Mam taki pomysł i chciałbym zaczerpnąć ze źródła wiedzy na temat wytrzymałości materiałów i fizyki....
Chciałbym przerobić dźwigienki zaworowe (nie standardowe, ale tzw. long bow-y) na rolkowe.
Po pewnej awarii wyrzezało mi 4 z ośmiu dźwigienek. Leżały i gniły na półce.
Wymyśliłem sobie, że może można je przerobić na tzw. dźwigienki rolkowe.
Pomysł jest taki, żeby wyfrezować/wywiercić otwór, w który weszłoby łożysko, przewiercić z boczku na ośkę i ... to w zasadzie koniec pomysłu.
Chodzi mi o to jakie łożysko zastosować: kulkowe? jest bardzo duży wybór takich łożysk - tylko, czy takie kulkowe łożysko wytrzyma nacisk wałka? Czy może użyć jakiegoś innego typu łożyska? jakiego? Wstępne "precyzyjne" obliczenia wskazują, że łożysko musiałoby mieć 15mm średnicy.
Czy "ośka" w postaci śruby grubości 6mm i twardości powiedzmy 8.8 wytrzyma taką próbę?
Na koniec, czy jest na takiej dźwigience wystarczająco "mięsa", że w miejscu, gdzie będzie otwór nie złamie się?
Jakie inne zagrożenia mogą czekać natchnionego technologa wynalazcę? (oprócz wyciągania kuleczek i resztek z 8 łożysk z całego silnika... ;)
Dostępne są także rolkowe dźwigienki z jakiegoś bliżej niezidentyfikowanego auta, które zastosował u siebie w transicie KwiatekSF. Tylko tamte są "za niskie" i trzeba dotaczać pastylki, żeby dźwigienki podnieść i zrobić nacięcie na sprężynkę trzymającą na kontrze, plus wyfrezować gniazdo na kontrę właśnie.
Ale to co wymyśliłem może zamknąć się w 50zł - może warto pokombinować...
Pamagitie riebiata...
;)
bartozłomero / 2012-08-14 20:17:12 /
czy ktoś wie jakie stosuje się łożyska "normalnie" w rolkowych dźwigienkach?
Dodam tylko, że według opisu Kwiatka - przy zastosowaniu dźwigienek rolkowych - pinto pięknie odżywa w dolnym zakresie obrotów, lepiej się wkręca i generalnie po prostu nie słychać rozrządu - co, wiadomo: miło by się było pozbyć tego klekotania charakterystycznego dla tego silnika...
Zanim silnik wkręci się na wyższe obroty i zacznie "swobodniej" pokonywać opory tarcia wałka o dźwigienki to trochę mocy i niutków ten opór zżera...
No pomóżcie ludziska...
bartozłomero / 2012-08-15 10:19:54 /
Według mnie na jednej fotce widać że są to łożyska wałeczkowe...
Kilgore / 2012-08-15 10:24:53 /
A 2.3 Lima nie miała przypadkiem rolek?
Konar / 2012-08-15 13:02:14 /
ma i podobno pasują bez przeróbek - ale trzeba to ciągnąć z usa... no i wychodzi parę stówek... Nie to, że aż tak skąpy jestem, lub biedny żeby nie móc sobie ich kupić, ale lubię kombinatorykę stosowaną!!! :)
bartozłomero / 2012-08-15 19:10:54 /
http://www.ebay.com/itm/Ford-Roller-Cam-Kit-2300-2-3-Mustang-Merkur-Pinto-Ranger-Thunderbird-Turbo-Coupe-/290717348640?pt=Motors_Car_Truck_Parts_Accessories&hash=item43b01ab320&vxp=mtr
http://www.ebay.com/itm/FORD-2-3-MUSTANG-RANGER-CAM-FOLLOWER-ROLLERS-214-2144-/370588535455?pt=Motors_Car_Truck_Parts_Accessories&hash=item5648cc4a9f&vxp=mtr
nie wiem czy jest sens kombinowac ;)
Main(misiek) / 2012-08-15 23:04:41 /
zdroworozsądkowo , pod rolki potrzeba zupełnie inną krzywkę żeby zachować tą samą charkterystykę rozrządu
marian212 / 2012-08-20 12:57:45 /
ale akurat charakterystykę rozrządu chcę zmienić... żeby zawory otwierały się na jak najdłużej się da... jeśli krzywka będzie atakować dźwigienkę bliżej kontry - to też dobrze! :) im bardziej się ugnie, tym lepiej - więcej zupy przez zawory przejdzie.
Inna zupełnie sprawa - to chęć uciszenia rozrządu - tradycyjnie napierdal...cego w pinto...
bartozłomero / 2012-08-20 14:10:36 /
Pewnie masz albo ostry wałek albo zużyty. Normalnie żaden rozrząd nie napierd..., nawet polonez 82KM chodził cicho jak był nowy. Kiedy założyłem nowy wałek do swojego pinto ciężko było w to uwierzyć, że pod pokrywką coś się rusza ;0
zapek??? !G.O.P! / 2012-08-20 16:10:41 /
masz w tym aucie barana wydech, czy żeliwo? bo uwierz mi, że to robi różnicę potężną...
bartozłomero / 2012-08-20 16:17:45 /
A popatrz, nie wiedziałem. Było żeliwo a potem Mike wymienił na barana i faktycznie stukały jednak po regulacji było znów dobrze. Ale masz rację, żeliwo nie rezonuje a baran będzie. Trzeba go więc owinąć i znów będziesz miał ciszę jeżeli to kwestia barana.
zapek??? !G.O.P! / 2012-08-20 16:35:33 /
próbował już ktoś włożyć te dźwigienki rolkowe z 2.3?
Mam nowy zestaw - wałek + dźwigienki (zwykłe, do Pinto), czy lepiej zainwestować w azotowanie całości, czy w rolki?
Flonder / 2012-12-18 15:50:11 /
Flonder - ale masz na myśli Limę 2.3? czy gdzie indziej (w jakimś 2.3) są rolkowe dźwigienki?
Od Limy podchodzą podobno p&p, ale trzeba jeszcze pastylkę na trzonek dorabiać, albo kupić gotowe z jakichś peugeotów, czy innych... ew. skombinować zawory z dłuższym trzonkiem... bez podkładek (pastylek) geometrię dźwigienki szlag trafia i nie bangla to dobrze...
Ja na razie odpóściłem - bo azotowany wałek i dźwigienki dają radę nawet na niedoregulowanych gaźnikach... ;)
bartozłomero / 2012-12-18 22:19:25 /
Co zrobiłeś :D ?
daniel46 / 2012-12-18 22:26:54 /
tak, piszę o Limie 2.3, zestawy dość tanio chodzą a przynajmniej seryjne...
hmmm, myślałem, że podchodzą totalnie p&p, gdziesz czytałem, że zmieniają czasy otwarcia zaworów (krócej, ale większy wznios), ale muszę pogrzebać i sprawdzić z tymi dłuższymi trzonkami...
a Ty azotowałeś jednak... ciekawe o ile to potrafi zwiększyć trwałość zestawu, czy może są jeszcze jakieś ciekawe metody? powłoki ceramiczne może (tak jak na tłoki)?
wiem, że kombinuję, ale mam chęć stworzyć cichą i długowieczną głowicę..
Flonder / 2012-12-18 22:44:47 /
no jak chcesz cicho i trwale, to na pewno dźwigienki.
Ceramika - nie, bo obłazi nawet na cylindrach, a co dopiero na trących powierzchniach...
azotowanie nie pomogło, jak miałem sprężynki z dohc-a :D - no ale wtedy to w ogóle masakra była...
bartozłomero / 2012-12-18 22:56:25 /
wszedłem w posiadania pasujących do pinto dźwigienek rolkowych... zestaw już na głowicy, ale mam pytanie...
Jaki luz ustawia się na dźwigienkach rolkowych w innych silnikach? Mechanicy? Ktoś robił to w jakimś Peugeocie, Mercedesie?
bartozłomero / 2013-10-22 17:18:10 /
ciężko stwierdzić, przeważnie rolkowe mają hydraulicznie :)
Co do luzu w układach z regulacją, to myślę że dla rolki trzeba ustawić taki sam jak standardowo.
Mysza liil (EM) / 2013-10-22 21:20:29 /
Barto, te dźwigienki które nabyłeś to LIMA ??
BARTEK#1925 / 2013-10-23 12:47:59 /
niestety nie mam pojęcia... Nie chciał sprzedający powiedzieć skąd to wzięte. Nie pasują P&P - mają takie dorobione nasadki na trzonki zaworów, bo jak bez tego, to kontry nie starczy - bo te dźwigienki są niższe niż standardowe. Ale pokręciłem troszkę - pięknie wszystko pasuje...
To może tak zadam pytanie: jaka jest (pod oczywistem wpływem temperatury) rozszerzalność trzonka zaworu?
(pewnie wydechowe rozszerzają się więcej)...
bartozłomero / 2013-10-23 14:20:46 /
Barto, reguluj w/g danych fabrycznych - nic nie zmieniłeś poza tym, że zamiast ślizgać dźwigienkę po trzonku, to teraz nią jeździsz. Luzy również w/g mnie powinny pozostać takie jak bez rolek.
m.kozlowski / 2013-10-23 14:30:48 /
...chyba, że zmieniły się jakoś długości dźwigienek pomiędzy poszczególnymi punktami podparcia. Ale wówczas jest to prosta geometria dwuwymiarowa.
gryziu liil (EM) / 2013-10-23 14:37:00 /
no to powiem jeszcze, że chłopak, który to miał przede mną zaczynał od fabrycznych wartości, ale skończył na 0.10mm... wtedy było cicho - bo jeśli było więcej to klekotało jak w standardzie... ;)
Nie wiem do końca czego się spodziewać. Z plusów - już nawet "ręcznie" czuć, że rozrząd lżej chodzi. Drugie plusy - ten zestaw przejechał parę tysia nie sprawiając żadnych problemów no i podobno nie klekocze - jak nie pinto ;)
Geometria (choć dwuwymiarowa i prosta - jak mnie tu dręczy gryziu-biednego humanistę) mnie przerasta :D
Dźwigienki są inne niż standard (rekompensują to rzeczone pastylki) - ale najważniejsze, że zawór uchyla się o jakieś 12-14mm :)
Już o tym nie mulę - zobaczymy czy się sprawdzi - zdam relację, kiedy silnik już poskładam do końca...
bartozłomero / 2013-10-23 16:09:28 /
barto daj jakieś numery tych rolek - zlokalizujemy co to to jest;)
michalch83 / 2013-10-23 19:05:49 /
o - faktycznie, może się wyjaśni, jeśli są "nacechowane" :)
bartozłomero / 2013-10-23 19:30:12 /
Barto, czy to rolki z projektu turbo-pinto na SF??
Grzechu 3M / 2013-10-23 23:47:46 /
tak
bartozłomero / 2013-10-24 17:31:03 /
hm...
jeszcze zerknę na numery, ale najbardziej te "moje" dźwigienki przypominają te:
http://allegro.pl/bmw-3-e36-m43-dzwigienki-popychacze-zaworowe-i3637668528.html
i te:
http://allegro.pl/dzwigienki-zaworowe-bmw-e46-1-8-115km-2000r-i3615186016.html
bartozłomero / 2013-10-26 16:10:32 /
Podobne są, ale może w końcu wyjaśni się z czego zastosować i żeby, podobnie jak te z bmw, nie kosztowały chorych pieniędzy.
BARTEK#1925 / 2013-10-27 13:35:10 /
Odkopię, zakupiłem dźwigienki od M43.
Mają one taką samą długość i wysokość jak te fordowskie.
W tym samym miejscu co w fordowskiej jest krzywka, w tej z bmw jest rolka.
Wysokość w miejscu krzywka/rolka bardzo zbliżona, minimalna różnica.
Jedyna rzecz do dorobienia to rowek na "zapinkę" która trzyma dźwigienką - w fordowskim taki rowek jest oczywiście fabrycznie.
CO istotne, otwór na "grzybek" śruby regulacyjnej jest mniejszy niż w dźwigience fordowskiej. Do wiosny postaram się posadzić dźwigienkę albo kilka, na zapasowej głowicy. Na razie za zimno na takie kombinowania.
BARTEK#1925 / 2013-11-30 17:21:01 /
trzeba rozwiercić troszkę to gniazdo na główkę kontry. Oprócz tego - żeby w piz...u nie poszła geometria, to musisz takie pastylki dorobić na trzonki zaworów... można to dotoczyć ze śrub o dużej twardości...
bartozłomero / 2013-11-30 19:00:03 /
komu w miarę tanio?
http://allegro.pl/dzwigienki-zaworowe-bmw-e46-1-8-115km-2000r-i4228430493.html
bartozłomero / 2014-06-04 17:08:36 /
Mam już podobne, leżą i czekają w pudełku na półce z innymi szpejami...
BARTEK#1925 / 2014-06-04 17:46:01 /
Pytanie:
rozwiercacie otwory na śruby wiertłami w koniku, czy frezem/kamieniem ??
Z czego podebrać "pastylki", bo widziałem różne, do różnych aut...
BARTEK#1925 / 2014-06-06 12:23:49 /
frezować pewnie frezem - takim okrągłym, żeby ładnie na główce kontry siadło. Moje pastylki dotoczone są z śrub o dużej twardości (12.cuś tam)...
bartozłomero / 2014-06-06 13:37:15 /
Jak ta pastylka trzyma się na ta krótkim kawałku trzonka zaworowego? Wciśnięte, czy po prostu położone i ciężar dźwigienki dociska?
BARTEK#1925 / 2014-06-06 14:04:32 /
ma "wnękę" wydrążoną tak, by ciasno na trzonek zaworu właziła...
bartozłomero / 2014-06-06 15:06:03 /
Czyli otwór jest odpowiednio dopasowany średnicą. OK, dzięki za info.
BARTEK#1925 / 2014-06-06 15:54:31 /