starego radia nie chcieli ukrasc) i powyginal mi to takie koleczko co jest w klamce dookola kluczyka to mam pytanie czy to sie da wymienic, a jak tak to jak. I czy ktos ma takie koleczko na zbyciu. Chodzi mi o to takiekoleczko blaszane z pionowym otworkiem na kluczyk co znajuje sie na klamce.
Pozdr.
Piotra / 2004-10-18 10:45:53 /
Miałem taki sam problem i naprawili mi w warsztacie. Kółeczko jeśli jest tylko powyginane, to da się wyprostować. Nie wiadomo jeszcze co masz uszkodzone w środku w zamku, ale prawdopodobnie też coś się da zrobić.
Inna sprawa to zabezpieczenie na przyszłość. Co z tego, że sobie naprawisz, jak np. następnego dnia znowu Ci rozgrzebią zamek? Nic konkretnego nie jestem w stanie Ci poradzić, poza szukaniem garaźu.
Rafał L. / 2004-10-18 15:18:48 /
Rada - założyć central na pilota, odłączyć i zdjąć cięgła od zamków i zostawić tylko zamek do bagażnika na kluczyk (w razie jakby co). Robię tak w każdym aucie, w którym można dostać się do środka innym sposobem niż tradycyjny :) Wtedy mogą sobie bębenki uszkadzać, wyciągac itp.
RoT / 2004-10-18 17:22:32 /