Jaki jest najlepszy sposób na to ? Mam kupę śrubek i innych elementów montazowych z ładnym ocynkiem i nie chcę go zniszczyć. Myśląłem o szczotkownicy z mosiężnym wlosem albo może jakiś kwas ?
Dziękuje z góry za pomoc
212
marian212
/ 2011-06-30 16:05:09 /
"piaskarka" na suchy lód.
Leszek "QSi" / 2011-06-30 16:15:40 /
Szczotka druciana na większej szlifierce stołowej ..... suchy lód też ściąga conieco :-)
MikeB4
/ 2011-06-30 16:27:28 /
A chemicznie nie da rady?
gryziu liil (EM)
/ 2011-06-30 16:53:24 /
Da rade, tylko że jest potem problem z dokładnym usunięciem środka tak żeby nie usuną od razu też nowej warstwy lakieru :)
Aldaron
/ 2011-06-30 17:09:25 /
a jakby w piekarniku zagrzac do np 250st, tak jak opalarką, potem zedrze się już szczotką łatwo.
Leszek "QSi" / 2011-06-30 17:12:25 /
A kwaśny węglan sodu?
szczotka nylonowa na wiertarce .
daje radę.
Pozdrawiam
Soda blasting...? http://www.youtube.com/watch?v=gRDX6BPzpj0
Wojtass / 2011-06-30 20:01:02 /
wodorotlenek sodu na polskie - wszystko fajnie ale szoruje ocynk.
''Należy pamiętać, że wodorotlenek sodu może usunąć ochronną warstwę cynku np. z blachy ocynkowanej i nie należy stosować go do takich powierzchni. Inne powierzchnie dobrze tolerują usuwanie farby wodorotlenkiem sodu.''
boncky / 2011-06-30 21:07:33 /
Soda spożywcza taka jaką się "piaskuje" to kwaśny węglan sodowy, a nie wodorotlenek sodu - czyli soda kaustyczna.
Wodorotlenkiem jakbyś coś zaczął piaskować to szybko straciłbyś piaskarkę, wzrok i skórę na rękach :D
Konar / 2011-06-30 21:54:19 /
ale też tym się czyści... tylko trzeba zachować mega ostrożność
boncky / 2011-06-30 21:55:15 /
idz do sklepu gdzie mieszaja lakiery tam beda mieli. W sprayu to kosztuje ok 25 pln a lakier schodzi elegancko i z metalu i z tworzyw.
MłodyFC / 2011-06-30 21:58:01 /
to po co wszyscy piaskują i szorują jak można spray kupić i machnąć auto ?:)
boncky / 2011-06-30 21:58:58 /
Najprościej to kup żel do ściągania lakieru. Potem musisz dokładnie oczyścić śruby z resztek tej substancji. Grzebanina.
bad ass boy / 2011-06-30 22:05:54 /
Boncky po to że jak byś polał karoserię specyfikiem do ściągania lakieru to na drugi dzień korozja wpierdzieliła by całą powierzchnię. Poza tym gdybyś rozlał to na dużej powierzchni w zamkniętym pomieszczeniu to po chwili przebywania tam rzygał byś dalej niż widzisz. Specyfiki te są cholernie toksyczne i powodują raka.
bad ass boy / 2011-06-30 22:13:48 /
Na początku powiem, że wypiłem już sporo. A dalej dodam, że ten problem jest jakiś abstrakcyjny aby przejmować się ocynkiem na ŚRUBKACH!!! Kur...a dajesz to do piaskowania w koszu jak piaskuje się drobnicę, czyścisz do gołego i dajesz do cynkowania. Masz zajebiście wyczyszczone elementy i nałożony nowiutki ocynk, który wytrzyma kolejne 20-30 lat. Co to wogóle za pomysły??? Ja rozumiem, jeśli chodziłoby o uratowanie ocynku na karoserii. Sam to rozkminiałem na przykładzie lekko rozbitej porszawki 911, która była tak zdrowa, że piaskowanie tego to byłoby zawodowe sepuku jednak jakoś trzeba było to wymyśleć aby usunąć stare powłoki. Śrubki i drobne elementy to nie przedmiot na doktorat z dziedziny jak uratoawać starą zapiziałą i utlenioną powłokę cynku. Trzeba to pocynkować na nowo a będzie służyło kolejnych XX lat.
zapek??? !G.O.P!
/ 2011-07-01 00:28:01 /
A jeśli po prostu wrzucę je w nitro na noc ? ;)
marian212
/ 2011-07-01 08:09:43 /
Marian, jak uzbierasz wiadro części i śrub to za 50zł Ci je pocynkuję. Będziesz się babrał z tym a efekt będzie mizerny. Po cykowaniu wszystko się składa i skręca jak nowe. Ale zrobisz jak uznasz...
zapek??? !G.O.P!
/ 2011-07-01 08:34:53 /
Marian, nitro można wąchać ale nie wiem czy da to równie dobry długotrwały efekt.
Zapek dobrze prawi piwa mu dać :) sam oddaje do galwanizerni takie drobiazgi. Kosztuje grosze w porównaniu do efektu.
Trójkąt
/ 2011-07-01 09:06:10 /
Ok , olejmy śrubki i ocynkowane bajery, Zap ma rację.
Pytanie dodatkowe w wątku , jak go usunąć z
1) aluminiowych tabliczek wyposażenia
2) plastykowych powierzchni, zaślepki , końcówki linek itp
3) instalacji, wtyczek instalacji itp.
???
marian212
/ 2011-07-01 10:33:35 /
Na tabliczkę trzeba uważać bo nitro rozpuszcza czarne linie ;-P
MikeB4
/ 2011-07-01 11:48:28 /
Jak oddawałem do cynkowania takie małe upierdliwe elementy typu śrubki, podkładki, spinki etc które były ubabrane silikonami, różnymi farbami a do tego jeszcze miały sporą ilość rdzy w gwintach i miejscach trudno dostępnych (np wewnętrzny gwint nakrętki) to niestety nigdy te elementy w 100% nie były zrobione... zawsze gdzieś jakiś niedoczyszczony glut czy ognisko rdzy zostawały. Cynkowni zwiedziłem wiele... obecnie łączę szkiełkowanie z czyszczeniem mechanicznym na druciankach i z wytrawianiem ale niestety jest to cholernie pracochłonne... Jest jakiś prostszy sposób?
bad ass boy / 2011-07-01 23:59:38 /
podepnę się pod ten wątek bo mnie temat w komentarzach u Szafy zaintrygował.
Jak to jest z tym suchym lodem, da się to zrobić we własnych warunkach garażowych?
Co do tego jest potrzebne, no i jak z tym lodem - kupuje się w worku jak piasek? :)
rozjechany liil
/ 2024-01-04 08:05:12 /
W styropianowym pudle przysyłają coś co wygląda jak pelet. Ma kilka średnic granulacji. Ale zwykłą piaskarką tego nie zrobisz. Trzeba odpowiedni sprzęt. Za to stare masy bitumiczne w domowych warunkach wykrusza się bez problemu. Posypujesz, po kilku minutach odgarniasz na bok i młoteczkiem opukujesz a bitum dam odpada.
Tyle że to szybko się ulatnia. Nie ma wiele czasu na zabawę tym.
Aldaron
/ 2024-01-04 08:56:08 /
W komentarzach strony mojego Capri 2.8 sa zdjecia z procesu usuwania mat i smoly przy pomocy suchego ldu i jak podloga wyglada po zakonczeniu. Podczas pacy trzeba niezapomniec o biespieczestwie - pracowac z ldem tylko w rekawicach..
Arunas / 2024-01-04 12:22:37 /
Maszynę można wypożyczyć, zamawiasz styrobox z suchym lodem i lecisz, proste jak drut podobnie jak przy piaskowaniu
Jellon aka Revenge Racer / 2024-01-04 13:55:09 /
Hmmmm.... Piaskowanie lodem:)
Musze to obczaić
Szafa !G.O.P!
/ 2024-01-04 15:09:53 /
Fajna sprawa a i przy okazji efektownego drina można zrobić ;)
Aldaron
/ 2024-01-04 16:04:08 /
No teraz to już na bank muszę zgłębić temat:D
Szafa !G.O.P!
/ 2024-01-04 16:16:22 /
Tyle, że to tylko "brud" usunie, z utlenionym aluminium czy tam jakimiś wżerami to sobie już nie radzi.
Konrad vel smasher
/ 2024-01-05 09:26:08 /
Suchy lód, fajna alternatywa dla piasku, tylko po co to robić nie zdejmując zbiornika paliwa, zawieszeń itd... po austriacku.
rozjechany liil
/ 2025-08-08 14:30:19 /
Na 'zachodzie' chyba tak lubią, właśnie mam takiego pacjenta po niemieckiej blacharce gdzie nie odcinali starych blach wstawiając nowe, podłoga na grochy wstawiona tylko ze nie w tą stronę co była dziura, progi nałożone na stare, reperaturki nadkoli (kiedyś już poprawione w pl) bo były przyklejone na błotnik na żywicy i na kilku groszkach z miga. Co lepsze ugnite były ranty kilka cm a reperaturki nałożone tak jak kupione w całości. Całość prac wykończona matą lepiku z folią aluminiową, no poprostu coś pięknego jaki standard tam mają, gdyby w pl taki panował to dużo więcej aut wracało by na drogi hehe
Piter M / 2025-08-09 02:09:20 /
Piter bo tam prawie nikogo nie stać na sentymenty. W cenie porządnej blacharki kupujesz „jakieś” auto i jeździsz nim kolejne 5-7 lat. Później je zmieniasz, a auto stare zamiast na złom to odsprzedajesz Polakowi i wszyscy zadowoleni xD
Konrad vel smasher
/ 2025-08-09 10:52:41 /
Po co to robić bez zdejmowania? Jest takie powiedzenie, czego oczy nie widzą, sercu nie żal. Klient chce ładnie, przecież nie będzie zaglądał na wahacze od góry czy zbiornik paliwa.
Trochę, nawet bardzo trochę półśrodek.
Z drugiej strony, jeśli klient chce tak, albo spawanie na groszki i szpachlą wyrównać to po co robić inaczej ? Klient nasz Pan :)
Grzesiek_Rudy
/ 2025-08-09 11:26:22 /
Tym wykonaniem Hans z Austrii (właściciel) sam mi się chwalił, na zasadzie - poczekaj, prześlę Ci zdjęcia i filmy z renowacji, zobaczysz jaka profeska, jak zrobione. 😆
rozjechany liil
/ 2025-08-09 12:01:40 /
To po jakiego grzyba ponosić koszt reperarurek skoro można to zrobić na macie z włókna i żywicy które lepisz tam gdzie brakuje i będzie tak samo "profesjonalnie"
mateush (proko) 3M / 2025-08-09 13:49:50 /
Bo wtedy możesz powiedzieć że porządnie zrobione - wspawane metalowe reperaturki a nie mata i żywica i skasować 3x więcej.
Konrad vel smasher
/ 2025-08-09 15:14:48 /
A myślicie że w Austrii albo D robią blacharkę starzy fachowcy?
Nie , Rumuni,turcy albo albańczycy.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2025-08-09 15:55:58 /
Piotrek tak, ale jak starzy to potrafią dobrze. Młodym się nie chce - za długo.
Konrad vel smasher
/ 2025-08-09 20:55:50 /
Piotrek, na fejsbuniu czasem pojawiają mi sie filmiki z mistrzami blacharki z okolic kozolubnych i tam jgoscie potrafią tylko palnikiem i drucianym spoiwem przygotować obszar naprawiany, wyciąć reperaturke i wspawać. I to tak, ze naprawdę nie jeden by to migomatem gorzej połatał. A zagięcia i otwory robią dłutkiem i młotkiem. I to wszystko w kucki i gdy stopą trzymają kamerę. Takze nie wywyższaj poziomu fachowości speców europejskich.
UglyKid / 2025-08-10 07:01:24 /
A może to kwestia odpowiedzialności za robotę?
Taki azjata pracujący w kucki jak źle zdobi to dostanie kulkę w kolano, a taki ęą w EU to co najwyżej zostanie obrzucony inwektywami na penisbuku....
granadziarz_3M / 2025-08-10 07:21:57 /