szykuje sie do kupna capri znalazlem z bardzo dobrym stanie 100%orginalny 3,0l z 1974r. przebiegu udokumentowanego 70tys.km. Ale nie moge znalesc zadnego porównania cenowego bo nie ma nigdzie na sprzedaż z takim silnikiem. czy ktos sie moze orietuje jaka wartoc moze byc? klijent chce 18tys. zl czy to jest dobra cena?
pawulonpj / 2013-02-03 12:04:09 /
nie ma sensu porównywać cen bo każde auto 30-40 letnie jest w innym stanie i ma inną wartość. Jeżeli jest w na prawde niezłym stanie to myślę że cena jest niezła ale nie okazyjna.
Pokaż zdjęcia.
w przypadku zakupu oldForda na cenie bardziej zaważa nie wyposażenie, a orginalność.
Tom'ash / 2013-02-03 12:18:33 /
niestety posiadam tylko 1 zdiecie :( czy naprawde jest tak malo tych samochodów z 3,0l silnikiem czy tylko nie moge ich znalesc?
pawulonpj / 2013-02-03 12:29:15 /
co do orginalnosci to ma tylko pompe chamulcowa wymieniona na inna i do konca serwisowany u mechanika byl to pierwszy wlasciciel
pawulonpj / 2013-02-03 12:31:33 /
z jednego zdjęcia niewiele idzie wywnioskować. ale jeżeli tak wygląda całe auto to 18 tysi to cena biedronkowa.
wąski77 / 2013-02-03 12:33:58 /
ogólnie po wnętrzu wygląda że to Ghia. Nie ma org listew które idą na błotniki i drzwi. Bardzo nieładnie wygląda dół. Prawdopodobnie naprawiany blacharsko w sposób mało profesjonalny... ale nie musi to być prawda (drzwi na dole dziwnie wyglądają i ogólnie jakieś takie krzywizny)
o widze ze bede musial miec wiecej zdjec skoro po jednym zdieciu juz Meits widzi braki i niedociagniecia. Postaram sie zalatwic jeszcze jakies zdiecia w najblirzszym czasie
pawulonpj / 2013-02-03 13:53:15 /
Capri II 3.0 to w PL rzadkość - powodem jest nietypowy dla Europy potwornie ciężki angielski silnik Essex. Nawet sporo egzemplarzy, które opuściły fabrykę jako 3.0 ma teraz lżejsze i mocniejsze silniki 2.8 albo 2.9 - dlatego nie możesz znaleźć podobnego egzemplarza do wyceny. Kupując "dwójkę" z Essexem musisz liczyć się z większym spalaniem i sporymi problemami logistycznymi w przypadku napraw (a nawet serwisu) jednostki napędowej, ale autko odpłaci się rasowym dźwiękiem (lepszym niż 2.8) i niemal niepowtarzalnością na zlotach.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2013-02-03 14:03:32 /
brakiem czesci do silnika nie musial bym sie az tak przejmowac przynajmniej na poczatku bo sprzedajacy doklada drugi silnik podobno sprawny
pawulonpj / 2013-02-03 14:55:49 /
Ja bym się raczej przejął błędami ortograficznymi. Czytacze forum odbierają takie rzeczy jako wyraz braku szacunku dla zgromadzonych tu osób.
m.kozlowski / 2013-02-03 15:39:22 /
Więcej zdjęć to raczej konieczność bo chyba nie masz zamiaru wydać 18 tys. oceniając auto po jednym zdjęciu :)
rzułty BUC / 2013-02-03 16:39:40 /
przesylam dodatkowe zdjecia, w puzniejszym czasie bede mial zdiecia podwozia i komory silnika. za blendy przepraszam tez nie chcialem byc dyslektykiem
pawulonpj / 2013-02-03 20:08:11 /
wygląda nieźle. pytanie kiedy były robione te zdjęcia.
wąski77 / 2013-02-03 20:52:56 /
Wygląda raczej na niezłego ulepa. Dół tylnego błotnika i wnęka drzwi. Raczej odradzam.
bobik liil / 2013-02-03 21:00:54 /
zdiecia byly robione w 2012r a remont 2011r podobno kapitalny ale to sie okarze jak juz sie tam wybiore, a niechce jechac prawie 2000km i wrócic bez niczego
pawulonpj / 2013-02-03 21:01:21 /
z tych zdjęć nic więcej nie wywnioskujesz. igła to raczej nie jest ale najgorzej też nie
wąski77 / 2013-02-03 21:04:06 /
Nie ma to znaczenia czy kapitalny czy nie. Jak jest po niemiecku robiony to jest do dupy. Najlepiej poproś jak najwięcej dokładnych zdjęć z remontu.
Z tego co widzę (tablice), to mniejszość niemiecką z tego kraju wygonili w 1945 r. Remont był raczej robiony po skandynawsku, ale o czarnym tylnym pasie zapomnieli :(
Pozdreaux.
KRK 4m / 2013-02-03 21:21:51 /
miałem racje że ulep. W takim stanie to jest wart może jakieś 10tys.
Meits a poczym tak stwierdzasz?
pawulonpj / 2013-02-03 21:54:39 /
po obszpachlowanych reperaturach tylnych nadkoli, zamalowanych detalach, krzywym rancie tylnej klapy !!! i tylnim pasie dolnym
Pisz po ludzku --- zainstaluj sobie jakiś słownik (niektóre przeglądarki mają wbudowany) bo tego po prostu nie da się czytać , uszy więdną , ręce opadają .... i jeszcze innym utrwalasz złą pisownię....
To auto jest słabe ... za te pieniądze da się kupic o wiele lepszą dwójkę Ghia .... nie aż tak grzebaną - remont jest wykonany "troszkę" niechlujnie i to widać juz na pierwszy rzut oka -- pewnie pod błotniki nikt nawet nie zajrzał ... To się na igiełkę nie nadaje - a na byle co to nie ta cena ....
MikeB4 / 2013-02-04 04:45:50 /
jak podzieli cenę na połowę to akurat będzie adekwatna do stanu
boncky / 2013-02-04 09:54:59 /
ja to widzę na dość spory zarobek na allegro pewno zaraz po sprowadzeniu...nie wiem co wy chcecie od auta-widać że koledze się podoba, a wam szkoda bo upolował nie lada okazje ;p
Hubert_M / 2013-02-04 10:15:16 /
Żeby nie było niejasności - to nie jest okazja.
Remont może i był, ale tak jak koledzy pisali wcześniej - fuszerka, aż boję się pomyśleć co jest pod lakierem. Komuś kto ten samochód robił nie chciało się nawet odblasków zdjąć z drzwi (kółko poniżej zamka) i je zamalował :-/
Konrad vel smasher / 2013-02-04 10:43:00 /
Bardzo ładnie odblaski zamalowane na drzwiach.
Remont musiał być zajebisty.
Konrad Szyperski / 2013-02-07 10:20:20 /
Bo to byl remąt a nie remont :)
jacob81 / 2013-02-07 12:17:28 /