logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » gaźniki » Problem z gazem

Problem z gazem

Witam,
mam taki mały problem. Gdy odpalam rano Granie silnik 2.3V na gazie i nie zapali za pierwszym obrotem rozrusznika to potem muszę się nieźle nakręcić żeby załapała. Jak już załapie to i tak silnik nie pracuje na wszystkich garach (czasami wydaje mi sie ze tylko na 3 bo strasznie trzesie :) i trzeba troche odstać żeby się rozruszał. Zauważyłem też że gdy tak się trzęsie na tych 3 garach i przełączę gaz na pozycję nautralną to zaczynają pracować wszystkie cylindry (oczywiście tylko na moment bo zaraz gaśnie). Domyślam się że chodzi o to że ją pewnie zalewa tylko jak to wyregulować ???

Jeśli taki temat był już poruszany na forum to sorry za nowy wątek, ale nie znalazłem podobnego tematu.

Pozdrawiam,

Hubert

hubi / 2004-09-24 14:19:04 /


pewnie klapki od ssania są zamknięte i przez to silnik ciągnie tylko gaz.ja u siebie zdemontowałem te klapki i przez całą zime niebyło problemu z odpalaniem.owszem zanim sie rozgrzał miał tendencje do gaśnięcia na wolnych obrotach ale coś za coś:)

monter25 / 2004-09-24 15:50:26 /


Heh coś tak podejrzewałem te klapki bo trochę cięzko chodzą. Spróbuję też zdemontować i zobaczę jak będzie. A jak zdemonuję to nie spierniczy się nic z pracą na benzynie ?

hubi / 2004-09-24 16:46:17 /


Witam stary podstawa przewody swiece i jak aparat stykowy to platynki wymien napewno jest odkrecona duza dawka gazu i moze ja zalewac a najlepiej wyreguluj tez sklad mieszanki na parowniku tam nie jest sruba do regulacji obrotow silnika tylko do skladu mieszanki i przykrec doplyw gazu.Ale czy na paliwie tez sie tak dzieje?.Pozdrawiam Rafał

Łukasz 33 radom / 2004-09-24 23:00:18 /


Hmm na benzynce tez nie chodzi rowno na jałowych obrotach przy zimnym silniku ale nie ma takiego problemu że dam gazu i sie dlawi tylko wkreca sie na obroty i zaczyna rowno pracowac. Zeby bylo ciekawiej to jak sie rozgrzeje na benzynie to obroty czasmi pływają :) Na gazie natomiast muszę go powoli rozkręcać bo przy próbie mocniejszego dodania gazu dławi sie.

Co do kabli to chyba mam dobre - motorcrafta , swiece tez motorcraft ale nie platynki. Coś czuję że bez jakiegoś dobrego gazownika sobie nie poradzę ... Znacie kogoś dobrego w Warszawie ????

hubi / 2004-09-25 00:17:49 /


Mam takie pytano na benzynce chodzi autko dobrze ale żeby silnik zaczął pracować na gazie to muszę bujnąć go do 120km/h i przeżucić na gaz z mniejszym większym trudem zapali ale jak stanę gaśnie niema możliwości odpalenia skubańca na gazie...podajcie przyczyny to może dojdę do błędu:)

gilmor / 2004-09-27 08:01:00 /


zle ustawiona sruba na reduktorze
zle zalozony/dobrany mixer
do wymiany membrana w reduktorze
krasnoludki
...

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-27 22:43:11 /


Zastosowałem się do rad i przykręciłem śrubkę od gazu o 2 obroty. Grandzia jakos raźniej zaczęła wkręcać się na obroty, chyba mniej pali i po całonocnym staniu odpaliła bez problemu :) Niech ci cholerni gazownicy smażą się w ogniu piekielnym ;)

hubi / 2004-09-27 22:54:16 /


za wiela gazu dostawał;)

D.O.C. STRUŚ / 2004-09-28 20:07:11 /


Witam okazało się,ze kolektor wogóle niebył do bloku dokręcony:( wszystko od filtra do silnika zrobiłem teraz mam inne pytanie czy zawory od gazu (ten na rurce i ten w parowniku)mogą być podłączone szeregowo??Proszę o szybką odpowiedź...dzięki z góry...:)

gilmor / 2004-10-15 02:40:30 /


zawory są zasilane z 12V jak podłączysz je szeregowo to na każdym napięcie będzie ok 6V a jest to za mało do pewnego zadziałania!!

zawory łączysz równolegle! wtedy jest oki.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-10-15 08:23:28 /