Witam wszystkich.
Jestem stałym bywalcem Waszego serwisu, ale jak dotąd tylko chłonąłem treść będąc gościnnie u znajomych. Teraz mając własny necik postanowiłem się odezwać tym bardziej, że jeden gość ma do sprzedania ładną grandzie, przynajmniej na zdjęciach na ładną wygląda, albo tak wypicowana.
I tu mam pytanie: na co patrzeć, gdzie zajrzeć, o co pytać, może jakieś słabe punkty itp, itd. Furka jest do obejrzenia niedaleko mnie i grzeję się żeby pojechać i zobaczyć. Dodam, że przygodę z Granadą już miałem 10 lat temu, ale wtedy zjarałem się nie zdrowo i kupiłem strasznego paździocha. Jakby przyszło co do czego to wolałbym uniknąć tamtych błędów. Pytam o to Was bo kto zna fordy jak nie Wy.
Pozdrawiam.
bzyko / 2011-08-22 01:50:37 /
Z zewnątrz wyglada na nieutlenioną, więc musisz obadać podłogę, podłuznice i progi wewnętrzne. Tylko po co jej głośniki pod maską.
UglyKid 
/ 2011-08-22 06:01:58 /
Aha i zobacz czy jesteś w stanie obadać blachę pod tymi chromowanymi listwami nad rantami błotników. Może od wewnętrznej strony jest ciut miejsca by wsadzić łapę. Ale nie pojmuje po jaką cholere te głośniki pod maską...
UglyKid / 2011-08-22 06:04:54 /
ja bym zwrócił uwagę na podłogę przy fotelu pasażera hehe bo jedyne co ten samochód posiada z Granady z 1979 roku to lusterka
Śpiochu 
/ 2011-08-22 07:07:37 /
oczywiście poza dokumentami czy kawałkiem podłogi, które również są od Granady z 1979 roku
Śpiochu / 2011-08-22 07:27:01 /
Widziałem jąna allegro.pl
Jak byś szukał rdzy :)
Oczywiście ja mam MK2B ale w przedlifcie chyba nie różnią się te miejsca.
To sprawdz:
Progi , podłużnice , Między chromowanymi listwami błotników (z regóły tył), pod uszczelkami szyb przedniej i tylnej,
Jak nie ma Plastikowych osłon pod błotnikami to pod błotnikiem przednim w rogu między drzwiami u góry ( Mojemu tacie się w tym miejscu złamała)
Patrz czy nie była bita z tyłu. W bagarzniku po bokach powinna być wykończona pianką.
Jedz na kanał i zwracaj uwagę na mocowania skrzyni, czy podłoga nie zgnita.
Drzwi czy od spodem nie zgnite ( na rogach).
Jak gdzieś się pomyliłem to poprawcie.
Prorok / 2011-08-22 08:12:38 /
Na zdjęciach wygląda ładnie w miarę, ale te nakładki na ranty od Meśka i nakładki na pedały od Ikarusa naklejone na maskę sieją nieco obaw pod deklem.
gryziu liil (EM) / 2011-08-22 08:49:14 /
A to są nakładki na pedały na tej masce... ja myślałem że maskownice głośników. Gdzie ja mam łeb.
UglyKid / 2011-08-22 08:57:02 /
Faktycznie, jest trochę zburaczona. Jak masz blisko to możesz jechać i obejrzeć, ale nie bierz kasy ze sobą żebyś nie kupował od razu. Sprawdź wnęki błotników, progi, podłużnice, mocowanie tylnej belki, mocowanie dyfra do budy, otwórz maskę i sprawdź czy błotniki jeszcze są do czegoś przykręcone. Aha, no i oczywiście sprawdź pole numerowe, obok fotela pasażera, i zrób zdjęcie tabliczki spod maski, wtedy będziemy wiedzieć co to tak naprawdę jest.
PiotrekGran / 2011-08-22 10:24:55 /
Oprócz newralgicznych, opisanych powyżej, punktów granady sprawdź czy wszystkie zburaczenia da się łatwo usunąć i po prostu się tym przejedź - ma być dynamiczna, nie kopcić i płynąć po drodze. Jeśli przywróci się ją do oryginału, może być fajnym autem.
Bartuś / 2011-08-22 11:04:28 /
Jak dla mnie ma jedną zasadniczą wadę. Jest szczepanem, więc nadaje się wylko jako dupowóz, a nie do "kochania" i/lub na jakąś wydumkę. Po za tym wszytko to co już pozostali zauważyli. Wg mnie bycie szczepanem powoduje znaczące obniżenie wartości.
nebel / 2011-08-22 12:09:38 /
Jako wóz kolekcjonerski, do żółtych blach, do odsprzedania za 2 razy więcej to jasne, że Szczepan jest nie bardzo. Ale jako samochód mający sprawiać po prostu frajdę, do jazdy, to zdecydowanie wybieram do kochania fajnego Szczepana (;))niż oryginalne, zjechane i pordzewiałe próchno. Niechlubne imię zawsze można jakoś odkręcić, to drugie będzie trudniej.
Bartuś / 2011-08-22 12:31:31 /
oczywiście najlepiej ładny oryginał...
Bartuś / 2011-08-22 12:32:26 /
Cały ten wiejski tuning od razu bym wywalił ciekawe czy nie jest poniszczona w tych miejscach.
Śpiochu, Nebel mówicie że to szczepan ? Też mi się tak wydaje, za ładna jest poza tym to chyba nie MKIIa tylko MKIIb. te pierwsze miały inną atrapę, światła z tyłu itp. W którym miejscu pod maską jest to pole numerowe (myślałem że grana ma numery tylko w środku obok fotela pasażera).
Jak to wogóle jest z tymi szczepanami, warto brać coś takiego, oczywiście pod warunkiem że wszystko dobrze porobione ? Znam gościa co jeździł taką co miała wycięty kawałek podłogi z numerami i włożony pod dywanik na sztukę, nawet nie przyspawany :)
Zdjęcia numerów zrobię i zobaczymy co to jest.
bzyko / 2011-08-22 13:06:56 /
Numer jest koło fotela pasażera, ale na tabliczce pod maską też musi być.
PiotrekGran / 2011-08-22 13:28:15 /
Bartuś - zgadzam się z Tobą, w większości wszystkie te oryginalne granady dawno już robią za kurniki, albo nawet jak jeszcze są na chodzie to za chwilę się złamią. Pozostaje szczepan. Tylko czy z czymś takim w garażu można spać spokojnie ?
bzyko / 2011-08-22 13:30:59 /
W czasach, kiedy inaczej, praktycznie, nie dało się mieć samochodu z zachodu, co drugi policjant jeździł szczepanem... Kto to sprawdzi, zwłaszcza w 30-o letnim aucie? Jak będziesz chciał to wyprostować, to poprosisz o nabicie nowych numerów, jako że te są nieczytelne i tyle. Ja bym się nie bał:)
Bartuś / 2011-08-22 14:46:59 /
Sorry, ale ze względu na papier to nie dałbym z to więcej niż 1500. Cena z allegro to jakiś kosmos. Trochę można dołożyć i z Hitlerowa coś przywieźć albo wziąć tą GHIA co za 2100 stoi. Sporo roboty przy niej, ale przynajmniej GHIA bez patentów i papier prosty. Jest szansa, że każda złotówka zainwestowana w auto się zwróci, a w przypadku szczepana raczej słabo....
dred / 2011-08-22 14:58:47 /
Jak będzie blacharsko oki to ja bierz,sraj że to szczepan.Pytanie czego szukasz i co potrzebujesz.Jeżeli granady jako granady a nie super oryginału to możesz ją brać ,jeżeli nie ogarniasz sam tematu blacharki,lakiernictwa itp a ten egzemplarz bedzie pod tym katem soko to nie ma co się zastanawiać.Pytanie ile kosztuje i ile możesz wyłożyć...
mario75 / 2011-08-22 23:25:32 /
Granadę chciałem kupić przede wszystkim z myślą o żółtych blachach jak by się dało i na lata, na pewno nie do jazdy na co dzień. Gazunku w takim samochodzie nie uznaję więc tym bardziej nie było by do jazdy na co dzień. Ze szczepanem takie cele chyba nie bardzo ?
Gościu krzyczy 5500, wczoraj do niego dzwoniłem i po 2 minutowej rozmowie już zjechał na 4500, ale to i tak dużo za dużo.
bzyko / 2011-08-23 12:48:26 /
W takim razie zapomnij o tym aucie, a na pewno o żółtych blachach na nim.
Tak jak pisali inni to auto warte jest 1500zł i nie nadaje się do niczego innego jak do jazdy na co dzień. Szukasz oryginału to zainteresuj się tym
http://www.capri.pl/market/50924
Dziwie się że to auto jeszcze wisi w ogłoszeniach, lepsze wersja, papiery się chyba zgadzają.
chadzior / 2011-08-23 12:53:43 /
Wszystko już masz napisane wyżej, jak masz kasę to ściągaj coś od Helmutów w przyzwoitym stanie, wyjdzie taniej niż remont.
chadzior / 2011-08-23 12:56:18 /
Bartuś mi sprawdzali, ale na szczęście się nie dopatrzyli :/ bo sam nie wiedziałem.
Sam mam nie szczepana mk2b, kupiona za grosze, fartem, bo jak zwykle wiecej było malkontentów niż zainteresowanych.
Jak chcesz oryginał to fajne kombi w najmocniejszej opcji ma Camaro, ale jest drogie trochę roboty pewnie będzie, albo jedź na zachód i szukaj (Niemcy lub Szwajcaria).
Bzyko - moja, Jac'a, Dredziocha itd. są dowodami, że nie wszystkie :P szukaj a znajdziesz, choć jest coraz trudniej.
nebel / 2011-08-23 17:06:16 /
Pisz do mnie na PW, dam Ci namiar na coś godnego uwagi.
Mysza liil (EM) / 2011-08-23 20:50:07 /
Czy ktoś to w ogóle widział na żywo ? Jeżeli nie to skąd pewność 100 % że to szczepan ?
bzyko / 2011-08-24 13:38:06 /
to jest jak z diobłem - dopiero na zdjęciach widać 666. tak samo tutaj. wystarczy odwrócić kolory w fotoszopie i wychodzi ze szczepan.
rzułty BUC / 2011-08-24 13:44:50 /
...ooo, to takich rzeczy nie wiedziałem ;)
bzyko / 2011-08-24 13:56:41 /
Bzyko - masz blisko, to podjedź i zobacz. Wróżenie ze zdjęć nic nie da.
Dlaczego Szczepan? Skoro gościu podaje, że to rok 1979, to oprócz tuningowych gadżetów musiałby wymienić również- zderzaki, pas przedni, atrapę, lampy tylne, całe wnętrze i parę innych...
Bartuś / 2011-08-24 14:02:41 /
bo w ogłoszeniu jest napisane 1979 a na zdjęciach Granada po 82, oczywiście każdy może się pomylić, literówke zrobić, ale w tym przypadku wątpię i uważam, że taki rok produkcji widnieje w dowodzie rej. co nijak ma się do karoserii z którą jest sprzedawany
Śpiochu / 2011-08-24 14:04:20 /
No rzeczywiście mało prawdopodobne. Niby dawniej były takie praktyki że kupowało się nówke budę bo stara zgniła, ale to raczej w autkach rodzimej produkcji.
bzyko / 2011-08-24 14:35:23 /
Skąd wiadomo -
A) narożniki w miejscach lusterek w drzwiach przednich
B) lampy tylne (całkowicie inny jest pas więc przełożenie lamp nie jest wcale takie proste)
C) zderzaki
D) atrapka
O ile A C D są banalnie proste do przełożenia - o tyle B juz nie ....
MikeB4 / 2011-08-24 14:44:03 /
Jest. Zajmuje to 30minut. Szlifierka,wiertarka, lutownica i do boju:)
Szafa !G.O.P! / 2011-08-24 14:50:54 /
hahaha akurat :-P może przedlift na polift jest łatwiej - ale w 30 minut tego nie zrobisz :-) chyba że w 3 egzemplarzu z kolei w tym samym miesiącu
MikeB4 / 2011-08-24 17:10:10 /
Szafa ma metode, wycina wszystko w pizdjec, potem doczepia mocowania :D W razie czego zawsze jest pałertejp :)
Beddie / 2011-08-24 18:07:28 /
mk2 a i b ma praktycznie wszystko inne. Nawet klapkę od skrzynki bezpieczników.
Mysza liil (EM) / 2011-08-24 18:53:39 /
Ta granda nie ma oryginalnych numerów tylko nowe nabite przez diagnostę. Osobiście nie widziałem bo nie byłem tylko przez tel gościu mówił.
bzyko / 2011-09-08 08:50:44 /