Witam,
czy tapicerka foteli przednich i kanapy dokładnie tej oto wersji Capri II Ghia
to skóra, czy skaj?
Po naocznych oględzina stwierdzam, że skaj. Zgdadza sie?
denisz / 2012-07-03 21:07:03 /
skóra była tylko w 280 brooklands
to tzw. skóra z plastikowej świni, czyli skaj :)
Kornik / 2012-07-03 21:25:00 /
Ok, dzięki.
A czy ktoś dokładnie tą wersję kolorystyczną próbował czyścić, no i czym?
Nie pytam o to, czy są jakieś środki do czyszczenia skaju - bo wszelkiej maści tego typu środki są ogólnie dostępne.
Pytam, czy ktoś ma jakiś sprawdzony środek do tych foteli, który nie zniszczy i nie odbarwi tego skaju.
denisz / 2012-07-03 21:41:50 /
U mnie sprawdziła... pralka :)
Po wszystkim uzupełnianie gąbek, sprężyn, załatana dziurka i jest genialnie, widać upływ czasu, jest czysto, kolorek...
SzooGun / 2012-07-04 07:56:16 /
Widzę masz dużą niechęć do podpinania się pod stare tematy. Czyścisz zwykłym środkiem do czyszczenia skaju. Nie ma specjalnego środka do czyszczenia beżowej tapicerki Capri II Ghia.
Proponuje cifem, lub vanishem. Wszystkie pianki do czyszczenia dywanów są świetnie przy praniu tapicerki. Świetnie sobie też radzą ze starym brudem w porach skóry :).
Takie pianki ma też STP (STP Tuff Stuff) czy shell. Ew zwykłe środki do czyszczenia skaju jakich pełno w sklepach, ale to raczej na lekko brudny skaj.
Ja vanishem czyściłem beżową 'skórę' w capri i audi coupe. Działają fajnie. Ale jeśli przez 30 lat nikt skaju nie konserwował, to dziś bez malowania niewiele się zrobi. Jak to w reklamach, bez nawilżania nawet sztuczna skóra robi się sucha, szorstka i łamliwa.
Uprzedzając powstanie nowego tematu 'czym czyścić ten drugi materiał na fotelach" zaproponuje po raz kolejny vanish w sprayu.
PS. Jeden fotel musiałem myć środkiem do czyszczenia silnika :). W tym miejscu fotel wygląda najlepiej. Ale lekkie ryzyko że się przetrze materiał jest.
Ew farby do skóry. Drogie jak cholera, ale efekt zajebisty.
UglyKid / 2012-07-04 09:56:02 /
Farba do skóry niewiele pomoże, bo to co jest na fotelach (skaj) bardziej przypomina "marmurek" niż jednolity kolor.
Kornik / 2012-07-04 10:18:29 /
dzieki.
denisz / 2012-07-04 20:48:23 /
no wlasnie: ktos napisze, ze farba do skory, a posiadacz Capri II Ghia napisze, ze nie, bo to specyficzny material.
Zawsze lepiej zapytac o doswiadczenia na forum :)
denisz / 2012-07-04 20:53:06 /
Denisz, co prawda nie jest posiadaczem Capri II Ghia, ale tapicerkę mam od takowej wersji. Nie jest to specyficzny materiał, a zwykły beżowy skaj. Dorabiałem siedzisko tylnej kanapy i tapicer nie ściagał materiału od poszukiwaczy zatopionych hiszpańskich galeonów, a kupił w jakiejś sąsiadującej z nim hurtowni. Malować też się da, bo zanim zleciłem tapicerowi naprawę siedziska, pojechałem do firmy zamującej się renowacją skór. Chyba tu: http://www.renoskor.com/. I panowie stwierdzili, że nie ma takiej barwy, jakiej by nie dobrali. Zupełnie tak jak robi to lakiernik. Tylko taniej było zlecić naprawę tapicerowi.
UglyKid / 2012-07-04 23:30:19 /
Lepiej, póki jeszcze dywany masz beżowe, zajmij się ich konserwacją :). Ten kolor ma duże ciągoty do przebarwiania się na zielono. Połowa wykładzin na jebaju jest bardziej zielona niż beżowa. Nie wiem co trzeba robić by zachować kolor. Pewnie jak najmniej prać :). Ja mam trzy beżowe wykładziny. Dwie od Ghia i jedną od jakiejś 'biednej' wersji bez podłokietnika. I ta bida wersja jest beżowa, a ghiowe zielone jak w mordę strzelił.
UglyKid / 2012-07-04 23:37:34 /
a moja wykładzina jest beżowa pod wycieraczkami :)