Gromek / 2004-08-09 22:59:09 /
sprawdz luzy w zawieszeniu przednim i w resorach - jesli beda to trzeba naprawic. Jesli nadal bedzie miąchalo, zaloz oponki 175 na standardowych felgach.
Mysza liil (EM) / 2004-08-09 23:13:14 /
Mocno trzymać kierownice....... (kurwa pojebany kraj)
Krzysiek_Poznań / 2004-08-09 23:13:44 /
albo zbieznosc pojebana ;D
Mysza liil (EM) / 2004-08-09 23:17:37 /
Zbieznosc jest OK poniewaz ustawialem pare dni temu. Ale musze sie podzielic pewnym spostrzezeniem; zmniejszylem cisnienie w ogumieniu do 2,0 atm, i znaczaco sie poprawilo. Czy moge zrobic cos jeszcze- moze jakis dodatkowy stabilizator?
Gromek / 2004-08-09 23:27:44 /
Trzeba sie zastanowic najpierw, czy jakies capri nie sciaga w koleinach... A stabilizator nie jest do rownania kolein.
Mysza liil (EM) / 2004-08-09 23:35:02 /
Wracajac do felg - mam 185 na 13", tylko ze od fiesty (jakiejs niemieckiej wersji prawdopodobnie RS) maja troszke mniejsze odsadzenie bo ocieraja o macpersony.
Gromek / 2004-08-10 00:14:12 /
że tak przypomnę Mysza Twoje słowa, sprzed paru dni: "pierwsze Capri co nie czuć kolein" ;) (205-tki dla przyp.)
Główne powody: luzy przeniego zawieszenia i magla oraz miękkość wszystkich połączeń gumowych magla, wahaczy, stabilizatora.
Czasem rzeźba bieżnika (szerokie boczne klocki) opon wpływa na mocne wjeżdżanie na koleiny (np. stare TOYO F5 ,lub F6).
Większość nowszych opon jakoś się lepiej broni.
pozdro
Ba... Twoje capri Karol to inna liga :-)
Mysza liil (EM) / 2004-08-10 09:52:18 /
dzieki Karolu za porade,wyciągnę wnioski i do zobaczyska na zlocie!
Gromek / 2004-08-10 10:04:10 /
mi moje tez wozilo to wymienilem amorki, wachacze, gumy mocowan stabilizatora i magla, magiel przy okazji tez wymienilem z tyłu w resorach dodalem po jednym piorze i wymienilem gumy i jakies tam tuleje ustawilem zbiezrnosc i jakos juz nie lata :)
Michal FAZI / 2004-08-11 00:26:11 /